Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 20, 2013 21:48 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Nie są w kubraczkach bo nie chciałam ryzykować spotkania z chirurgiem. Ta dzika dzicz, samowolna i rozbestwiona jest nie do okiełznania. W mojej karierze kociastych i psiastych tylko dwie kocio zrobiły numer ze szwami posterylce - Mała Dama i Milka. Mała Dama bo ma chrakterek oj ma :twisted: i Milka bo rana sama się otworzyła i sączyła - uczulenie na nici, i ropiel i .... no.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lut 21, 2013 23:03 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Biedna Kinnia - wykończył ją Gang :wink: .
Mam nadzieję, że u Was w porządku i że się odezwiesz wkrótce.
Mizianki dla Gangu i Ichigo :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 22, 2013 11:50 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Wpadam lekkim truchtem bo.... wstyd mi troszkę ale wciąż mam mocno ograniczony dostęp do neta, to jedno. Drugie mój organizm wciąż strajkuje.

Ale ja nie o tym.
Ichigo dzisiaj w leniwym trawieniu miał 267 cukru :D . Hurrrrrra
Spada !
Niestety ma bardzo dużo białka w moczu (wczoraj zrobiłam aferkę w labie :twisted: bo z sieci nie mogłam pobrać wyniku - musiałam w nocy, po pracy lecieć do szpitala i drukować z automatu w punkcie pobrań :evil: ).
Wstawię wszystko w sobotę po południu - będę miała dostęp do neta.

Gang gangsterzy na całego. Powiążę, popętam i sama nie wiem co jeszcze. Te futra myślą, że im wszystko wolno 8O . I wszystko ujdzie płazem. :evil: . Teraz rozmontowują już każdą zabawkę w 3-4 godziny 8O . Z tą wygryzioną siatką i wypuszczeniem Coco to była akcja zbiorowa, z premedytacja i zorganizowana. To jest karalne w tym kraju. :evil: Dosyć świeżego mięska, o chlebie i wodzie od dzisiaj. :evil: :evil: :evil: . Wściekłam się, bo sterylka Coco będzie dopiero ..... 11 marca :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: . Pani wet poszła na urlop - wciąż źle się czuje (i ma prawo). W te 3 dni przyszła do pracy boooooo ..... szarańcze trzeba było wysterylizować aby mogła czekać na domy (były jeszcze 4 inne pilne koty, ale też moje z lasu). No i jak im to puścić płazem? Futra zbójeckie.

No i sprawa sprzed chwili - odebrałam telefon, gdzie pani już siedziała w samochodzie i żądała ode mnie adresu skąd może wziąć kota. Wszystko było dobrze i na wszystko była zgodna do czasu info. o wizycie przedadopcyjnej - rozłączyła się. Wcześniej z rozpędu powiedziała, że jest z Wawy z Targówka. Może to ta akcja zbierania kotów do umieralni? Jest tu na wątku ostrzeżenie. Idę szybko tam o tym napisać i klonuję ten posta na drugi wątek.
Nie wiem czy będę miała możliwość dopaść net jeszcze dzisiaj.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lut 23, 2013 16:39 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

ooooo jaki tu tłok był 8O po prostu szał ....

biorę się za wklejanie rozliczenia - czas i pora najwyższa. Zgodnie z instrukcją - daję w 1 poście.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lut 23, 2013 19:16 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

to była ciężka praca - jak udało się zamieścić to okazywało się, że mało czytelne :evil: . Jeśli coś jest wciąż mało czytelno to bardzo proszę o info. postaram się poprawić (wciąż nie potrafię zrobić kopii w powiększeniu na mojej kopiarce :evil: )

co myślicie o tych wynikach ?

Łysy naumiał się spać ze mną - łapki zarzuca mi na nogi a główke kładzie na ręku dokładnie dłoni. Słodki jest ale śpi bardzo czujnie. Wczoraj spaliśmy ok. 4 godzin co chwilkę budził się, na najmniejszy odgłos z domu. Na poczatku zrywała się na łapki ale po 2-3 razie gdy zobaczył, że ja nie reaguję - podnosił tylko główkę, patrzył na drzwi i nasłuchiwał. wbrew pozorom on jest bardzo zestresowany. musze teraz iść ale nie cieszcie sie - przyjdę
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lut 23, 2013 21:47 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Cieszymy się, że przyjdziesz i że Ichigo lepiej i że śpi z Tobą :ok: :ok: .
Byłam wyjechana cały dzień i padam na pyszczek więc zaraz idę spać. Ale niezmiennie uwielbiam cały Bury Gang i rudegołysego Ichigo :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lut 23, 2013 22:00 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Jak się wyśpisz to powiesz jak jest teraz w Bieszczadach - kiedyś spędzałam tam dużo czasu i pamiętam autentycznie dzikie Bieszczady. Od lat jednak nie byłam .... Poopowiadasz :mrgreen:

:1luvu: , że chociaż Ty o nas pamiętasz.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lut 23, 2013 22:01 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinnia, ja też pamiętam, chodź cichutko siedzę :kotek:
jo.anna
 

Post » Sob lut 23, 2013 22:16 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Ja też zaglądam :)
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Sob lut 23, 2013 23:46 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

