Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

[mahob]

Świetna wiadomość
To ja trzymam za adaptację Lali w nowym domku

[Bungo]

Kciuki za Lalę

[Rustie]

Za Lalę

Z Mgły się baaardzo cieszę

[anita5]

Za Lalę

[Maykaw]

za Lalę

[berni]

I zapraszam na kolejny bazarek viewtopic.php?f=20&t=150583

[berni]

Czesia

[Bungo]

Bo się pogubiłam...
Czesia też szuka domu?


A do Krakowa się przypadkiem nie wybierasz

[mahob]

Tak, Czesia też szuka domu.

[carmella]

[berni]

Bo się pogubiłam...
Czesia też szuka domu?


A do Krakowa się przypadkiem nie wybierasz

Tak, Czesia jak najbardziej szuka domu. Już od dawna. Jako kocia jedynaczka, bo kotó nie cierpi, za to z psem sie dogaduje
Teraz znów jej odnowiłam ogłoszenia, było kilka telefonów, ale niestety nic z tego nie wyniknęło. Smutno mi...bardzo chcę im znaleść domy, miałam nadzieję że może teraz chociaż jeszcze Czesi..jak przyjdzie wiosna a z nią kocięta to..sami wiecie jak jest. ale juz mi sie nawet pisac nie chce.

Do Krakowa w tym miesiącu juz pewnie nie, ale w marcu kto wie

[carmella]

Berni, wiesz że cały czas

[NITKA/KARINKA]

Na Wetach polecanych ktoś zadał pytanie o dobrego weta w Bielsku-Białej
viewtopic.php?f=22&t=150873

Czy możecie kogoś polecić?

[berni]

odpisze.

Skutkiem ostatniej tury ogłoszeń moich tymczasów były dwa bardzo fajne domki, poważnie zainteresowane: jeden Zazulką, drugi Czesią. Juz się po cichutku cieszyłam, że może w końcu....niestety. Jeden domek nie przekonał męża że Czesia to TA kotka, a pani która chciała Zazulkę tak się nie mogła doczekać kota, że nie była w stanie poczekać tygodnia na nią. Kiedy zadzwoniła w zeszłą niedzielę do mnie to chciała mieć już wieczorem kicię u siebie. Faktycznie myślała że kotka jest w Krakowie, bo na wielu krakowskich stronach ogłaszam te moje koty. Niestety nie byłam w stanie o 18 pojechać po Zazulkę do Bielska a potem do Krakowa i wrócić do Katowic. To ponad moje siły. Pani uprzedziła mnie że jeśli w ciągu tygodnia nie znajdzie kotki do adopcji na już to poczeka na Zazulkę do niedzieli..dzisiaj miałam ją zawieźć, ale Pani w czwartek adoptowała innego kota. Nigdy nie znajdę domu dla tych kotów, to wszystko bez sensu. Wszystko...nie mam już sił na ogłaszanie, na rozmowy, na wszystko..jeden wielki bezsens..

[mahob]

Nie umiem Cię pocieszyć berni...
Sama nie umiem oddawać kotów i nie nadaję się na dt. Zawsze podziwiałam Twoje działania - tyle w nich siły, zdecydowania, wytrwałości. Mam nadzieję, że i tym razem jednak się uda. Że te koty znajdą swoje dobre domy i wszystko zakończy się dobrze Mogę tylko trzymać kciuki - wiem, że to mało... ale trzymam