Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt lut 22, 2013 22:51 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hej Mamrotku :) w linku który podałas podnośnie miamorów jest kilka smakow czy wszystkie sie nadają? czy tylko ten kurczak z szynką? następnym razem sobie też zamówię :) jak bede miała kasę
Teraz podaję różne karmy z listy edu głównie Animondy różne SchinyCat i Schumsy i nie jest źle ale moze może być lepiej :) dzisiejsze wieczorne pre 160 i takie wyniki i niższe ostatnio mamy :)
pozdrowka

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lut 22, 2013 22:56 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Power of nature i catz fine food to są świetne karmy.

Może zamówić stąd:

http://ekozwierzak.pl/Koty/Karmy-bez-zb ... my-Mokre4/

Tam są same karmy bezzbożowe.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 22, 2013 23:05 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Karolcia, musisz załatwić levemira albo lantusa. "Załatwić" bo wet może być oporny. Idź w takiej sytuacji gdzie indziej. Weci w materii lecznia cukrzycy są beznadziejni (chociaż wiecie co, ja nie trafiłam na piewcę canisuliny osobiście). Musisz się zaopatrzyć w strzykawki U-100, bo tylko takimi podasz tę insulinę.
Zmień dietę. U nas trzustkę też rozwaliło Urinary, więc wiem coś o tym. Karmy specjalistyczne to wielki biznes i niestety często wielka ściema, mimo że wet będzie ci mówił, że twój kot może tylko być na takiej (kto sprzedaje te karmy? Tylko weci mają licencję, więc koło się zamyka). Karmy diabetic często diabetic nie są i lepiej o nich zapomnieć. Masz szukać mokrych karm bezzbożowych. Po prostu. Zasada: zero węglowodanów. Urinary nie bój się odstawić. Myśmy były na tej karmie kilka lat. Bałam się odstawić jak nie wiem, bo weci weścili katastrofę. Prawda jest taka, że kocie ma się znakomicie lepiej na karmach nie-urinary, tylko mokrych plus ja dolewam wodę. przy problemach urologicznych podstawową sprawą jest nie dopuszczać do zagęszczenia moczu i zadbać, żeby kot się płukał.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 23, 2013 9:42 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Witam!

Dzięki za odpowiedzi!

Niestety piotr2422, ze Szczecina nie jestem :( za to z okolic Wrocławia :)

Właśnie problem z sucha Urinary HD polega na tym, że wet wróży katastrofę po odstawieniu :( a ja się boję, bo Dziki ma wielką tendencję do zatykania się :( W wersji optymistycznej pomagają wtedy zastrzyki rozkurczowe i antybiotyk. Ale, niestety, raz zdarzyło się, że nie pomogły i była punkcja pęcherza po kilku dobach, bo kocio za długo nie siusiał. A nasz najgorszy przypadek doprowadził do operacji czyszczenia pęcherza :( To było w maju 2008 i od tamtej pory tylko dwa razy były zastrzyki, ale cały czas podawaliśmy Urinary mokrą i suchą HD, więc nie wiem co będzie jeśli tą suchą odstawię. Boję się takiego eksperymentu, bo muszę tu dodać, że w trakcie operacji nasz kot przestał oddychać! I dwie godziny "oddychał" za niego manualnie asystent weta!

Zaraz zabiorę się za zmianę karmy. Karmy, które wymieniacie są i tak o 1/2 tańsze niż RC! Masakra!

Nasza wet oporna na moje pytania o inną insulinę, mimo, że przedstawiłam naukowe dowody :(
Aj! Znowu zaczniemy rundy po wetach :(

Więc mam dwa pytania:

1. zna ktoś weta znającego się na cukrzycy we Wrocławiu (w sensie, żeby chociaż trochę ogarniał temat?)

