Wrocław - Gdańsk. Miziak jest we Wrocławiu.

[anulka111]

Języczkowe zdjecie przeslodkie

[Hebi]

Hej Miziaku!
Jak tam u ciebie? Na mnie ta czarna paskuda wciąż warczy i krzyczy, wczoraj nawet strasznie mnie pobiła . Niewdzięczna zołza... A ja nawet swoimi ludziami się dzielę!
Może twój domek dotrze jak te białe muszki stopnieją? Może nie umie dotrzeć do ciebie?
Yrael

[MalgWroclaw]

Yrael
jak to nie umie do mnie dotrzeć, przecież jestem taki kochany.
Dostałem śniadanie, grzecznie zjadłem i czekam. Cierpliwy ze mnie kotek. Ciocia mówi, że dzisiaj bym się bał na podwórku, bo to białe spada z dachów i hałasuje. A tu mogę spokojnie zjeść, żeby mieć siłę do czekania.
Duży Miziak

[Hebi]

Ale jeśli ugrzązł gdzieś po drodze w zaspach tych białych muszek?
Bardzo na początku chciałem złapać te muszki, to mama przyniosła mi ich trochę . Ale one strasznie zimne i w ogóle nie fajne są ! Może złapały twój domek i puścić nie chcą, paskudy jedne? Ale mama mówi, że one niedługo znikną, bo stopnieją - cokolwiek by to nie znaczyło, także głowa do góry!
Yrael

[MaryLux]

za Domek!

[MalgWroclaw]

Dostałem kolację. Ciocia mówi, że ciocia mateosia u Nosia przypomniała, że czekam na domek.
Czekam
Ciocia mówi też, że wyglądam jak mały konik, takie mam długie łapki, wyszedłem z budki na jedzenie i widziała.
Duży Miziak

[anulka111]

A moze ogloszenia u Cat Angel zanim sie kociakowa pora zacznie? Chetnie zasponsoruje -latwiej wtedy o domek?

[MalgWroclaw]

Ciociu Anulko, mam ogłoszenia. Inne ciocie robiły. Dziękuję Cioci bardzo, że się mną interesuje, bo jestem biedny
I bardzo miły jestem, dobrze wychowany koteczek.
A teraz dostałem śniadanko.
Duży Miziak

[MalgWroclaw]

Duża ciocia wreszcie zauważyła, że zjadłem suche
Bo nie chciałem na początku i ciocia się martwiła.
Duży Miziak

[Hebi]

Fajnie, że ci zasmakowało .
Ja bardzo lubię chrupki i mama jest z tego powodu zadowolona.
Yrael

[anulka111]

A jakie suche jadasz?

[Pako]

Kochany Miziaku, Ty jeszcze nie w domku Ci ludzie to oczu nie mają, taki idealny kot w domu to szczęście przecież...

[m&j]

za domek

[MalgWroclaw]

Miau. Jaki ja jestem biedny i nieszczęśliwy, to cioci pojęcie przechodzi.
Ciociu Anulko, zjadłem takie suche RC dla wybrednych kotków
co z tego, że jestem z podwórka, chyba mogę być trochę wybredny
Nie mam domku. Ciocia się martwi.
Ale kolację dostałem.
Duży Miziak

[MalgWroclaw]

Zjadłem śniadanie, miau. Ciocia trochę mi towarzyszyła, jak jadłem.
Czekam na dom.
Duży Miziak