Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 06, 2013 22:49 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Miraclle pisze:Bardzo cieszę się, że jesteś zdrowa :mrgreen: :dance2: :dance:
Tylko Zuza nie szalej z tym spacerami po ogrodzie :ryk:
To taka niezdrowa pogoda w nocy zimna, w dzień ciepło, a za parę dni znowu ma przyjść ochłodzenia :roll:

Oj Laluniu żeby wszystko było dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Wiem, że taka pogoda, to jeszcze nie to, ale... :wink: i nie chcę już ochłodzenia :mrgreen:
No i pół nocy nie spałam, martwiłam się o kocicę...
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro mar 06, 2013 22:50 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Od rana lataliśmy po Trójmieście jak samoloty..
I cały czas się martwiłam, żebyśmy zdążyli z Lunką do weta...
No i się "wyrobiliśmy"...do weta dobiegliśmy ok.17,oo

A Lunka w nocy wymiotowała 4 razy, od wczoraj już nawet nie piła wody...co nie przeszkadzało jej mieć dobry humor i w nocy co chwilę przychodziła do mnie do łóżka i domagała się głasków, bo ona taka cierpiąca :wink:

Do weta weszłam na miękkich nogach, opowiedziałam ze szczegółami co się dzieje, a nawet troszkę przegiełam, bo się naczytałam co mogą oznaczać takie objawy więc do gabinetu wlazłam z gotową diagnozą :mrgreen: :mrgreen:
Dobrze, że mnie zna :ryk:
Ale faktycznie, on też się troszkę przejął...
W trakcie "miętoszenia" kotka, kotek udawał nieżywego - jak zawsze - ożywił się troszkę w czasie mierzenia temperatury a potem już było normalnie :D czyli w trakcie pobierania krwi Lunka była bardzo grzeczna,
Na szczęście Lunka ma wyniki b.dobre
Odpadła moja teoria, pozostało zakłaczenie :D

Dostała porcję pasty, dwa zastrzyki i do domciu...
Następna wizyta w piątek i potem w poniedziałek...
Mam nadzieję, że po ostatniej wizycie wszystko wróci do normy...

Chcę wkleić wyniki, ale fotki mi wyszły mało czytelne, ale chyba cosik widać:)
Obrazek
Obrazek

Przy okazji pozostałe futra też mają obowiązkowy deserek, wet "nakazał", a Duża posłusznie kupiła pastę i karmi trzódkę :mrgreen:
Tak się cieszę, że z Lunką wszystko dobrze, wet powiedział, że jak na jej wiek to wyniki ma nieomal idealne...bo Lunka ma lat 7 o których wiem, a ile ma naprawdę to nie ważne :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro mar 06, 2013 23:54 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Cieszę sie ,że z Lunką wszystko w porządku :D Napisz,jak im ten "deserek smakował,bo u mnie tylko Rudi zje dobrowolnie(nawet z ochotą) a reszcie muszę na siłę pakować .
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Czw mar 07, 2013 7:48 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Widzę, że Lunka ma obniżony poziom leukocytów, a i ciut poza normą hemoglobinę.
Ważne, że jest ok :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw mar 07, 2013 8:42 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Dobrze, że jest OK z Lunką. Moja Pusia - pers jak nie ma apetytu i jest osowiała to daję jej rozcieńczony ciepła wodą Lactulosum - syrop dla dzieci. Tak prosto do pyszczka strzykawką i po problemie. Zakłaczenie mija bo się dobrze "odpakuje". Pusia też ma skończone 7 lat. Do weta z nią tak ciągle nie latam. Potem Pusia ma normalny apetyt, zresztą ona zawsze była drobniutka bo waży tylko 3,30 kg. :lol:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw mar 07, 2013 12:02 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

halinka1403 pisze:Cieszę sie ,że z Lunką wszystko w porządku :D Napisz,jak im ten "deserek smakował,bo u mnie tylko Rudi zje dobrowolnie(nawet z ochotą) a reszcie muszę na siłę pakować .