O matko wstydam się strasznie oj strasznie

:1luvu: dobrze, że jesteście, oj dobrze. I o buro - rudych pamiętacie. :1luvu:

Boję się troszkę - tak na prawdę to odkąd wróciłam z pracy- czaję się aby zważyć łysegorudego. Tydzien temu ważył 5,6kg. Mam go ważyć co tydzień - bo ten cukier i aby nie chudł a jak juz to .... no wiecie... aby wiedzieć ...wetka kazała.
I czaję się ... jutro go zważę. Teraz posmaruję grzyba - w porównaniu co było a jest ... teraz to już drobny malutki grzybek... pół ciałka było w grzybie ... teraz to już prawie jakby go nie było - grzyba oczywiście :mrgreen: .
Trzeba będzie kotecka dalej diagnozować - musimy brzusio dobrze "obejrzeć". Biegunka mija, cukier spada pomalutku, siuśki badać trza dalej bo to białko i cukier od czapy zupełnie. Ale to później .... teraz smarujemy.

Gang dzisiaj jak zwykle szalał jak opętany - słów brak na nie. Dobrze że zdrowe i rozrywkowe są - czasami aż za bardzo zresztą :twisted: . Coco wytarła sobie symetrycznie na łopatkach futerko. A zaczęło się tak - zobaczyłam i panika - przeniosłam grzyb... patrzę i dziwnie mi jakoś.... wygląda jak grzybica strzygąca a łysy ma inną...dziwne myślę... lecę z panna do wet... lampa te miejsca nic nie widać... to pod mikroskop włos ... i co? Panna musiała przeciskać się przez coś bo włos pourywany mocno, poszarpany mówi wetka ... no przez co, no przecież przez dziurę w siatce w drzwiach!!!!!! Sterylki przez to nie było!!!! To czysty obłęd jest. Oszaleć można. Co chwila jakaś "atrakcja".
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie lut 24, 2013 0:23 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Młode i inteligentne....jeszcze założą komitet praw kota albo partię polityczną ot na przykład Platforma Obywatelska Obywateli Futrzanych :ryk:
Ja w końcu usiądę nad tym bazarkiem....teraz daruj Kinnia, robię korektę książki i idzie mi powoli. :twisted: :evil:
Dla Ichigo głaski a dla gangu - też.... :D , dla Ciebie - uściski

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Nie lut 24, 2013 11:19 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Beskid jak zwykle piękny, choć nisko sunące chmury utrudniały podziwianie widoków. Po drodze do Kociamy widziałyśmy sarny (?) szukające pożywienia pod śniegiem. Ale Kociamowo ma nawet stację kolejową, więc nie jest tak dzikie :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 24, 2013 11:54 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Koty to inteligentne i wyrachowane bestie som :kotek: Powodzenia i nie poddawaj się Kinnia :ok:
Ichigo - fajne imię też kiedyś byłam fanką Bleacha ;)
Beskidy są piękne :1luvu: A gdzie dokładnie byliście?
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Nie lut 24, 2013 15:03 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Po co ja pisałam - biegunka mija. Dzisiaj w kuwecie znów biegunka - w lodówce mam 20dag gastro inte... do michy. Łysy nieszczęśliwy bo czeka na kurczaczka w rosołku, brzuszek wzdęty. To ma być niedziela?

Zważymy chłopaka - było 5,6 tydzień temu, teraz jest 5,9 8O 8O 8O 8O łoł 2 razy ważyłam nie ma mowy o błędzie

Ichigo to pomysł Alienor - ja nie nie mam pojęcia o animie (przeciwieństwie do Misia) więc generalnie nie wiem o co chodzi.

W mordę ..... nie moge zmierzyć cukru :evil: juz 2 raz błąd pokazało :evil: .

Ten wzdęty brzuszek........., ale Figaro też miał wzdęty brzuchol. Teraz od niedawna (3-4 tygodnie) jest normalnie ale też przestał próbować jeść na zapas. No jest biegunka paciajowata. A może to kwestia probiotyku..... kupiłam ale jakiś inny bo nie było linex'u może to w tym problem.

wkleję jeszcze tutaj siuski - zupełnie od czapy do wyników krwi. Proszę o opinie i pomysły ...
Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie lut 24, 2013 15:14 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

kotkubinat pisze:Młode i inteligentne....jeszcze założą komitet praw kota albo partię polityczną ot na przykład Platforma Obywatelska Obywateli Futrzanych :ryk:
Ja w końcu usiądę nad tym bazarkiem....teraz daruj Kinnia, robię korektę książki i idzie mi powoli. :twisted: :evil:
Dla Ichigo głaski a dla gangu - też.... :D , dla Ciebie - uściski


Jak one taki numer planują .... to ja odpadam. Czy ja wyglądam jak więzień polityczny? Co? Przy tej szarańczy jeszcze KRK sobie zafajdam. :twisted:

Rozumiem, że jesteś zajęta. Ale napisz o co chodzi z tą korektą? Rozumiem, że masz zlecenie. Z Polski? Na coś ciekawego? Branżowe?
Na bazarek poczekamy i nie wydamy na razie jaki będzie.... a będzie odlotowy (podstępnie wydarłam plany bazarkowe kotkubinat :twisted: i wiem, wiem i nie powiem ..... na razie :mrgreen: ).
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości