Kocurek aktualnie mieszka u nas pokątnie, tzn w klateczce, w której bardzo dobrze się czuje. Póki co może sobie siedzieć. Co prawda w sobotę wraca mi z adopcji kot, ale jakoś wyjątkowo mi do soboty daleko....
Musze przyznać, że jest ostatnim kocurem, którego na kastrację wzięłam bo czułam, że Jego wypuścić się nie da z powrotem, ze względu właśnie na jego charakter....
Araksol ( z Tobą rozmawiałam przez telefon?) tak jak obiecałam jutro zrobię mu fajne zdjęcia.
Jak najbardziej kocurek nadaje się do domu z innymi kotami, mile widziany domek z balkonem ( zabezpieczonym ). Okna muszą być zabezpieczone i ograniczniki w oknach też są wymagane ( kot w miejscu gdzie żył miał dostęp do pomieszczenia, do którego wchodziło się z podwórka przez okno) więc zabezpieczenia muszą być, gdyż jest większe prawdopodobieństwo, że kot sobie upatrzy wyjście na dwór samowolne drogą przez okno....