Broszka & Company cz.5

[Revontulet]

Przymierzam się do rocznego PITa - podrzućcie pomysł komu przekazać 1%

Widzisz w moim banerku
Na koty wyciągnięte z Palucha - chore i w najgorszym stanie psychicznym.
KRS: 0000135274
Cel szczegółowy 1%: Grupa Pomocy Kotom MRAU

[morelowa]

Może to jednak jest tak , ze każdy ma na co zasłużył..?

Znaczy, że każdy dobry uczynek musi być ukarany? Bo rudego, to w sumie uratowalam

Nie, nie, to nie tak! Mam na myśli całokształ ! Nie ma być bezpośrednie przełożenie.
Poza tym nie powiedziałam, że takie koty jak moje to nagroda - myślę, ze całkiem niekoniecznie..

[Revontulet]

Poza tym nie powiedziałam, że takie koty jak moje to nagroda - myślę, ze całkiem niekoniecznie..

No coś Ty . Jak to niekoniecznie?
Taka śliczna Morelka i biegający za laserkiem Migdał na pewno są nagrodą za coś tam

[morelowa]

No, znowu nie tak! Miałam na myśli rozrabiactwo i jego brak
Ale jak tak wróciłam dziś do domu... i przypomniałam sobie Broszkowe doświadczenia [i nie tylko] , a tu nic do sprzątania, można się zająć obiadem czy czymś... to pomyślałam, że może jednak dobrze

[Broszka]

No, znowu nie tak! Miałam na myśli rozrabiactwo i jego brak
Ale jak tak wróciłam dziś do domu... i przypomniałam sobie Broszkowe doświadczenia [i nie tylko] , a tu nic do sprzątania, można się zająć obiadem czy czymś... to pomyślałam, że może jednak dobrze

Ale jakie życie bogate w atrakcje przy takich urwisach - wciąż coś się dzieje
Przy takich spokojniutkich przyznaj że jest trochę nudno

[morelowa]

Toż ciągle to mówię
Ale to może jednak jakaś choroba? Bo tyle razy czytałam np. jak ktoś szuka pendrive'a.. bo leżał.. bo koty.. Leży u mnie na stole, koło kompa bo mi sie nie chce wykładu przenieść na dysk... leży, ma długą sznurkową smycz... i nikt - łączne ze mną jak widać - się nim nie interesuje. A bywają na stole, nawet leżą koty...+ kabelek-przedłużacz, kamyki, samochodzik, miś...
Nuuuda...

[felin]

Toż ciągle to mówię
Ale to może jednak jakaś choroba? Bo tyle razy czytałam np. jak ktoś szuka pendrive'a.. bo leżał.. bo koty.. Leży u mnie na stole, koło kompa bo mi sie nie chce wykładu przenieść na dysk... leży, ma długą sznurkową smycz... i nikt - łączne ze mną jak widać - się nim nie interesuje. A bywają na stole, nawet leżą koty...+ kabelek-przedłużacz, kamyki, samochodzik, miś...
Nuuuda...

Nienormalne jakieś te koty masz! U mnie wszystko to by się natychmiast "przydalo"

[Broszka]

Toż ciągle to mówię
Ale to może jednak jakaś choroba? Bo tyle razy czytałam np. jak ktoś szuka pendrive'a.. bo leżał.. bo koty.. Leży u mnie na stole, koło kompa bo mi sie nie chce wykładu przenieść na dysk... leży, ma długą sznurkową smycz... i nikt - łączne ze mną jak widać - się nim nie interesuje. A bywają na stole, nawet leżą koty...+ kabelek-przedłużacz, kamyki, samochodzik, miś...
Nuuuda...

Nienormalne jakieś te koty masz! U mnie wszystko to by się natychmiast "przydalo"

A tam zaraz nienormalne
Nasze seniorki i Broszka też są spokojne, nuuudne i większość rzeczy mogło leżeć sobie na wierzchu. Teraz mały wulkan i tornado szaleje po domu więc luźne przedmioty się wciąż przemieszają

[felin]

Toż ciągle to mówię
Ale to może jednak jakaś choroba? Bo tyle razy czytałam np. jak ktoś szuka pendrive'a.. bo leżał.. bo koty.. Leży u mnie na stole, koło kompa bo mi sie nie chce wykładu przenieść na dysk... leży, ma długą sznurkową smycz... i nikt - łączne ze mną jak widać - się nim nie interesuje. A bywają na stole, nawet leżą koty...+ kabelek-przedłużacz, kamyki, samochodzik, miś...
Nuuuda...

