

Może Słupek i Fifi się odezwą

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Czy ja już, Puszatku, pisałam, że z przyjemnością podczytuję Twój wątek o Twoich cudnościach?puszatek pisze:tak bardzo się cieszę ze stanu Tygrysia![]()
![]()
![]()
Słupek pisze:Czy ja już, Puszatku, pisałam, że z przyjemnością podczytuję Twój wątek o Twoich cudnościach?puszatek pisze:tak bardzo się cieszę ze stanu Tygrysia![]()
![]()
![]()
O tych (jeśli ktoś nie wie, to na zdjęciu jest tylko część cudności)?:
A posłanko zrobione przez Thorkatt mnie urzekło i się przymierzam do zrobienia. Na razie robię pokrowiec na wkład do torby transportowej, który musi być usztywniony, bo pękł. Nie wiem, po co robię, skoro Tygrys do wetów nie jeździ, ale będzie. Posłanko też zrobię, tylko nie wiem, czym je wypełnić. I jeszcze mam parę pomysłów na drutowo-szydełkowe wyroby. Kocie. Bo ile można mieć serwetek i firanek? Mnie wystarczy.
Tak się zastanawiam z tą ilością białka w kontekście Ulci ... Bo i RC i Purina to głównie białko roślinne ... Pomyśleć muszę jeszcze - może na coś wpadnę.
Animus - ja tylko dożylnych nie robię. Bo się po prostu boję, chociaż w zasadzie też byłam ich uczona. A podskórne to w ogóle luzio. Ale są kwestie, których się pewnie nie nauczę, to znaczy dopóki mnie okoliczności nie zmuszą, to nie będę się nawet uczyła - np. wyciskanie moczu u kota. Bo się boję, że pęcherz uszkodzę. Raz próbowałam i zrezygnowałam. Ale czopek też potrafię zaaplikować tak, żeby się nie wymsknął. A to trudniejsze niż zastrzyk.
Drapak ... drapak ... Więc generalnie sizal Tygrysek ma gdzieś i miał zawsze. Za drapak służy jego osobisty fotel, który miał już tapicerkę 3 razy zmienianą, a i tak jest w strzępach. Kiedyś były dwa te fotele. Los i przełożeni sprawili, że na prawie 5 lat wylądowaliśmy w Warszawie. Jeden fotel z nami, bo kotuś musiał mieć drapak w obu domkach. Jak wracaliśmy do Gdyni już na stałe, to tego drugiego rozdrapanego nie brałam z powrotem. Jeden wystarcza.
Słupek pisze:To zdjęcie ukradłam Puszatkowi z Jej wątku. No przecież mówię, że to wątek na poprawę humoru!
puszatek pisze:bardzo się cieszę, że podoba się Wam zdjęciemoje koty bardzo rzadko śpią osobno, posłanko zrobiło furorę i nawet moja księżniczka jak na razie go oszczędziła
bardzo bym chciała aby Tygrynio i Ulcia jak najdłużej cieszyły się dobrym zdrowiem choć wiem jaka to huśtawka gdy człowiek przez łzy cieszy się z każdej dobrej chwili spędzonej z przyjacielem
agusialublin pisze:U mnie to samo, wszystkie meble to drapaki dla kotów. Łóżko, kanapa, fotele, co się tylko da![]()
A najlepiej się drapie po obudzeniu czyli tak około 4 rano o nasze łóżko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid i 18 gości