Mam nadzieję, ze u Kitłasia to tylko fochy, niech sobie wtedy kuwetkuje gdzie chce. Ale jutro jadę do weta świetnie przygotowana. Mam całą panikarską listę do sprawdzenia: nerki, przewód moczowy ze szczególnym uwzględnieniem pęcherza, cukrzyca, zmiany nowotworowe, serce, tarczyca....
