u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 21, 2013 18:23 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Niestety telefony komórkowe jeszcze bardziej pokazują jacy ludzie są :(
Rozmawiałam w Media Markt sobie z mamą o tym jak Bejbi skacze i niszczy laptop i że muszę jakoś zabezpieczyć by nie popsuła,na to odzywa się oburzona kobieta "no jak można pozwolić skakać kotu po laptopie! Ona ma 5 kotów i żaden nie robi tak :| " Zamurowało mnie.Przecież ja celowo kotce nie podtykam sprzętu 8O Zresztą to mój laptop co jej do tego.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 23, 2013 10:23 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Miłego weekendu :D

Tak bym sobie chętnie pogadała, ale muszę szykować się i pędzić na do działkusków. Pa.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Sob lut 23, 2013 12:50 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Doba wydaje się od pewnego czasu jakby krótsza. Czas pędzie nieubłaganie.
Lista rzeczy, których nie zdążyłam zrobić dziś i przechodzą na kolejne dni tygodnia rośnie.
Cierpią na tymczasowaniu troszkę suńki, bo są jeszcze od kotów izolowane i nie mają z nami tyle czasu, ile by chciały.
Staramy się im to jednak wynagradzać.

Brawurka mimo diety oraz zwiększonych prób nakłaniania jej do ruchu nie chudnie. Troszkę się tym martwię. Mam nadzieję, że gdy miną te senne zimowe klimaty, to wreszcie się to zmieni. Do tymczasów pochodzi z mieszaniną zaciekawienia i dystansu. Jest zaintrygowana małymi tornadami. Czasem je obwąchuje i ogląda z bliska. Woli jednak trzymać się nieco dalej. Czasami ściąga od nich pomysły na zabawę.

Gajeczka mogłaby jeść 24h na dobę. Zastanawiam się, czy nie ma podwojonego przewodu pokarmowego. :mrgreen: Poza tym dużo sypia, a przerwy w spaniu spędza na zabawach. Najbardziej lubi aportować. Szczególnie swoją najukochańszą zabawkę rzucaną na drapak. Dzięki temu nie widać po niej... aż tak bardzo... ile potrafi zjeść. Zdecydowanie woli zamknięcie z psami w sypialni niż pobyt tam, gdzie pojawiają się tymczasiątka. Gdybym rozumiała koci język, to przy jej wypowiedziach nie przestawałabym się rumienić. Maluchy nauczyły się trzymać do niej dystans. Początkowo zaciawione podchodziły i obrywały przy tym z liścia. Gaja zabiera wszystkie zabawki, którymi próbują się pobawić. Drapak, jako nie zdobyty przez nie przedkłada nad inne lokalizacje.

Primka polubiła maluchy, chociaż nie do końca im ufa. Nie lubi bawić się w zapasy i nie pozwala im na to. Ale lubi biegać z nimi na wyścigi po mieszkaniu. Jest zazdrosna o głaskanie i zabawki.

Maluchy niestety z upodobaniem mordują na przeróżne sposoby moje ukochane kwiaty. Niestety zabiły dwa pamiatkowe fikusy. Pokój w którym zamieszkały tymczasy miał być kwiatkowym azylem, a okazał się rzeźnią. Oczywiście dbamy by kociastym nie stała się krzywda. Kwiatków nie gryzą, nie jedzą. Tylko łamią, zrzucają i mordują. Niedługo do poległych dołączy paproć, którą dostałam w dniu ślubu. Małe diabełki rozpiera energia. Są ciekawskie, zdecydowanie ponad miarę ciekawskie. Niestety jeszcze źle reagują na obcych. mam nadzieję, że to się zmieni z czasem. Jeszcze o nich opowiem, ale teraz pora wracać do obowiązków.

Miłego weekendu.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob lut 23, 2013 13:03 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

My również życzymy miłego weekendu z dziewczynkami :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Sob lut 23, 2013 21:36 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

W końcu coś o kociastych :mrgreen:

Brawcia nie chudnie może warto zmienić jej karmę na odtłuszczoną :wink:
Gaja taki ma apetyt 8O jestem w szoku, mały bury odkurzacz :ryk:
Primula ma z kim ganiać, ciecia się cieszy :1luvu: :1luvu:

Może z biegiem czasu tymczasy staną się bardziej ufne do obcych, albo to takie typy kotów :roll:
Nie każde lubią obcych :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob lut 23, 2013 22:57 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Wiem, że nie każde lubia obcych. Brawcia większości nie lubi.

Karmy typu light są zbożowe, Brawcia całe życie na bezbożowych. Bałabym się tak drastycznej zmiany. Modyfikujemy porcje.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw lut 28, 2013 12:45 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Co to za cisza :evil:
Pisać nam szybko jak tymczasy, jak wikolki, jak panienki psio - kocie :mrgreen:
...ale już... biegusiem :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Nie mar 03, 2013 15:16 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Bardzo wszystkich przepraszam, dalej dręczy mnie ten straszny brak czasu i troszkę problemów.
Na szczęście kłopoty nie dotyczą kotów. Te mają sie dość dobrze. Przed chwilą całą piątkę zastałam w sypialni. Ciapek, Primka i Gaja w nogach łóżka, zaplątane w precelki, utrzymujące od siebie pewną odleglość. Brawurka i Nesia na sypialnianym parapecie, czyli nad "głową" łóżka. Dwie królewny śpią oddzielone doczniczką z kwiatem. Jednym z niewielu ocalałych.

Jedyne czego nie lubię w tymczasowaniu, to to, że mój kochany zielony dom zmienia się w pustynię. Szafka wypełnia się smętnie pustymi doniczkami po kolejnych dokonaniach maluszków. Ciapneski rozrabiają na całego. Niestety niszczenie dóbr wszelakich idzie im bardzo sprawnie. Ale tak poza tym to kochane dzieciaki.

Przywykły już do psów. Czasem tylko się lekko przestraszą, gdy któraś z dziewczyn niespodziewanie się wydrze. Ciapek nawet lubi ocierać się o Zuzę, spał też przytulony do niej. Nesia jest mniej ufna.

Co jeszcze Wam opowiedzieć?
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie mar 03, 2013 17:57 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

saintpaulia pisze:Bardzo wszystkich przepraszam, dalej dręczy mnie ten straszny brak czasu i troszkę problemów.
Na szczęście kłopoty nie dotyczą kotów. Te mają sie dość dobrze. Przed chwilą całą piątkę zastałam w sypialni. Ciapek, Primka i Gaja w nogach łóżka, zaplątane w precelki, utrzymujące od siebie pewną odleglość. Brawurka i Nesia na sypialnianym parapecie, czyli nad "głową" łóżka. Dwie królewny śpią oddzielone doczniczką z kwiatem. Jednym z niewielu ocalałych.

Jedyne czego nie lubię w tymczasowaniu, to to, że mój kochany zielony dom zmienia się w pustynię. Szafka wypełnia się smętnie pustymi doniczkami po kolejnych dokonaniach maluszków. Ciapneski rozrabiają na całego. Niestety niszczenie dóbr wszelakich idzie im bardzo sprawnie. Ale tak poza tym to kochane dzieciaki.

Przywykły już do psów. Czasem tylko się lekko przestraszą, gdy któraś z dziewczyn niespodziewanie się wydrze. Ciapek nawet lubi ocierać się o Zuzę, spał też przytulony do niej. Nesia jest mniej ufna.

Co jeszcze Wam opowiedzieć?

Problemy to cos co lubi się mnożyć ...cos o tym wiem :/ Co do kwaitkow u mnie ocalało kilka na lodówce. Głaski wielkie dla wszystkich futerek :) I pozdrowionka Dla Ciebie , trzymaj się.Złoś tez pozdrawia ^^

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 03, 2013 18:11 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Najbardziej mi przykro, że nie mam czasu zajrzeć do zaprzyjaźnionych wątków, a bardzo jestem ciekawa, co u Was wszystkich się dzieje. :(
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie mar 03, 2013 20:15 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

saintpaulia pisze:Najbardziej mi przykro, że nie mam czasu zajrzeć do zaprzyjaźnionych wątków, a bardzo jestem ciekawa, co u Was wszystkich się dzieje. :(

U nas nic nowego , Złoś bezjajkowy szaleje jak szalał :) I ogólnie stara bieda:))

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 03, 2013 20:51 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Życzę Ilonko więcej wolnego czasu :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon mar 04, 2013 19:05 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

A u mnie sterylki działkowych pełną parą. Kilka dni temu wypuściłam trzy kotki i kocurka. Teraz mam na stanie dwie kotki po zabiegach.
Ja też Ilonka nie mam czasu ostatnio na forum, a życie nie kocha pustki i na moje wątki mało już kto wchodzi.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon mar 04, 2013 19:22 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

U nas Primka ma swoją pierwsza rujkę. Teraz trzeba będzie szybciutko ciachnąć. Baliśmy się wcześniej, bo ona dziwnie się rozwija.

Wiadomo nikt nie będzie zagladał, jak nie ma nowych wieści. Ja rozumiem. A już zupelnie mi glupi, że czasem ktos nas odwiedza, jak ja nie mam czasu, by zajrzeć do ulubionych wątków.

Co mogę powiedzieć, a co dla mnie jest wiadomością najcenniejszą: Ciapek od dwóch dni sam wskakuje na moje kolana. Jestemz tego powodu bardzo szczęśliwa. Pozwolił się też pogłaskac naszej znajomej. Chociaż był czujny i zdystansowany. A Nessi to dzikus jest. Oczywiście da się dotknąć, ale wtedy, kiedy jej się chce. A wszyscy obcy to są źli. :roll: Za to dziś zbarankowała Zuzię z dużą czułością.
To taki chaos informacyjny dla Tych, którzy zagladają i wybaczają.

A Koczi będę molestowała o sesję zdjęciową. :oops:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon mar 04, 2013 21:09 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Bidna Primeczka, pewnie wyje po nocach :roll:
Ciapek staje się powolutku człowiekolubny :mrgreen: Neska widocznie bardziej lubi psy od ludzi :wink:
Pozdrawiam :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1369 gości