Jak im smakuje, to nie wiem :wink: bo Kacperek z chytrości zje wszystko...pastę też, Kropce wciskam w pyszczek, choć nie protestuje, to pychola oblizuje już bez entuzjazmu, Lunka jest spokojna więc się poddaje i też ma "prosto z tubki" , Cudak teraz dostał pierwszy raz, na talerzyku, ale nie był zainteresowany :mrgreen: no to też włożyłam tubkę z boku między ząbki i wycisnęłam, zjadł lekko żdziwiony...
Wieczorkiem powtórka z rozrywki, myślę, że ten sposób jest dobry, łatwo, szybko i bezboleśnie no i nie mają czasu na fochy :mrgreen:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Czw mar 07, 2013 12:03 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Miraclle pisze:Widzę, że Lunka ma obniżony poziom leukocytów, a i ciut poza normą hemoglobinę.
Ważne, że jest ok :ok: :ok: :ok: :ok:

Jejku, jejku....Ty mnie nie strasz :mrgreen: , bo się zupełnie nie znam...czy to coś złego, czy coś się dzieje :?:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Czw mar 07, 2013 12:07 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

jasia0245 pisze:Dobrze, że jest OK z Lunką. Moja Pusia - pers jak nie ma apetytu i jest osowiała to daję jej rozcieńczony ciepła wodą Lactulosum - syrop dla dzieci. Tak prosto do pyszczka strzykawką i po problemie. Zakłaczenie mija bo się dobrze "odpakuje". Pusia też ma skończone 7 lat. Do weta z nią tak ciągle nie latam. Potem Pusia ma normalny apetyt, zresztą ona zawsze była drobniutka bo waży tylko 3,30 kg. :lol:


Tutaj na forum są osoby bardzo doświadczone, potrafiące sobie radzić z różnymi problemami, nawet z ciężkimi przypadkami, ja niestety do nich nie należę, z powodu mojej olbrzymiej niechęci do medycyny :mrgreen: :mrgreen:
widzę, że Ty tez należysz do tych osób, które świetnie sobie radzą :1luvu:
To dobrze, bo fakt, nie można z byle g...latać po gabinetach, w dodatku gdy się jest DT i ma się po kilkanaście kociaków, ale ja już tak mam, sama nie zjem żadnej tabletki nie przepisanej przez lekarza i kotom też nic nie podam, bo się najwyrażniej....boję:)
Ale chętnie czytam wątki, w których osoby doświadczone opisują swoje problemy, jak sobie z nimi radzą, i często potrafią postawić lepszą diagnozę niż nie jeden wet.
Dlatego tak bardzo cenię ludzi, którzy prowadzą DT, czasami bardzo trudne, wypełnione chorymi kotami...
I cenię sobie wszelkie uwagi i porady...
No i poczytałam sobie co to jest za syrop :D
Nigdy bym nie wpadła na taki pomysł...dobry, nie szkodliwy i tani :1luvu:
Niestety, mój brak wiedzy, brak odwagi i doświadczenia drogo mnie kosztuje :wink:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Czw mar 07, 2013 13:12 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Syrop ten jest na zaparcia dla dzieci i dorosłych tylko wiadomo, że trzeba podać malutko i rozcieńczony. Ja nie lekceważę prawdziwej choroby u kotka, np. jesienią Pusia miała zapalenie pęcherza i co chwilę biegała do kuwety zauważyłam to, że zrobi kropelkę i wychodzi więc migiem byłam z nią u weta. Dostała zastrzyk i już wieczorem przestała biegać, potem jeszcze dwa zastrzyki w odstępach czasowych i Pusia była zdrowa. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw mar 07, 2013 13:32 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

AnnAArczyK pisze:
Miraclle pisze:Widzę, że Lunka ma obniżony poziom leukocytów, a i ciut poza normą hemoglobinę.
Ważne, że jest ok :ok: :ok: :ok: :ok:

