Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

Rybny oddalam bezdomniaczkom,sa mniej wybredne :lol:

,bo ja za rybami nie przepadam :roll:

Moje jedzą Portę - bo nie lubią! To mój patent na utrzymanie wagi u futrzastych.

OT - jaaana, Ty wiesz co :evil:

. Why?

Też rozważam karmę, której nie lubią. Nie dość, że schudną, to jaka oszczędność! :ryk:

jaaana pisze:Też rozważam karmę, której nie lubią. Nie dość, że schudną, to jaka oszczędność!

Musiałam coś zrobić jak Fudo siędząc zaczął z kazdej strony przypominać piłkę lekarską! A Brenda brzuch ciągała po ziemi. Nawet bengal miał nadwagę!

Bengale nie moga miec nadwagi-to niemozliwe.

Tak, zgadzam się co do bengali. Prześledź dokładnie rodowód, coś w genach musi mieć :wink:

A właśnie że mogą! Takie zragdollone! Simon taki właśnie jest wg Marii. Poza tym mogę go w każdej chwili znów utuczyć - kupię mu RC! :twisted:

Przodków ma ok, miał być reproduktorem w dobrej hodowli.

Miał być?
A teraz nie sięga, bo za gruby???

jaaana pisze:Miał być?
A teraz nie sięga, bo za gruby???

Nieee

został wycofany z uwagi na załomek (rzekomy?). Tak na wszelki wypadek bo Maria też po wymacaniu jego ogona miała watpliwości czy to faktycznie załomek. No i poszedł do adopcji :ok:

a Młoda ma bengalka!

Jek pisze:
jaaana pisze:Miał być?
A teraz nie sięga, bo za gruby???

Nieee został wycofany z uwagi na załomek (rzekomy?). Tak na wszelki wypadek bo Maria też po wymacaniu jego ogona miała watpliwości czy to faktycznie załomek. No i poszedł do adopcji a Młoda ma bengalka!

Rozumiem, że na ogonie ten załomek :wink:

Nigdy nie zrozumiem hodowców... Czemu ogon przeszkadza w rozmnażaniu???
Myślałam, że to się robi czymś innym :oops:

Jek pisze:Moje jedzą Portę - bo nie lubią! To mój patent na utrzymanie wagi u futrzastych.

Patent dobry, tylko to jeszcze zalezy jaka Porte

Fifinka ostatnio spasla sie potwornie na Porcie holistycznej z ryzem i kurczakiem

Tak ja lubi, ze wsuwala bez przerwy, zreszta nie tylko ona-wor 10 kg zostal unicestwiony w ciagu miesiaca :rudolf:

A teraz daje Porte bezzbozowa, ktora dawniej lubily szalenie, a teraz jakby mniej-wyraznie dluzej pozostaje w miskach, a Fifinka juz widocznie zeszczuplala :idea:

Rozważam TOTWa. Z moich nie lubi żadne. Już jedno podejście robiłam, ale się poddałam. Stado na przemian ryczących i słaniających się z głodu kotecków wygrało :evil:

Jek pisze:
jaaana pisze:Miał być?
A teraz nie sięga, bo za gruby???

Nieee został wycofany z uwagi na załomek (rzekomy?). Tak na wszelki wypadek bo Maria też po wymacaniu jego ogona miała watpliwości czy to faktycznie załomek. No i poszedł do adopcji a Młoda ma bengalka!

To sie chyba wiaze z wagami genetycznymi-takiego kota nie powinno sie rozmnazac-bo kociaki po nim chyba moga miec wady kregoslupa.

jaaana pisze:Rozważam TOTWa. Z moich nie lubi żadne. Już jedno podejście robiłam, ale się poddałam. Stado na przemian ryczących i słaniających się z głodu kotecków wygrało

To moze go mieszac pol na pol z jakas, co lubia? W ten sposob zjedza polowe i tez schudna :idea:

A pozniej stopniowo sie moze przyzwyczaja i do TOTW?

Raczej opcja po jednym ziarnku lepsza -pol na pol to moje strajk glodowy na Orijena oglosily :roll:

Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

Kto przegląda forum