Maleńka Lucynka z niedowładem - JUŻ W DOMU! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 01, 2013 14:17 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

ewado pisze:Lucynka czeka na kochajacy dom :kotek:

:!: :!: :!:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt mar 01, 2013 14:29 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

jaka cudna


DOMEK :!: :!: :!:
agula76
 

Post » Pt mar 01, 2013 15:02 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

Domku, domku ... tutaj cudna Lucynka :1luvu: na ciebie czeka :ok:
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 01, 2013 21:53 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

Avian pisze:Cudna jest!

A czy ona jest zdiagnozowana do końca? Neurolog mówił o rokowaniach i ewentualnym leczeniu?
Bo jednak z tego co czytam jakies postępy są, wiec może są jakieś szanse na postawienie jej na wszystkich łapkach ?


Lucynka była diagnozowana na klinikach we Wrocławiu przez neurologa, wg niej ma przerwany rdzen kregowy. Cytat lekarza: "Rokowania: złe ze względu na brak czucia bólu głebokiegow tylnych kończynach. Chodzenie rdzeniowe wykształaca się niezależnie od czucia bólu głebokiego i nie świadczy o świadomej kontroli chodu."

Miala robione rtg, to na razie wystarczy w przyszlosci do powtorzenia.
Nie ma potrzeby brania lekow na poprawe przewodzenia nerwowego, sa one bardzo bolesne a w przypadku jej urazu nie pomoga. To oczywiscie slowa lekarza.

Teraz zastanawiamy sie nad magnetoterapią http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 ... LokWrocTxt

i jeszcze cos - moze ktos moglby pozyczyc lampe bioptron dla koteczki?
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Pt mar 01, 2013 22:09 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

wiiwii pisze:
Lucynka była diagnozowana na klinikach we Wrocławiu przez neurologa, wg niej ma przerwany rdzen kregowy. Cytat lekarza: "Rokowania: złe ze względu na brak czucia bólu głebokiegow tylnych kończynach. Chodzenie rdzeniowe wykształaca się niezależnie od czucia bólu głebokiego i nie świadczy o świadomej kontroli chodu."


:(
Biedna koteczka, a miałam nadzieję, ze może jednak coś się da "poprawić" ...
To faktycznie teraz malutka potrzebuje bardzo dobrego domu, który ją przyjmie i zaakceptuje mimo kalectwa.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt mar 01, 2013 23:44 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

wiiwii pisze:
Avian pisze:Cudna jest!

A czy ona jest zdiagnozowana do końca? Neurolog mówił o rokowaniach i ewentualnym leczeniu?
Bo jednak z tego co czytam jakies postępy są, wiec może są jakieś szanse na postawienie jej na wszystkich łapkach ?


Lucynka była diagnozowana na klinikach we Wrocławiu przez neurologa, wg niej ma przerwany rdzen kregowy. Cytat lekarza: "Rokowania: złe ze względu na brak czucia bólu głebokiegow tylnych kończynach. Chodzenie rdzeniowe wykształaca się niezależnie od czucia bólu głebokiego i nie świadczy o świadomej kontroli chodu."

Miala robione rtg, to na razie wystarczy w przyszlosci do powtorzenia.
Nie ma potrzeby brania lekow na poprawe przewodzenia nerwowego, sa one bardzo bolesne a w przypadku jej urazu nie pomoga. To oczywiscie slowa lekarza.

Teraz zastanawiamy sie nad magnetoterapią http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 ... LokWrocTxt

i jeszcze cos - moze ktos moglby pozyczyc lampe bioptron dla koteczki?

Kur..., bo zaraz wyjdę z siebie i stanę obok :evil: :evil: :evil:
Skoro kot nie odczuwa bólu od miejsca złamania, to zastrzyki nie będą bolesne, bo ich nie będzie czuła. Po co robić cokolwiek, skoro można na kocie postawić krzyżyk :evil: Który to taki mądry ją badał?
Jakbym słuchała takich rad odnośnie moich połamańców, to miała bym 8 paralityków zamiast 3.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt mar 01, 2013 23:58 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

Mieliśmy kocurka po wypadku i też weci postawili na nim krzyżyk.
Tylne łapki ciągnął za sobą i załatwiał się pod siebie.
Dostawał Nivalin w zastrzykach podskórnie /chyba nie są bolesne bo sama je robiłam a kot znosił to spokojnie/. Kocurek ma się dobrze, normalnie chodzi i znalazł dom.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 02, 2013 6:32 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

Dobra, inaczej:
Jakiego neurologa we Wrocławiu polecacie? - zasugeruję dziewczynom jeszcze jedną konsultację...
Założyłam, że ktoś kto jest neurologiem zwierzęcym nie jest w ciemię bity i skoro mówi że zastrzyki są bolesne, to wie co mówi. Może zastrzyki nie są w łapki, a w kręgosłup. Dobrze by było gdyby odezwała się osoba, która z Lucynką była u tego lekarza, na pewno powiedziała by więcej. Osobiście też uważam, że warto podjąć KAŻDE działanie, żeby próbować ją leczyć. Zaniechanie na pewno się do tego nie przyczyni.
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Sob mar 02, 2013 8:20 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

Ja polecam dr Wrzoska (Uniw. P.)

Nivalin z 3 leków podawanych przy takich problemach jest najmniej bolesny (mam na myśli zestaw Nivalin + Cocarboxylaza + Milgamma). A faktycznie robi cuda, nawet w beznadziejnych przypadkach (piszę z bardzo "świeżego" doświadczenia).
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob mar 02, 2013 18:04 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

kochana,dzielna Lucynko-trzymaj się,bo Cioteczki robią tu burzę mózgów żeby Ci pomóc.

as_animali

 
Posty: 314
Od: Sob sty 29, 2011 15:06
Lokalizacja: Tomaszów

Post » Sob mar 02, 2013 20:05 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

wiiwii pisze:Dobra, inaczej:
Jakiego neurologa we Wrocławiu polecacie? - zasugeruję dziewczynom jeszcze jedną konsultację...
Założyłam, że ktoś kto jest neurologiem zwierzęcym nie jest w ciemię bity i skoro mówi że zastrzyki są bolesne, to wie co mówi. Może zastrzyki nie są w łapki, a w kręgosłup. Dobrze by było gdyby odezwała się osoba, która z Lucynką była u tego lekarza, na pewno powiedziała by więcej. Osobiście też uważam, że warto podjąć KAŻDE działanie, żeby próbować ją leczyć. Zaniechanie na pewno się do tego nie przyczyni.

Może inaczej. Czy są jakieś przeciwwskazania do podania wit.B, nivalinu i cocarboxylazy (jeśli ją znajdziecie gdzieś) :?: Jeśli nie, to nie rozumiem, dlaczego nie można ich podawać. Wiele zwierząt pozbierało się po takim zestawie, wiele z nich zostało przez specjalistów na początku skreślonych, sugerowano eutanazję lub wózek. Te leki podaje się podskórnie, jeśli kot odczuwa ból, można najpierw znieczulić miejsce podania, a jesli nie-to bez problemu można podać w tylną część kota. Kolejne konsultacje tutaj nie zmienią wiele, najważniejsze są leki, rehabilitacja i czas. Połączenia nerwowe regenerują się kilka miesięcy, jeszcze wiele może się zmienić. A tzw. odruch chodzenia da się wyćwiczyć tak, że kot potrafi nawet biegać.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob mar 02, 2013 22:09 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

Jeśli mogę coś podpowiedzieć - jeśli będzie decyzja podawania tych leków, zamieniłabym Milgammę na wit.B (baaaardzo taniej, nie gorzej - a kasa będzie pewnie ważna). To była sugestia dr Wrzoska zresztą. Ja akurat miałam Xobaline, co jest jeszcze lepsze, ale nie do kupienia w Polsce.
Cocarboksylazę kupowałam przez aptekę internetową (polską).
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon mar 04, 2013 8:12 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

Lucynka czeka na dom :kotek:

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Pon mar 04, 2013 12:44 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

cudna koteńka, za domek :ok:
mam 20 kotów pod opieką , nie moge pomóc inaczej tylko :ok:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 04, 2013 13:51 Re: Maleńka Lucynka z niedowładem nóżek prosi o dom...

Lucynka :1luvu:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 92 gości