Mokate, Norbi, Magnolia i inne KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 26, 2013 11:54 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

Animus, mi też Go żal... ale w Jego stanie to byłby od samego początku potrzebny cudotwórca a nie weterynarz. Raczej nikt by nie był w stanie Mu pomóc. Szkoda tylko, że wszystko tak wyszło - bo wystarczyło od początku sprawę postawić uczciwie i było by zupełnie inaczej.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto lut 26, 2013 11:57 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

Grażynko, Ulcia też była słaba, miała 2,0 leukocytów w kryzysie, dostała unidox i jakoś to przetrwała,
czemu myślisz, że Norbi przegrałby z leczeniem na unidoxie?

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lut 26, 2013 12:44 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

Ulcia nie została znaleziona na mrozie (nie wiadomo ile mróz uszkodził) o wadze 1.5kg jak powinna mieć ok. 5-6kg; Ulcia nie miała tasiemca; Ulcia nie miała zajechanych stawów i kości; Ulcia nie głodowała wcześniej nie wiadomo ile itd. - duża różnica.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto lut 26, 2013 18:43 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

Słupek pisze:Tak zmniejszona dawka sterydu to chyba nie najlepszy pomysł dla Tygryska.
Wczoraj pod wieczór zaczął mu lekko nastrój siadać, a później apetyt. Z porcji wołowinki zjadł ... 1/4.
Efekt końcowy był taki, że o 3.20 nastąpił jego standardowy, mały głodowo-ślinowy wymiot, jakiego od dwóch tygodni nie było.
Więc od 3.30 karmienie po troszeczkę, żeby żołądek powolutku zapełniać, o 4.00 Torecan przeciwwymiotny dopyszcznie, bo wiedziałam, że w nocy walka z podaniem w czopku będzie przegrana. W sumie zjadł 45 maciupkich chrupek RC Gastro Intestinal (to taka stołowa łyżka) i właśnie wykończył saszetkę.
A ja już dziś urlopu nie mam i zamiast kota monitorować, do roboty iść muszę. :evil:
Po dwóch miesiącach nieobecności z trzydniową przerwą. :evil:
Nie chcę! Chcę do domu! Jeszcze nie wyszłam, a już chcę być z powrotem! Zwalniam się! No!
Po drodze do lecznicy wdepnę - niech myślą, czy już od razu dzisiaj kotu steryd dowalić.


Bądż dobrej myśli Tygrysek czuje jak bardzo Go kochasz,jeszcze będziecie cieszyć sie
razem wiosną.Rozumiem co to znaczy być zmuszonym do wyjścia z domu kiedy
zostaje chore zwierzątko.
Wszystkim tymczsowiczom znalezienia dobrych domków,rezydentom kochających
opiekunów,bezdomniaczkom zawsze pełnych misek i ciepłych budek w Dniu Kota
serdecznie życzę

pdbz

 
Posty: 373
Od: Pt paź 21, 2011 8:45

Post » Wto lut 26, 2013 19:23 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

Za Tyrgyska :ok:

Jestem ciekawa jak tam wyniki Magnolii... gdybym obgryzała paznokcie, to miałabym już chyba ręce zjedzone aż do łokci :?
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto lut 26, 2013 20:28 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

Hej hej,

Dzwoniłam do weta, nie mam wyników badań Magnolii w ręku, ale dostałam info, że są dobre :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Zdrowa wątroba, nerki, układ odpornościowy też ok.

Czerwone w dolnej granicy, ale po głodówce w schronie to i tak nieźle.
Wysokie kwasochłonne, cokolwiek to znaczy, podobno może świadczyć o robalach.

ZA MAGNOLIĘ!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

fifi2005

 
Posty: 335
Od: Nie sie 26, 2012 18:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 26, 2013 20:35 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

No robale możliwe... Mokate też odrobaczana była w schronisku, ale po Milbemaxie po miesiącu wyszło trochę glist - przy powtórce już nic nie wyszło. Czerwone niskie po głodowaniu to są możliwe; poza tym stres i takie tam... mam nadzieję, że to nie coś poważnego :roll: no nic - trzeba będzie odrobaczyć i powtórzyć za miesiąc test na FeLV, a czerwone pewnie za jakieś 2 tygodnie, żeby zobaczyć czy rosną (małe to nie taki straszny problem - straszny problem jak spadające). Kwasochłonne - to pewnie chodzi o eozynofile - ale one - jak piszesz - są przy robalach lub alergiach (no przy infekcjach bakteryjnych lub wirusowych też mogą być, ale jak innych białych nie ma, to raczej o robale chodzi), więc jak się lokatorów uda pozbyć, to powinno wrócić do normy. Zresztą te niskie czerwone też pewnie jakiś związek z robalami mają.

