Maleńka Lucynka z niedowładem - JUŻ W DOMU! :)

O matko..

wiiwii pisze:Bardzo się boję.. Lucy ma panleukopenię, zdiagnozowaną testem z kału. Jeszcze przed objawami dostała Zylexis na wszelki wypadek. Dostaje antybiotyk i witaminy w kroplówce. Iwona jezdzi i zalatwia surowicę ale na próżno...pytala i prosila w schronie ale nie dostala.
Wczoraj zmarła siostra Lusi. Choruje jeszcze jedna. Jedna bez objawów.

Bardzo pilnie potrzebujemy dla Lusi i jej siostr surowicy lub chociaz cykloferonu... Kto z Was ma lub wie gdzie jest?

Biedne kociątka - musi się udać

Biedulki

Mogę tylko rozgłaszać, wspomóc finansowo i trzymać :ok:

Przepraszam, że pytam, ale w pierwszym poście była mowa o tym, że w piwnicy zostało jeszcze jedno kociątko.
Co z nim? Pewnie też ma pp :placz:

podniose

Pilnie potrzebna pomoc :!:

violet pisze:Biedulki Mogę tylko rozgłaszać, wspomóc finansowo i trzymać
Przepraszam, że pytam, ale w pierwszym poście była mowa o tym, że w piwnicy zostało jeszcze jedno kociątko.
Co z nim? Pewnie też ma pp

Złapane ale zbyt późno... Jest tez kotek ktory w ogole nie ma objawow i test wyszedl negatywny...
Podobno dzis Lucynka ma sie lepiej... Ale wiemy ze pp jest podstepna i jeszcze wszystko moze sie zdarzyc.
Dalej szukamy surowicy

Nikt z Was nie ma dorosłego, szczepionego na pp w ostatnim roku kota? Przecież pobrac krew i odwirowac ją w zwykłej wirówce to kilka minut :!:

Moje nie szczepione na pp, a i tak – za daleko

Lucysiu malutka i siostrzyczki :ok:

RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Kicia jest we Wrocławiu czy w Sosnowcu? Bo w Alaskanie w Będzinie mieli canglob. Poszukaj też może tu: viewtopic.php?f=22&t=144685&start=15.
:ok:

za Lucynkę i resztę kociaków:ok: :ok:

**Adopcje: 12 >>**

trzymam kciuki za kociska :ok:

cholerne pp...

poszukajcie kota regularnie szczepionego...szkoda czasu...

Dzwoniłam przed chwilą dowiadywać się o Lusię. Ma się dobrze, wesoło bryka z siostrą. Gorzej druga burasia.
Dopiero jutro przyjadą do nas 3 ampułki cykloferonu (może nie wystarczyć do ukończenia kuracji). Fundacyjnych kotów nadających się do pobrania krwi - zero. Niektóre mają biegunkę, inne gluta i możliwości się skurczyły do cyklo. Dlatego pytam tutaj, choć bez nadziei. Iwonka szuka po lecznicach, była w schronisku. Wiemy, że wszystko jeszcze się może wydarzyć i że czas działa na niekorzyść.

Dzięki za kciuki i ciepłe myśli

Maleńka Lucynka z niedowładem - JUŻ W DOMU! :)

Kto przegląda forum