Jejku, jejku....Ty mnie nie strasz :mrgreen: , bo się zupełnie nie znam...czy to coś złego, czy coś się dzieje :?:



Nie myślę, że nie :wink:
Lunka ostatnio nie dojada może mieć obniżoną odporność plus wymioty, do tego stres u weta. Taka obniżenie to nieobniżenie. Z resztą odporność też się waha w zależności od dnia.
Co do hemoglobiny to delikatna podwyżka, czy to złe, raczej nie. Nie znam się na tym.
Wet widział wyniki i jak mówi, że jest dobrze to jest :mrgreen:

Ogólnie Lalunia ma ładne wyniki, a taki z niej niejadek :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw mar 07, 2013 13:52 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Luneczko, śliczna niebieska koteczko :1luvu:
nie stresuj Dużej, zacznij jeść, nie kapryś, bo cię ciocia Kotina weźmie i ..... utuczy jak .... Cynamona :ryk: :ryk:

Zuzka - Luneczka zdrowa, tylko taki z niej niejadek 8O może na wiosnę poprawi jej się apetyt :)
A Ty się nie denerwuj i myśl pozytywnie :P :P
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 07, 2013 14:12 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Właśnie to dobry pomysł, do Stolicy z Lunką na tuczenie :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw mar 07, 2013 14:26 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

jasia0245 pisze:Syrop ten jest na zaparcia dla dzieci i dorosłych tylko wiadomo, że trzeba podać malutko i rozcieńczony. Ja nie lekceważę prawdziwej choroby u kotka, np. jesienią Pusia miała zapalenie pęcherza i co chwilę biegała do kuwety zauważyłam to, że zrobi kropelkę i wychodzi więc migiem byłam z nią u weta. Dostała zastrzyk i już wieczorem przestała biegać, potem jeszcze dwa zastrzyki w odstępach czasowych i Pusia była zdrowa. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

No właśnie czytałam o tym syropie:)
Bardzo dobrze, że pomaga, a w jakiej proporcji go rozcieńczasz ? Może kiedyś spróbuję takiej metody...
Wiem Jasiu, że nie lekceważysz poważnych chorób :1luvu: za bardzo kochasz zwierzorki, żeby było inaczej :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Czw mar 07, 2013 14:29 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Miraclle pisze:

Nie myślę, że nie :wink:
Lunka ostatnio nie dojada może mieć obniżoną odporność plus wymioty, do tego stres u weta. Taka obniżenie to nieobniżenie. Z resztą odporność też się waha w zależności od dnia.
Co do hemoglobiny to delikatna podwyżka, czy to złe, raczej nie. Nie znam się na tym.
Wet widział wyniki i jak mówi, że jest dobrze to jest :mrgreen:

Ogólnie Lalunia ma ładne wyniki, a taki z niej niejadek :ryk:

Ufff...już myślałam, że coś ukrył przede mną :ryk: :ryk:
Ona niejadkiem chyba jest od urodzenia :D i tylko nerwy człowiekowi szarpie... :mrgreen:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Czw mar 07, 2013 14:29 Re: Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:

Kotina pisze:Luneczko, śliczna niebieska koteczko :1luvu:
nie stresuj Dużej, zacznij jeść, nie kapryś, bo cię ciocia Kotina weźmie i ..... utuczy jak .... Cynamona :ryk: :ryk:

Zuzka - Luneczka zdrowa, tylko taki z niej niejadek 8O może na wiosnę poprawi jej się apetyt :)
A Ty się nie denerwuj i myśl pozytywnie :P :P

No właśnie, zaraz zapakuję w karton i wyślę...przynajmniej sobie trochę odpocznę od zołzy...

Właśnie mam otwarte drzwi wejściowe tylko drzwi dzielące przedpokój od korytarzyka zamknęłam i słyszę śpiewy...nawet grożny jamniś nie pomaga na zalotników, leci się z nimi bawić, zamiast stać na straży i gonić obcych :ryk: :ryk:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Marmotka i 32 gości