Alienor pisze:Jak się czuje rudy Bandziorek?
został wczoraj uśpiony

[']
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Alienor pisze:Jak się czuje rudy Bandziorek?
koteczekanusi pisze:A ja trochę zmienię temat - byłam dziś w Korneliuszem u weta. Kot w stanie zdrowia świetnym, badania krwi bardzo dobre. Ale wyszła inna rzecz - otóż kot wcale nie miał czipa. I teraz nie wiem, czy w schronisku uprawiają pozoranctwo, że koty czipują, czy ktoś nie umie tego robić (bo - jak mówiła wetka - gdy się to robi na szybko i za wcześnie wyciągnie igłę, wyciąga się ją razem z czipem, który potem wypada, więc takie sprawdzenie tuż po czipowaniu nie jest miarodajne). Czy przy wydawaniu kota ktoś sprawdzał, że on tego czipa ma? A na pewno go nie ma, bo oprócz tego, że maszynka nie złapała sygnału, to na potwierdzenie wetka jeszcze rtg zrobiła. (I tyle uciechy z zaczipowania w schronisku, bo oprócz kosztu ponownego czipowania, musiałam jeszcze zapłacić drugie tyle za rtg) Oczywiście nie piszę tego, by się na koszty pożalić - tylko, dziewczyny, zwróćcie na to uwagę będąc w schronisku, czy się takie sytuacje nie powtarzają - a) żeby na pewno czipowali i b) żeby np. sprawdzali czipa przed wydaniem, bo potem ktoś sam nie zaczipuje sądząc, że czip już jest. Moja wetka sprawdziła, bo mówiła, że już takie przypadki ze schroniskowymi kotami miała. Sprawdziłabym czipa już za pierwszym razem, ale tamten wet nie miał czytnika.
W każdym razie konkluzja jest taka, że Korneliusz oficjalnie już nie jest tym kotem ze schroniska
JoannElle pisze:Dopiero teraz przeczytałam.
Ostatnio znalazłam w torebce naklejki z numerem czipa Korneliusza(wydane wraz z nim). To już ich nie wysyłać?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości