Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 13, 2013 18:39 Re: Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

Burasi nie ma od 2 tygodni :(
Małe szanse, że jeszcze żyje:(

Teoś zaprzyjaźnia się z innymi kotami :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie ma kłótni miedzy nim i innymi kotami.

Teoś je wszystko - nie może się biedny najeść .
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt lut 15, 2013 10:36 Re: Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

Obawiam się, że masz rację z Burasią :(
Koty mamy wszystkie zdrowe?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 15, 2013 21:02 Re: Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

Mamy zdrowe, Teoś też. Te dwa, które zostały na działkach też

Szkoda mi tej burasi. Nie zdążyłyśmy z nimi, a w sumie, cały czas myślałyśmy aby je z tych działek zabrać.

Mama prosiła ludzi z działek, żeby jeśli znaleźliby ciałko, powiedzieli jej o tym.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw mar 07, 2013 16:29 Re: Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

A u nas po kilkunastu dniach : Teoś pięknieje w oczach. Ma teraz dużo blizn, ale wszystko się ładnie goi. Sam Teoś jest przeuroczy, nie umie się w ogóle bić z kotami, i pewnie dlatego dostał wcześniej. On się nie nadawał na te działki. Obecnie układa się z innymi kotkami i nie ma żadnych łapoczynów :)

Te dwa kotki z działki tez czują się dobrze. Mieszkają nadal na działkach, pan zamyka je na noc w altance. Przed świętami postaramy się je zaszczepić.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw mar 07, 2013 16:31 Re: Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

Dobrze że się tak "rozeszło po kościach". Tam naprawdę mógł być horror.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 07, 2013 16:35 Re: Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

W sumie trochę był. 5 kotów odeszło za tamten most, 3 przeżyły. Pierwszy raz odkąd posiadamy koty, zaszczepiłyśmy wszystkie nasze domowe i tymczasy, w sierpniu. Gdyby nie to, w domu miałybyśmy kolejną tragedię.

Na święta jadę do mamy, to porobię trochę zdjęć tym kotkom, szczególnie Teosiowi i trzeba go będzie ogłaszać :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw mar 07, 2013 16:45 Re: Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

Kojarzyłam tylko 2 buraski, które odeszły i Teosia oraz mamę z maluchem :oops:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 07, 2013 17:20 Re: Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

Odeszły jeszcze 3 wykastrowane już kocurki, bracia tego małego :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw mar 07, 2013 17:24 Re: Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto lis 05, 2013 0:39 Re: Działkowe koty w Pajęcznie/łódzkie po pp

Dla zaintersowanych - Teoś dziś :)
Nadal jest u nas, nadal jeszcze leczymy mu grzybice i ciągle powraca mu świerzb, ale on sam jest przekochany.

http://imageshack.com/a/img14/5286/fi6y.jpg

Te dwa pozostałe koty niestety nie żyją. Zostały zagryzione przez lisy :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości