Igusia czuje się wyśmienicie

Świadczy o tym nie tylko zabawa o 4 rano torem, ale i pochłanianie wszystkiego co znajdzie się w misce
Jutro chciałabym pojechać z nią do weta aby obejrzał brzusio i obciął supełki.
Acha, nie wiem co jej ostatnio odbiło - siedzi i paczy na sufit grykając sobie, tak jakby coś tam fruwającego widziała

Nie chcę nawet myśleć co będzie jak muchi wylezą i zaczną bzyczeć
