Lucynka maleńka koteczka z niedowładem tylnych nóżek tak by chciała mieć swój Dom.
Koteczka ma około 7 tyg została znaleziona w piwnicy wielkiego blokowiska we Wrocławiu. Opiekunka zauważyła, że w grupie dokarmianych kotków pojawił się malec którym "zarzucało". Kicia staje tylko na dwóch przednich nóżkach. Tylne ciagnie za sobą. Ma problem z kontrolowaniem wydalania.
Neurolog stwierdził uraz kręgosłupa, który spowodował brak czucia głebokiego tylnych nóżek. Dobra wiadmość jest taka, że lekko zaczyna się podpierać tylnymi nóżkami i jest mała poprawa pod tym względem od momentu, kiedy znalazła się w DT. Rokowania niepewne. Kotka ma sie dobrze, sama się załatwia (obecnie nie potrzebuje już masowania, by pomóc w wypróżnianiu się) i czasem uda jej się trafić do kuwetki. Szuka odpowiedzilanego i kochającego Domu. Czy ma szansę ?
Ona sama wydaje się nie zauważać swojej niepełnosprawności bardzo dobrze sobie radzi, zachowuje się jak zdrowy wesoły kotek, biega, szaleje z myszka i mruczy głaskana. Jest kochana.
Kicia nie miała szans na przeżycie w piwnicy, była bardzo chuda, zanim dotarła do miseczki niewiele w niej zostawało
Tak byśmy chcieli, żeby wiodła normalne życie. Do tego potrzebny obecnie jest odpowiedzialny Dom.Edit: Lusia zachorowała na panleukopenię (dwie jej siostrzyczki odeszły za TM, Lusia została zbadana testem). Bardzo szybko podano zylexis, synulox (antybiotyk), witaminy, dzień później był już cykloferon. Lusia dzielnie walczy - przede wszystkim je i łobuzuje. Wiemy czym jest pp, jeszcze może wyciągnąć asa z rękawa... Dziś, 12.03 Lusia dostała wreszcie surowicę. Czekamy... I mamy nadzieję że wygramy walkę. W końcu ile może spaść na maleńkiego koteczka??
Edit 16.03.13:
Lusia wygrywa z pp! Nie wymiotuje od kilku dni, ładnie je, ładne robi kupki, bawi się, szaleje, jak tylko może niepełnosprawny kotek. Z resztą jej niepełnosprawność odchodzi na dalszy plan w obliczu świadomości, że LUCY ŻYJE. Jeszcze trochę się boimy cieszyć w pełni, bo wiemy co potrafi ta straszna choroba, ale widok radosnego kociaka sam w sobie napawa szczęściem!
I pozwala wierzyć, że mimo przeciwności losu Lucynce się uda. Ze wszystkim.
Link do filmu z Lucynką: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... tSjnSD832Q
Link do kolejnego filmiku, 21.03.2013: http://www.youtube.com/watch?v=pwdy-Ze0 ... e=youtu.be
Koci Zakątek Fundacja Ebra
http://www.kocizakatek.pl
kontakt: koty@w-w.pl
Prosimy o pomoc w zapłaceniu rachunków za leczenie Lusi i czwórki jej rodzeństwa Fundacja "EBRA"
Getin Noble Bank SA
03 1560 0013 2386 1997 7656 0001
z dopiskiem: Lucynka
BANEREK (dzięki uprzejmości i pracy Kalair) TUTAJ:
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/h22r4][img]http://tiny.pl/h22rn[/img][/url]
Jaka sliczna, dzielna kotenka 
.
