Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt mar 01, 2013 8:18 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Hmmm.. niezbadane są ścieżki, którymi podąża dziecięcy umysł...
Nie dałoby się jakoś od Jędrusia wyciągnąć szczegółów, bo to ciekawe faktycznie , dokąt ten jego umysł zawędrował..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25812
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 01, 2013 9:21 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

bo kapelusz to oznaka staromodności
nowy dziadek będzie z nowego sortu ;)
no i nie będzie stary (skoro będzie nowy) 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 01, 2013 12:08 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana pisze:PS - powiedzcie mi, dlaczego te jeb...ne kastracje są takie drogie??? Powinno być jakieś dofinansowanie, cholera jasna, albo co.
Meg, rzadko zaglądam na forum (zalogowałam się po raz pierwszy od 8.miesięcy) i mam permanentne zaległości w lekturze, ale może po Twojej stronie Wisły skorzystają z usług 'Koterii' (niedaleko ronda Wiatraczna i szpitala na Szaserów) -ul.Chrzanowskiego 13, tel.:535 870 225.
Kastracja psa/suki kosztuje u nich od 120 do max 250zł (małe psy/suki- 120zł, 10-20kg -160zł, 20-40kg -210zł, 40-60kg -250zł).

Btw, tam też mają najtańsze sterylizacje kotek -100zł (bezdomne, ciężarne kotki-bezpłatnie) i opłaty za przetrzymanie kota w lecznicy (10zł doba).

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 01, 2013 20:13 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

o, Ania.
Ja to wszystko wiem, ale ten facet nie jest ogólnie zainteresowany niczym. Uważa, że jak psa nakarmi to styka.
No fakt, pies był nabity w sobie porządnie.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 02, 2013 20:13 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Jak sytuacja na froncie?
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob mar 02, 2013 21:29 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Z PAMIĘTNIKA
STAREGO FILOZOFA

Nie uwierzycie, drogie ciocie, ale wczoraj pańcia wstała i poczuła się dziwnie.
W dolnych rejonach.
Twarzy.
Popędziła do lustra i powiedziała: Upsssss....
Czy ciocie wiedzą kto to jest księżna Alby? Zresztą, nieważne kim jest tak naprawdę, ważne, że tego ranka pańcia odkryła, że właśnie się do niej upodabnia.
W dolnych rejonach twarzy.
Obrazek


Pańcia nawet lubi ową arystokratkę, która ma jakieś 140 lat i jakiś czas temu wyszła po raz enty za mąż, za 61 letniego młodzieńca. Ceni ją za ułańską fantazję i ogólne olewanie kwestii "Co ludzie powiedzą"
Pańcia w tym wieku też by chciała mieć tyle ułańskiej fantazji...
Obrazek


...sił, zdrowia, cierpliwości do facetów, odwagi... Co rzeczona Maria del Rosario Cayetana Alfonsa Victoria Eugenia Francisca Fitz-James Stuart y de Silva, księżna Alby.
No i oczywiście kasy.
Natomiast niekoniecznie taki wykrój ustek.
Pańcia, którą Gabunia określa mianem lekkomyślnej katastrofistki, parę minut zastanawiała się, czy warto obudzić małżonka i jechać do szpitala - jeśli opuchlizna miałaby postępować w kierunku krtani, powiedzmy. Znaczy, to się zastanawiała ta katastroficzna część pańci.
Ta lekkomyślna stwierdziła, że ostatecznie z pracy do szpitala na Banacha ma rzut beretem i pańcia pojechała do roboty, zastanawiając się po drodze, co też spowodowało nagły rozrost ust pąkowia, ze szczególnym uwzględnieniem wargi górnej.
Śledztwo trwało cały dzień, a najbardziej podejrzane są niejakie sunbites, które pańcia nabyła w celu spróbowania. No i spróbowała, na szczęście tylko pół paczki.
Loratadyna i wapno pomogły, a od zeżarcia w celach doświadczalnych drugiej połowy paczki pańcia została odwiedziona przez osoby rozsądne.
Coś mi się widzi, że pańcia wkracza w nieznane jej dotąd rejony medycznych odkryć. Konkretnie w dziedzinie uczuleń.
Do tej pory to były dla niej takie urban legend, a teraz co?
Pańcia mówi, że nie podoba jej się to.
Natomiast Mosiek mówi, że jemu się nie podoba fakt, że do tej pory nie odkrył, jakim cudem pańci, która spokojnie leży na fotelu i ogląda tv - wyrasta nagle w ręku strzykawka z tym żółtym paskudztwem, przechodzący obok kotecek zostaje brutalnie chwycony za kark i...
Czarny fotel wygląda dużo bardziej interesująco, jak jest przyozdobiony żółtymi kropkami...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 02, 2013 21:38 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Cóż, mój alergolog zwykł był mawiać, że alergia jest jak miłość. zawsze może przyjść i zawsze może minąć.

Jak lubisz sunbitsy to spreparuj sobie sama, żeby nie "opuchać" :D
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob mar 02, 2013 21:40 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

:lol:
Filozofie, jak dobrze czytać twój pamiętnik, od razu serce żywiej bije i mózg lepiej ukrwiony i ogólnie dobrostan rozlewa się po jestestwie :)

Co do alergii, niestety może zaatakować w każdym wieku i każdego. Franca podstępna.
Nie wiem czy pańcia powinna być aż taką eksperymentatorką na sobie.
Może takie sunbitsy (a co to?) powinna przetestować na jakimś Stefanie? A dopiero potem pojedynczo degustować, z podręcznym zestawem antywstrząsowym pod ręką?

Księżna Alby jest the best!
Nigdy nie mogę się zdecydować, czy budzi we mnie więcej estetycznego niesmaku, czy podziwu.
Ale raczej to drugie jednak.
Bo co to w końcu jest smak estetyczny? :roll:
To się nazywa - wiedzieć jak przeżyć życie!!

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 02, 2013 21:58 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Teraz mnie się przyśni ta księżna :twisted:
Biedna istota, musi być strasznie zakompleksiona.

Pół życia temu robiłam testy na alergię. Powychodziły mi rożne rzeczy, których nie odczuwałam. Doktor stwierdził : niech się pani nie martwi, uaktywnią się po czterdziestce.

Polecam antyalergeny z apteki, bez recepty.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob mar 02, 2013 22:04 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

ona właśnie nie ma żadnych kompleksów
robi co chce
cieszy się życiem, miłością, słońcem, jedzeniem, tańcem, ciuchami, kosmetykami, poprawia się tu i tam i uważa, że wygląda oszałamiająco
i wygląda :mrgreen:

Każdy powinien tak dobrze bawić się w życiu
a nie zastanawiać, czy te nogi nie są za grube, albo za krzywe do tak krótkiej sukienki
czy to ciało nie jest za stare na tak młodego kochasia :mrgreen:
księżna Alby wymiata! :ok:
(ale usta rzeczywiście nie w moim guście ;) )

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 02, 2013 22:07 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

To wszystko święta prawda.
Jednakowoż fakt, że ma za co to wszystko robić to też prawda...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 02, 2013 22:09 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

toteż każdy też powinien mieć za co
ejmen
:mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 02, 2013 22:15 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Aaaa, no chiba, że tak. To się zgadzam z przedpiśczynią absolutystycznie.

Co do testowania na Stefanach - idea jest może i słuszna, sęk w tym, że stykam się z problemem po raz pierwszy w życiu. W sensie, że osobiście.
Do tej pory tylko słyszałam od znajomych i rodziny, że alergie istnieją. Mnie nie dotyczyły, więc zwyczajnie nie mam doświadczenia.
Poza tym, kto by podejrzewał jakieś tam chipsy? Jeszcze mi żadne i w żadnej ilości nie zaszkodziły, skąd mogłam wiedzieć, że akurat sunbitesy...? Co to ja, wróżka...? :|
W mojej sytuacji mieszkaniowo - zawodowej to raczej zwierzątka podejrzewam, logicznie rzecz biorąc, ale to z powodu nosa.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 02, 2013 22:21 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

no tak
ale takie sunbitesy to mają różne koloranty, konserwanty i aromaty identyczne z naturalnym
a jeśli były paprykowe, to mogła być ta substancja, nazwy nie pomnę, która właśnie jest bardzo drażniąca i może spuchnąć nie tylko alergika
do tego, jak komuś nos się zalergizował od sierści na przykład, to on się staje bardziej podatny na inne alergeny, nie tylko wziewne
śluzówka mu się robi bardziej reagująca

(na buków! ja się dzisiaj jednak mijam z językiem polskim, ale może zrozumiecie w którym kierunku myśl moja zdąża :roll: )

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 02, 2013 22:26 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Nie, to były "warzywa wiosenne"
Ja tam, jako dziewczynka w miare yntelygentna - rozumiem co ciotka pozytywka ma na myśli. :mrgreen:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości