Miałam telefon .... rozmawiamy... pani pyta jakie kotki są ...ble ble ble.... w którymś momencie pytam o którym kotku rozmawiamy - bo straciłam wątek- pani na to pytaniem: a ile ich jest? więc ja z rozpędu mówię, że na teraz burych jest 6 , a pani z przerażeniem w głosie .... a to ja dodzwoniłam się w niedzielę do schroniska?
Ludzkości. Odpadam. Mam schronisko.


m&j potrzebuję pomocy w ogłaszaniu i pilnowaniu tych ogłoszeń, zamieszczaniu i pilnowaniu i zamieszczaniu .... i pilnowaniu na forum ludziów, którzy kotka poszukują itd. Myślę, że im więcej osób będzie tego "pilnować" tym większe szanse dla "niechodliwych". Myślę, że 6 osobnych wątków adopcyjnych to zbyteczne jest - wystarczy jeden wspólny, ale ogłoszenia osobno na chłopca i na dziewczynę muszą być i są bo zamieszczam cały czas.
Jeśli nie usiądę solidnie do pracy przez ten miesiąc to skończy się to tragicznie........ Mam miesiąc na to - dokładnie i jeszcze nie wiem czy coś z tego będzie, czy praca pójdzie kolejny raz na darmo - jak stało się w grudniu. Życie.
ewar wiem jak jest - Figaro chciał bodaj chorego brać kolega syna, a jego dziewczyna "brała" mojego męża na mini i płacz. Naiwna. Mogła chociaż przygotować się do "akcji" i zebrać nieco info. o nim, może by chociaż wyszła z tego starcia "z twarzą"