Nienormalne jakieś te koty masz! U mnie wszystko to by się natychmiast "przydalo"

A tam zaraz nienormalne
Nasze seniorki i Broszka też są spokojne, nuuudne i większość rzeczy mogło leżeć sobie na wierzchu. Teraz mały wulkan i tornado szaleje po domu więc luźne przedmioty się wciąż przemieszają

Ale ja nie mam seniorek ani inwalidów
Mam za to samych chlopów, którzy - jak wiadomo - nigdy nie dorastają

[morelowa]

No, Morela to Morela - zawsze była jakaś taka wolniejsza po osiągnięciu wieku dojrzałego. Ostatnio czytałam na persio-syberyjskich wątkach o zachowaniach persich. zawieszeniach, przerwach w myśleniu itp. - więc Morela jest persem.
Ale Migdał ??Leży między tymi potencjalnymi zabawkami, m.in. całą garścią długopisów - i nic...
Jakimiś zabawkami na podłodze się bawi, ale co to za rozrywka ja sie pytam?

Trochę poczesałam Morelą leżącą na fotelu.. trochę.. zaraz było za dużo , więc zeskoczyła pyskując i w przelocie między fotelem a krzesłem czyli jakiś metr, przylała łapą Migdałowi nawet na niego praktycznie nie patrząc i zamelinowała sie pod krzesłem. A on biedaczek tylko patrzył co sie dzieje
I takie są efekty morelowego ożywienia

[Revontulet]

No, Morela to Morela - zawsze była jakaś taka wolniejsza po osiągnięciu wieku dojrzałego. Ostatnio czytałam na persio-syberyjskich wątkach o zachowaniach persich. zawieszeniach, przerwach w myśleniu itp. - więc Morela jest persem.

Maurycy też jest persem .
Ciągle się zawiesza, ma przerwy w myśleniu. Często bawi się nie istniejącymi zabawkami

Bo tyle razy czytałam np. jak ktoś szuka pendrive'a.. bo leżał.. bo koty.. Leży u mnie na stole, koło kompa bo mi sie nie chce wykładu przenieść na dysk... leży, ma długą sznurkową smycz... i nikt - łączne ze mną jak widać - się nim nie interesuje.

To już jest co najmniej dziwne .

[jasia0245]

Pozdrawiamy, u nas piękne słoneczko od rana. Wiosna, wiosna będzie nareszcie.

[Broszka]

Jestem zła.
Dostaliśmy zaproszenie na pewną imprezę i bardzo chciałabym pojechać ale niestety jest to niemożliwe bo wyjazd musiałby być kilkudniowy a my oczywiście nie mamy z kim zostawić zwierzyńca... TZ zdecydował że tym razem nie będzie się ze mną solidaryzować i sam pojedzie
W takich chwilach jest mi bardzo smutno że taka jestem tu uwięziona i nie ma żadnej szansy na wyrwanie się choć na kilka dni...

No, Morela to Morela - zawsze była jakaś taka wolniejsza po osiągnięciu wieku dojrzałego. Ostatnio czytałam na persio-syberyjskich wątkach o zachowaniach persich. zawieszeniach, przerwach w myśleniu itp. - więc Morela jest persem.

Maurycy też jest persem .
Ciągle się zawiesza, ma przerwy w myśleniu. Często bawi się nie istniejącymi zabawkami

O rany - to ja też mam parę persów Nigdy bym na to nie wpadła

Pozdrawiamy, u nas piękne słoneczko od rana. Wiosna, wiosna będzie nareszcie.

U nas wiosnę czuje się i widzi od kilku dni, niestety nie tą słoneczną i piękną tylko burą i ponurą - kolejny dzień mży i jest gęsta mgła Te nasze olbrzymie masy śniegu topią się szybko i wszystko pływa - najgorzej jest oczywiście na wybiegu dla koni gdzie już jest błoto po kolana

[felin]

http://www.zooplus.pl/shop/zwierzeta/pr ... que=HTML40

[Broszka]

Aport!










A potem śpi jak suseł


I seniorka się załapała