TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Matyldzia dostała jad tarantuli na tego cholernego raka , na szczęście apetyt dopisuje :lol:

Miałam na maila zapytanie o Rudolfa, od razu odpisałam , ale nic z tego nie będzie :cry:

Odp:
Dziękuję za wiadomości. Wolalabym jednak kota mlodszego i zdrowego.Mam obecnie kotkę 18-letnią,którą przygarnęlam gdy miala 10 -ten czas tak szybko minąl. Mieszkamy w kamienicy,kot bylby niewychodzący.Pozdrawiam

sama szalwia tylko zalagodzi na jakis czas objawy. Nie czekaj, tylko gnaj do dentysty, na nfz cie przyjma. Od tego mozesz dostac wysokiej goraczki! Ja nie moge teraz sie narazac na zmiany temperatury. JAk wyjde na zimne a potem do cieplego wchodze to przez dluzsza chwile niemal moge sciany z bolu gryzc. :evil:

Jesli nie usune przyczyny ropienia, to ropien bedzie nawracal co jakis czas.
A musze pousuwac to, co trzeba usunac, bo mnie czeka operacja laryngologiczna.
Wcale nie siedze tyle w domu, bo w zwiazku z tym, ze sie przygotowuje do operacji musze robic mase badan. A co chwile musze cos powtarzac, bo wychodzi nie do konca ok, albo przy okazji wychodzi cos innego, co trzeba sprawdzic, przebadac... masakra. :roll:

Dlatego kociaste, blagam!!! Nie chorujcie chociaz wy! Bo jak ja choruje i czytam, ze ktores z was sie zle czuje, to automatycznie sama czuje sie jeszcze gorzej!
Skarby, nie moge teraz wpasc do was, choc bardzo tesknie. Bardzo, bardzo... ale obiecuje, ze jak tylko uporam sie choc z tymi najwiekszymi problemami (w tym pilnie w najblizszym czasie kilka wizyt u chirurga dentystycznego) to na pewno sobie to odbijemy

Trzymajcie sie, moje kochane serduszka cieplutko i opiekujcie sie Duza

Sercem i myslami jestem z Wami caly czas :1luvu:

Lara i Fibi na spacerze jak zwykle się plątaly się wokół drzew
Sara zaczyna już troche rozumieć że jeśli nie biegam to znaczy że nie będze biegać i trzeba poczekać
ale dalej plącze sięna potęge dzisiaj zajeło mi chyba z 10 min ominiecie krzaku
Fibi zrobi wszystko dla ogórków i dla biednej Lusi nic nie chce zostawić i albo polubił czesanie albo stwierdził że i tak nie dam mu spokoju więc siedzi cicho
Czort zadowmowił się na drapaku i ani mysli zejść

masz szczegolne wzgledy u Fibiego skoro pozwala ci sie czesac :mrgreen:

shanti_pryia pisze:Lara i Fibi na spacerze jak zwykle się plątaly się wokół drzew
Sara zaczyna już troche rozumieć że jeśli nie biegam to znaczy że nie będze biegać i trzeba poczekać
ale dalej plącze sięna potęge dzisiaj zajeło mi chyba z 10 min ominiecie krzaku
Fibi zrobi wszystko dla ogórków i dla biednej Lusi nic nie chce zostawić i albo polubił czesanie albo stwierdził że i tak nie dam mu spokoju więc siedzi cicho
Czort zadowmowił się na drapaku i ani mysli zejść

Szkoda że juz sie ferie kończą , byłas prawie co dziennie , bardzo Ci dziękuję za pomoc , za mizianie za spacerki z psami , dziękuje :1luvu:

Błagam zaglądajcie , on ma niewiele czasu bo jego właściciele się przeprowadzają do bloku a kot do uśpienia jak nie znajdzie sie dom , potrzebny jest tez banerek viewtopic.php?f=1&t=151085&p=9654129#p9654129

Szukamy transportu dla staruszka biało rudego do Szubina koło Bydgoszczy , czy sie znajdzie transport , lub z Warszawy do Szubina , tylko bym wtedy musiała kogoś znaleźć na przystanek w Wa-wie .

Jak tam Lusiaczek ? Uspokoiło sie biedactwo po obcinaniu pazórków? Skorzystała z hamaczka?

shanti_pryia pisze:Jak tam Lusiaczek ? Uspokoiło sie biedactwo po obcinaniu pazórków? Skorzystała z hamaczka?

Uspokoiła sie , ale z hamaczka nie skorzystała :roll:

Justa&Zwierzaki pisze:
aleusha pisze:A tak przy okazji, to te ciocie przydałyby się do ciągłego miziania i całowania i noszenia na rączkach i ...

Zapraszamy

Ha, ha , mówisz o swoich , czy moich

U Ciebie tych cioteczek na pewno potrzeba więcej, ale u nas też by się kilka przydało

, a na takiej wsi zabitej dechami jak u nas, to nikt nie kwapi się do tego.

Justa i jak tam z koteczkiem? Jedzie do Iwonki do Szubina? Znam Iwonę osobiście i ma też wspaniałą opinie u innych osób. Wiele kociaków z jej DT ma teraz kochające domy. Ma moją znajdkę spod bloków, uratowała jej życie biorąc do DS. Podobno ktoś mąci te opinie ale nie wierzcie w to. Dla Iwony i jej męża całym, życiem są koty. Mają u niej opiekę, wyleczyła tak dużo kocich kalek i znalazła im domki, uratowała kocie staruszki z ulicy. Na FB wszyscy kociarze znają Iwonę i chyba nikt nie ma nic jej do zarzucenia..no może jedna osoba by się znalazła.... Myślę,że to zwykła zazdrość tylko nie wiadomo o co. Iwona ma obecnie 8 kotów w DT i 8 swoich. Jeżeli i ten staruszek nie znajdzie domu to proszę dać go do DT Iwonce napewno będzie miał spokojne życie i nie stanie mu się krzywda.

Za Seniorka :ok:

I za zdrówko wszystkich futrzastych :ok:

Mam bolesna przetokę nad zębem i grypę jelitowa i nie mam sił siedzieć na forum , mój tej 507 300 768 , proszę dzwonić w ważnych sprawach ...jeśli będę spać , to oddzwonie później bo cała noc nie spałam , spędziłam ja w łazience

Auć... zdrówka Justyś :ok:

Justynko, współczuję ogromnie

Zdrówka życzę :ok:

TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Kto przegląda forum