Biedna - nie dość, że mało jadła, to Ją jeszcze paskudztwa objadały z tego - nie dziwota, że tak schudła i matowa sierść.

Za Magnolię :ok: :ok: :ok:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto lut 26, 2013 20:43 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

Nooooo... i wygląda na to, że jej właścicielka-babcia nie chodziła z nią do weta, bo kotka dopiero w schronie miała robioną sterylkę, zatem pewnie też nie była odrobaczana.

Z takich innych rzeczy to Magnolia bardzo chce człowieka..... i głaskania i jak wchodzę to wprost wskakuje mi pod rękę.... GŁASKAĆ!!! GŁASKAĆ!!!!.... bidulka, że sama w tym pokoju siedzi :(

fifi2005

 
Posty: 335
Od: Nie sie 26, 2012 18:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 26, 2013 20:51 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

O właśnie - Fifi, bo gadałam z JoannElle i we wtorek może wykonać transfer Magnolii od Ciebie do mnie (w najbliższy). Nie wiem, czy się jakoś same zgadacie, czy mam pośredniczyć? Bo ja się z Nią ugadam na odbiór Magnolki na miejscu, ale najpierw to ona musi skądś koteczkę pobrać.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto lut 26, 2013 20:52 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

fifi2005 pisze:Hej hej,

Dzwoniłam do weta, nie mam wyników badań Magnolii w ręku, ale dostałam info, że są dobre :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Zdrowa wątroba, nerki, układ odpornościowy też ok.

Czerwone w dolnej granicy, ale po głodówce w schronie to i tak nieźle.
Wysokie kwasochłonne, cokolwiek to znaczy, podobno może świadczyć o robalach.

ZA MAGNOLIĘ!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


wspaniałe dobre wieści, tego nam trzeba! :ok: :ok: :kotek: :1luvu:

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lut 26, 2013 20:55 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

oooooo.... super!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Za wspaniały domek dla Magnolii, już idę jej powiedzieć :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Koteczka jest naprawdę kochaniutka i dobrze będzie miała z twoimi rodzicami :1luvu:

A wyniki badań będę miała jutro, albo pojutrze, także też dam. Dostała też smarowidło na uszy i podaję jej immunactive na wzmocnienie, to też mogę dać. Przypomniało mi się jeszcze, że Magnolia ma ładne ząbki także uśmiechu nie trzeba robić :piwa:

a jak się skontaktować JoannElle?

fifi2005

 
Posty: 335
Od: Nie sie 26, 2012 18:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 26, 2013 20:59 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

A u mnie Ulcia ma "Dzień Traktora". Ona potrafi sama z siebie zacząć traktorzyć :) Dzisiaj weszłam do sypialni i spała i pyrkała sobie :) Parę razy w ciągu dnia była powtórka :) Np. przy jedzeniu chrupek i mizianku :)
Dziś do teraz jeszcze brak kupy. Pochodziła, rano pobawiła się troszkę pluszakiem. Życie Ulci zaczyna się po 22, więc jeszcze pewnie się ożywi panienka :) Jutro kocury będą same, bo Pańcia jedzie do pracy i już się martwi, jak to przeżyje, buuuu.

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lut 26, 2013 21:01 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

Wystarczy, że klikniesz link z mojego poprzedniego posta pod jej nickiem i wyślesz PW ;) a jak się ugadacie, to ja się z nią ugadam na odbiór.

Rodzice odkryli MIAU - koniec świata :roll:

Będzie tu miała dobrze z moimi rodzicami... ja będę ta złą od leków itp., a oni od głaskania: podział ról dokonany. Mama hoduje trawkę /w doniczce gotowej nie udało się kupić takiej na już/ - miała być dla Norbiego :cry: no cóż - Magnolce też się przyda.

Jeszcze zadzwonię do Ciebie jakoś w weekend obgadać szczegóły odnośnie smarowideł i innych takich.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto lut 26, 2013 21:06 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

Magnolia się bardzo ucieszyła z wiadomości, strzeliła baranka :D :D :D :D :D :D :D

A teraz podkuliła łapki pod siebie i leży..... i czeka .... czeka na wtorek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

fifi2005

 
Posty: 335
Od: Nie sie 26, 2012 18:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 26, 2013 21:10 Re: Mokate, Norbi i inne KOTY WALCZĄCE

Słupek, jak Tygrysek? :1luvu: byłaś u weta?

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], pibon i 16 gości