2. tak dla porównania - ile zjadają w ciągu dnia Wasze koty? My mamy jeszcze drugiego kocura kastrata - Gucia. Jest sporym kotem, waży 5,3 kg, ale jest duży i taki... sprężysty :) same mięśnie :) Pół dnia skacze, biega i fika po mieszkaniu, a zjada jedną saszetkę Felixa na 3 razy!!! Czyli ok. 30g rano i 30g wieczorem i sporą miskę suchej karmy Purina. Więc to nie jest dużo, ale on jest takim niejadkiem. Pytam, bo nie wiem ile właściwie powinien jeść Dziki, który waży ok. 6 kg i jest łasuchem i łakomiejem do potęgi n-tej !!! :( Wiem, że jego łakomstwo wynika też z cukrzycy, ale boję się, że jak tak dalej będzie się trawił i chudł, to tylko kostki zostaną :( :( :(

Pozdrawiam!

P.S.
Znalazłam strzykawki o których piszecie w aptece internetowej doz.pl
http://sklep.doz.pl/produkty/p64052-Str ... _100_sztuk
Pewnie wiecie :) ale może komuś się przyda, bo w tej aptece zamówienie realizowane przez internet odbiera się za darmo w wybranej aptece (biorącej udział w programie). Więc odpada koszt przesyłki :)
Ostatnio edytowano Sob lut 23, 2013 11:57 przez Karolcia i Dziki, łącznie edytowano 2 razy

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Sob lut 23, 2013 9:55 Re: Wątek cukrzycowy VIII

karolcia jesli jestes ze szczecina moge ci dac levemir mam 4 fiolki pozdro...

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Sob lut 23, 2013 10:26 Re: Wątek cukrzycowy VIII

^..^fuksj@ pisze:Hej Mamrotku :) w linku który podałas podnośnie miamorów jest kilka smakow czy wszystkie sie nadają? czy tylko ten kurczak z szynką? następnym razem sobie też zamówię :) jak bede miała kasę
Teraz podaję różne karmy z listy edu głównie Animondy różne SchinyCat i Schumsy i nie jest źle ale moze może być lepiej :) dzisiejsze wieczorne pre 160 i takie wyniki i niższe ostatnio mamy :)
pozdrowka

kurczk/szynka

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Sob lut 23, 2013 12:02 Re: Wątek cukrzycowy VIII

piotr2422 nie jestem ze Szczecina :(

Mamrot - czemu tylko kurczak/szynka ? Czy reszta zawiera więcej węglowodanów? W opisie produktu brak szczegółowych danych, może to jest bezpośrednio na opakowaniu? Może kupię po opakowaniu i sprawdzę, jak będzie "zawęglowodanione" :) to Gutek zje :)

Mam jeszcze pytanie: wiem, że człowiek nie kot i na odwrót. Ale jeśli nie można z jakiegoś powodu wyeliminować tej suchej karmy (Urinary HD w moim przypadku), to czy nie można po prostu dawać większej dawki insuliny? Bo ludzie tak robią, jeśli są chorzy na cukrzycę i chcą zaszaleć i zjeść czekoladę. Moi znajomi mają dzieciaki z cukrzycą i tak muszą robić, bo nie można 3-latkowi zabronić słodyczy w ogóle :( Jak to będzie u kotów? Czy nie można dostosować dawki insuliny do diety? Ma ktoś z tym doświadczenie?

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Sob lut 23, 2013 17:50 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Karolcia, nie chcę ci źle poradzić, bo to co opisujesz, to jednak bardzo poważna sprawa, u nas są zapalenia, struwity i posiusiwanie, ale nic poza tym... Może chociaż na początek przejdź na wyłącznie mokrą urinary (jest wybór karm, nie tylko RC), mokra ma zawsze mniej węglowodanów niż sucha. Może tak na początek? Spróbuj porównać te mokre Urinary (jest animoda, kattovit, hill's i coś jeszcze) która ile ma białka, i wybierz tą z największą ilością.
Metabolizm kota jest inny niż człowieka - kot nie powinien w ogóle jeść węglowodanów bo jest absolutnym mięsożercą; to, co robią koncerny produkujące kocie żarcie jest bulwersujące, ale powód jest prosty: karma napakowana węglowodanami jest tańsza niż ta z samym mięsem (zauważ jeszcze, ze nie mają obowiązku umieszczania ilości węgli w specyfikacji, więc jeśli się tego nie przeliczy, nie wiemy tak naprawdę, co jedzą nasze zwierzęta).
Ty póki co musisz opanować cukier - i to nie będzie takie proste, że podasz insulinę i od razu pięknie spadnie. Osiągnięcie kontroli cukru to proces trudny i złożony. Dlatego łatwiej to zrobić na odpowiedniej karmie. Ludzie podają, o ile wiem, kombinację krótko i długo działającej insuliny (tę drugą po każdym posiłku), kot jedzie tylko na długo działającej.
Tutaj jednak faktycznie trzeba sie zastanowić nad bilansem zysków i strat, bo skoro kocio ma taką historię problemów urologicznych, to fundowanie mu drastycznej zmiany karmy może faktycznie być złym pomysłem. Dlatego ja bym radziła przejść na najlepsze możliwe mokre urinary w tej chwili. Zobaczymy, co się będzie dziać z cukrem.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 23, 2013 17:56 Re: Wątek cukrzycowy VIII

A sytuacje są różne, pewnie, że jeszcze dopiszę. My mamy w tej chwili sytuację kryzysową - kocie po zabiegu dentystycznym straciło apetyty kompletnie i jedyne, co wchodzi z wielką łaską po odrobinie to surowizna. Cukier szaleje. Więc jedziemy na podwójnej dawce. Problem w tym, że podawanie dużych ilości insuliny nic dobrego nie wróży - organizm rozwija insulinooporność, tzn staje sie coraz mniej wrażliwy i tej insuliny potrzeba coraz więcej. No więc się martwię, ale wyjścia póki co nie mam (tak apropos, jedziemy w tej chwili co 4 h, bo łatwiej mi to dostosować do jej pojadania kiedy popadnie i w ogóle jakoś widzę, że mniejsze dawki a częściej działają lepiej niż zwiększanie dawki 12-godzinnej).

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 23, 2013 19:54 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Ponawiam moje dwa pytania:

1. zna ktoś weta znającego się na cukrzycy we Wrocławiu (w sensie, żeby chociaż trochę ogarniał temat?)

2. tak dla porównania - ile zjadają w ciągu dnia Wasze koty? My mamy jeszcze drugiego kocura kastrata - Gucia. Jest sporym kotem, waży 5,3 kg, ale jest duży i taki... sprężysty same mięśnie Pół dnia skacze, biega i fika po mieszkaniu, a zjada jedną saszetkę Felixa na 3 razy!!! Czyli ok. 30g rano i 30g wieczorem i sporą miskę suchej karmy Purina. Więc to nie jest dużo, ale on jest takim niejadkiem. Pytam, bo nie wiem ile właściwie powinien jeść Dziki, który waży ok. 6 kg i jest łasuchem i łakomiejem do potęgi n-tej !!! Wiem, że jego łakomstwo wynika też z cukrzycy, ale boję się, że jak tak dalej będzie się trawił i chudł, to tylko kostki zostaną :(

Więc ile karmy zjadają Wasze koty?

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Sob lut 23, 2013 20:34 Re: Wątek cukrzycowy VIII

U mnie to naprawdę zależy, czasami więcej, czasami mniej, ale tak 120 g--150 g średnio mokrego. Bo jak jadłyśmy suche to tyle, ile dałam. Dosłownie. Teraz trudno ocenić, bo zwykle szału nie ma, to co w misce to często zostaje, a ja wywalał nieskończone puszki, ale jak coś podejdzie, to potrafią wrzucić tyle, że nie wiem, gdzie się to mieści (heh, kiedy moje kocie wróci do takiego apetytu).

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 24, 2013 8:51 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kropka waży 4 kg. zjada 200-250 gr miamor kurczak/szynka na dobę.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Nie lut 24, 2013 16:20 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Molek waży 5,3 kg i zjada 400g na dobę /mokre/.

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Nie lut 24, 2013 16:22 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Mamrot, mam już strzykawki 0,5 ml. Podaję 0,25 jednostki i zastanawiam się, czy nie zwiększyć do 0,5. Spójrz w dzienniczek Molka.

O 18.00 PRE 473 - dałam 0,5 jednostki.

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Nie lut 24, 2013 17:54 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgosiu, jak tam Toffee?

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości