Dzieki za kciuki,
Przypadłośc okazała się niewinna

Nadmiar "wolności" Ponieważ Tygrychu cały dzień spedza na dworze Teodor nie klatkuje tylko biega po całym mieszkaniu, tak mocno cieszy się tą namiastką wolności, tym, że wszędzie może wejśc, wszędzie spać, drzeć ryja pod moimi nogami, miziać sie na rekach, kolanach...,że nie ma czasu jeść

Dzis klatkował, bo TygRyszard chyba miał dośc sniegu i wrócił w południe do domu, I Teodorek zajada w klatce aż trzeszczy

No ale sprawdzimy moje podejrzenia jutro. Jutro wet, pobierzemy krew, nawodnimy i zobaczymy. Także kciuki nadal potrzebne

Duża
Ja też duzo jem ale wcale to Dużej nie zachwyca
TygRych