
Moderator: Estraven

Niestety nie oddzwoniono do mnie co było do przewidzenia. Miałam dwie przykre rocznice dlatego nie miałam siły pisać.Chyba z Zochą jesteśmy skazane na siebie.Kto ją adoptuje jak ona strasznie lękliwa do ludzi,a facetów boi się jak ognia.Gdy tylko ktoś przyjdzie i usłyszy obcy głos zaraz w panice ucieka do norki.Co ona przeżyła w tamtym domu 







popi pisze:Welinko, gdzie jestes?![]()
Mam nadzieje, ze u Ciebie tez taki piekny dzien. Az sie chce zyc i ciasto upiec




dorcia44 pisze:ciasto? ktoś tu pisze o cieścieto ja też wpadam ,welina zabierzesz mnie



Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, muza_51, zuza i 51 gości