SCHRONISKO SOSNOWIEC

[Ventrue1]

Super że warunki w schronisku się poprawiają !!

Od lat jak pamiętam schronisko było niestety mocno zaniedbane, pewnie właśnie przez brak funduszy.
Zwierzaki - co przykro mówić- też nie zawsze były w dobrym stanie. Na 2 psy i kota które stamtąd zabrałam wszystkie 3 były chore- kotek nie przeżył choć powodem były wady genetyczne.
Pretensji do nikogo mieć nie mogę- wzięłam w końcu stamtąd wspaniałych przyjaciół- szkoda jednak że nikt oddając psiaki nie uprzedził mnie że coś im dolega, a tutaj Czarek wyszedł z kapiącym nosem i ostrym przeziębieniem natomiast Sara- z zapaleniem uszu (na szczęście nie świerzbem!).

Daliśmy radę, Sarka wciąż jest u mnie ! (nie była też wysterylizowana)

Powodzenia dla pracowników i zwierzaków w tym miejscu- niech szybko poznajdują swoje domy!

[Mara S]

Od dwóch dni Milka vel Szaki jest na DT u mojego ojca i....ten ponoć wcześniej wystarszony kot, obecnie jest całkiem oswojony, nie boi się ludzi, psa, drugiego kota, chodzi po mieszkaniu, domaga się jedzenia, normalnie korzysta z kuwety, wyleguje się na fotelu, coraz bardziej daje się dotykać/głaskać - normalny domowy kot - jak ojciec dodaje taka trochę z niej "dama". Oby szybko znalazła domek

[burntsnow]

Witam . Doszły mnie słuchy, że fotki Gadżecika w miesiąc po adopcji mogłyby się przydać na FB, żeby pokazać, jaką różnicę dla kotka stanowi znalezienie domu, więc wrzucam kilka . Nie mam niestety aktualnych zdjęć kotka "w ruchu", więc a nuż wstawię później .

Tutaj parę dni po adopcji, łapka już bez "szyny", sam bandaż.



Tu już 1,5-2 tygodnie po adopcji bez bandaża - widać jeszcze trochę bliznę. Na tym etapie kotek jeszcze minimalnie utykał, ale parę dni później śmigał już jak nowy.



A tu Gadżecik już w pełni sił i po kąpieli. Warto dodać, że na parapet wszedł już wtedy sam - skok na kaloryfer, z kaloryfera na parapet i można podziwiać widoki . Łapka zrehabilitowała się błyskawicznie. Początkowo myśleliśmy, że ta zraniona będzie sztywniejsza, ale teraz już tylko minimalnie różni się ruchomością od drugiej.


Tu natomiast można podziwiać, jakie braterskie stosunki Gadżecik nawiązał z naszym drugim kotkiem, jakieś 5 miesięcy starszym od niego Lucusiem . Przez pierwsze dwa-trzy dni kotki były do siebie nastawione trochę nieufnie, ale niedługo potem zaczęły się wspólne zabawy, wzajemne lizanie i wspólne drzemki w przytulakach . Ba, Lucuś przybiega ilekroć tylko słyszy, że mały protestuje, np. gdy po niezgrabnym zakopywaniu "skarbów" trzeba było obmyć mu łapki. Wymarzony starszy brat, tylko jak czasem Gadżecik go za bardzo wkurzy, to będzie go męczył zapasami przez pół godziny . Co jak co Lucuś ewidentnie miał dużą rolę w rehabilitacji łapki Gadżeta - wątpię, żeby mały sam ruszał się tyle, ile wspólnie z Luckiem. A i Lucuś korzysta, bo wcześniej był z niego leniuch .


Miską jak widać też się dzielą .


A tu na koniec starszy brat Lucuś w pełnej okazałości .


Pozdrawiam .

[Dorota Wojciechowska]

Oj ale super wieści. gadżecik był pomimo bolu takim kochanym przytulakiem.
Naprawdę super że tak sie dogadali z kolegą

[Mara S]

Moglibyście podrzucić jakieś najbiedniejsze koty do Kch... bo aż szkoda płacić takie wielkie rachunki za czynsz i prąd, który wykorzystują w jednym pomieszczeniu tylko np. 3 koty

[terenia1]

Moglibyście podrzucić jakieś najbiedniejsze koty do Kch... bo aż szkoda płacić takie wielkie rachunki za czynsz i prąd, który wykorzystują w jednym pomieszczeniu tylko np. 3 koty

Mara spoko w poniedziałek jeden przyjedzie

[terenia1]

Zapraszam na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=151482

[terenia1]

I jeszcze jeden bazarek

viewtopic.php?f=20&t=151484

[terenia1]

Tu natomiast można podziwiać, jakie braterskie stosunki Gadżecik nawiązał z naszym drugim kotkiem, jakieś 5 miesięcy starszym od niego Lucusiem . Przez pierwsze dwa-trzy dni kotki były do siebie nastawione trochę nieufnie, ale niedługo potem zaczęły się wspólne zabawy, wzajemne lizanie i wspólne drzemki w przytulakach . Ba, Lucuś przybiega ilekroć tylko słyszy, że mały protestuje, np. gdy po niezgrabnym zakopywaniu "skarbów" trzeba było obmyć mu łapki. Wymarzony starszy brat, tylko jak czasem Gadżecik go za bardzo wkurzy, to będzie go męczył zapasami przez pół godziny . Co jak co Lucuś ewidentnie miał dużą rolę w rehabilitacji łapki Gadżeta - wątpię, żeby mały sam ruszał się tyle, ile wspólnie z Luckiem. A i Lucuś korzysta, bo wcześniej był z niego leniuch .

Coś wspaniałego cudne zdjęcie i cudne kociaki, oby wszystkie nasze schroniskowe kociaki znalazły takie super domki

[Filomen]

na stronie BIP Sosnowiec takie ogłoszenie http://www.bip.um.sosnowiec.pl/plik.php?id=40119

moze znacie Wetów, którzy byliby zainteresowani?

[mir.ka]

na stronie BIP Sosnowiec takie ogłoszenie http://www.bip.um.sosnowiec.pl/plik.php?id=40119

moze znacie Wetów, którzy byliby zainteresowani?

zapytam swojego weterynarza

[Dorota Wojciechowska]

Rozglądajcie się bo zaginoł kotek http://www.gumtree.pl/cp-zgubiono-znale ... -464909427

[The Szops]

Koteczka Sonia od piątku w nowym domku. W schronisku była bardzo wystraszona, w Kociej Chatce też raczej unikała kontaktu, chowała się po kątach, a w nowym domku proszę...

[LadyStardust]

Zaznaczę... zgubiłam się z tym wątkiem

[terenia1]

Wczoraj do schroniska trafiłą taka kicia, i faktycznie ma na imię Kicia lipcu skończy 2 lata, oddana z powodu alergii dziecka może ktoś się zakocha