Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz.2

LSVC pisze:Fanów Bubusia i Miszcza Demolki jest więcej!! Kategorycznie żądamy nowych fot

... no som ... w aparacie .... :oops:

Bubencjusz posiadł nową umiejętność ... kładzie się na boczku przy moim udzie ... i mi je dziurkuje pazurkami ...znaczy się ...ugniata ... Jak się będzie w tym tempie "rozwijał" to jest szansa że za następne 3 lata wejdzie mi na kolana ... :twisted:

duzo zdrowia, bo zdrowie jest najwazniejsze, duzo milosci, radosci w zyciu, spelnienia wszystkich kocich marzen i samych radosnych dni z okazji Swiatowego Dnia Kota :1luvu:

gdzieś znowu posiałam ten wąt,ale znowu już mam :mrgreen:

katarzyna1207 pisze:
LSVC pisze:Fanów Bubusia i Miszcza Demolki jest więcej!! Kategorycznie żądamy nowych fot

... no som ... w aparacie ....
Bubencjusz posiadł nową umiejętność ... kładzie się na boczku przy moim udzie ... i mi je dziurkuje pazurkami ...znaczy się ...ugniata ... Jak się będzie w tym tempie "rozwijał" to jest szansa że za następne 3 lata wejdzie mi na kolana ...

no i co z tymi fotami?... a tak ogólnie to Kropek chyba się uspokoił, bo o jego demolkowych wyczynach też jakoś cicho...

LSVC pisze:
katarzyna1207 pisze:
LSVC pisze:Fanów Bubusia i Miszcza Demolki jest więcej!! Kategorycznie żądamy nowych fot

... no som ... w aparacie ....
Bubencjusz posiadł nową umiejętność ... kładzie się na boczku przy moim udzie ... i mi je dziurkuje pazurkami ...znaczy się ...ugniata ... Jak się będzie w tym tempie "rozwijał" to jest szansa że za następne 3 lata wejdzie mi na kolana ...

no i co z tymi fotami?... a tak ogólnie to Kropek chyba się uspokoił, bo o jego demolkowych wyczynach też jakoś cicho...

Zeżarł Kasię - pewnie dlatego nic nie pisze

Gibutkowa pisze: Zeżarł Kasię - pewnie dlatego nic nie pisze

Nie zeżarł... :mrgreen:

Ale faktycznie "odrobinę" się uspokoił ... i nie wiem, czy w związku z tym nie powinnam go do weta zaciągnąć ....

Witaj Kasia,ale na oknie rudasków Masz :1luvu:

Wyobraziłam sobie koty jadące na stole przez pokój :ryk:

vailet pisze:Witaj Kasia,ale na oknie rudasków Masz Wyobraziłam sobie koty jadące na stole przez pokój

Jeszcze trochę popracują zespołowo, to zapewne im się to uda ...Już kilka zbiorowych i dobrze zorganizowanych demiolek ekipa mi przeprowadziła,,, :twisted:

Nie było miau godzinę od 00 do 1,a teraz wylogowuje mnie ciągle :roll:

Dziwne, jeszcze tak nie miałam.
Ech te koteczki :mrgreen:

potrafią wkurzyć do łez ale i tak je kochamy :mrgreen:

vailet pisze:Nie było miau godzinę od 00 do 1,a teraz wylogowuje mnie ciągle Dziwne, jeszcze tak nie miałam.
Ech te koteczki potrafią wkurzyć do łez ale i tak je kochamy

A jak tam Twoja Bejbunia się czuje ..?

katarzyna1207 pisze:
vailet pisze:Nie było miau godzinę od 00 do 1,a teraz wylogowuje mnie ciągle Dziwne, jeszcze tak nie miałam.
Ech te koteczki potrafią wkurzyć do łez ale i tak je kochamy

A jak tam Twoja Bejbunia się czuje ..?

A nawet może być

Dwa dni była krew teraz już nie i nic nie podawałam,ona tak ma i nie latam do weta bo teraz mija jej samo :ok:

A jak Ziabolek :?:

Nadal tak karmiony?

vailet pisze:A jak Ziabolek Nadal tak karmiony?

Niestety nadal ...chociaż czasami sam już coś chrupnie, ale to dwa, trzy chrupy...Wygląda jak miś koala ...I postanowił koniecznie zostać ojcem... tylko obiekt uczuć jakiś taki nie bardzo trafiony - kocurek kastracik .. :mrgreen:

katarzyna1207 pisze:
vailet pisze:A jak Ziabolek Nadal tak karmiony?

Niestety nadal ...chociaż czasami sam już coś chrupnie, ale to dwa, trzy chrupy...Wygląda jak miś koala ...I postanowił koniecznie zostać ojcem... tylko obiekt uczuć jakiś taki nie bardzo trafiony - kocurek kastracik ..

Może kiedyś zaskoczy bardziej z jedzonkiem :roll:

Co do bycia ojcem dobrze że upatrzył sobie kastrata :ryk: