Kotinowy zwierzyniec 7+2

[shira3]

Piękne kotki głodomorki Cymuś spryciarz - wie, jak dążyć do kształtu idealnego czyli kuli

[Miraclle]

Brzuszek Tolci mnie powalił
Rany tylko miziać, głaskać, całować

Masz rację Toleczko jesteś podobna do Kubusia kochana krówka z Ciebie
Cynamon jest jak odkurzacz, wszystko wyczyści z misek

[kalair]

Cynamono, Dziunieczko!
Kotinkowa Banda cudna!

[Kotina]

Wróciłam
Timorka dostała leki na cały tydzień i w następny piątek znowu kontrola, ale już teraz widać poprawę
Tylko jakoś ostatnio nie miewa głupawek .... ale żebym w złą godzinę nie powiedziała

Tośka – „No, czego pstryka po oczach śpiącemu koteckowi ? Pazur widzi ? To niech uważa”
- coś humorek nie dopisuje dzisiaj



Obudzona poszła paczeć do przedpokoju, kto tam siedzi wysoko na szafie i co jest w torbie po żarełku Zirki ?



Tysiaczek-cwaniaczek. Zawsze po jedzeniu staram się dać jej pastę uro-pet, ale chociaż smakuje Tysi, to jednak gdy widzi że idę do niej z tubką …. ucieka
Ostatnio spitrowała na szafę – myślała, że jej odpuszczę, nic z tego ….
Dorwałam koteczka gdy tylko zeszła na dół i paluchem umieściłam pastę na podniebieniu tysiaczkowym



Tysia wcale się nie pogniewała za takie nachalne wciskanie leku i zaraz potem przyszła na kolanka po mizianki



Tak tez można spać … piętrowo Timorka na górze, Fituś na dole



Timorka „odkryła” Tolkę …..... ”Ktoś ty, daj powacham cie „

[Kotina]

Tysia- ciekawska, Tola – odpoczywająca



Wspólna zabawa Zirka i Fituś



Uwaga, uwaga teraz spojrzenie Zirki …. „Pacze, pacze na was i pytam czy podziwiacie moje spojrzenie ?”

[kalair]

Kochana Szireczko, baaardzo podziwiamy, wręcz się zachwycamy!

[Miraclle]

Szirusiu kochanie Ciocia zawsze podziwia Twoje spojrzenie

[shira3]

Pewnie, że podziwiamy Słodkie spojrzenie ma Szireczka .

[kalair]

Podziwiamy nadal!

[Kotina]

Witamy w Kotinowym zwierzyńcu

Weekend już prawie za nami, może znajdzie się chwilka czasu dla Kotinowego 7+2

Tinka grzeje doopke obok grzejnika, a Tysia na parapetniku, potem poszła do przedpokoju na pufy



Tośka – gruntowna toaleta – skrupulatne czyszczenie brzuszka oraz wylegiwanie się na stole



Tolcia – najmniejsza koteczka, jedyna z różowiutkim bez owłosienia brzuniem. Tola, jak przystało na czyściutką kotkę, myje sobie też brzunio,
ale ostrym jęzorkiem podrażnia skórę na łysym brzucholu – co widać na fotce …

[kalair]

Nie ma jak niedzielny relaks!

[Kotina]

Timorka dzisiaj podpadła Duzej Muszę ją co jakiś czas szczotkowac, bo przecież to kot długowłosy Wiem, że nie lubi tego, więc robię to na raty, powoli, delikatnie, aby zbytnio nie stresować koteczka. Ale ona ma to w swoim rudym nosie. Dzisiaj najzwyczajniej w świecie podczas delikatnego czesanie ta ruda @ użarła mnie do krwi Tego jeszcze u mnie nie było, żeby mnie - mój własny, osobisty, wypielęgnowany, wykarmiony kot specjalnie, złośliwie i bez ostrzeżenia użarł
Za karę wzięłam szczotkę drucianą, położyłam @ na podłodze, przycisnęłam jedna ręką mocno do podłogi, a drugą wyczesałam jej kudły na karku (tylko tam dam radę sama). Darła ryja aż strach obleciał inne kociste ale ja nie puściłam wrednej @. Ma jeszcze boki i brzuch do wyczesania, jednak sama nie dam rady. Ależ mnie ta załza zeźliła. Zawiozę ją do fryzjera i ogolę na skina a potem na forum wstawię jej fotkę ku przestrodze wszystkich koteczków, które nie lubią szczotkowania
Oto winowajczyni



Dziunieczka – też czasami nie ma ochoty na szczotkowanie, albo szybko ma dość i próbuje czmychnąć. Ale wtedy Duża ją głaszcze, czule przemawia, drapie za uszkiem i pod bródką, potem bierze delikatną szczotkę i masuje ciałko koteczka. Wtedy Dziunia się uspokaja i powoli można ponownie przystąpić do dokładnego rozczesywania. Trwa to 30 min a nawet 45 – ale nikt się nie spieszy i obie strony są zadowolone
Oczywiście żadna w tych metod nie ma zastosowania w przypadku Timorki. Ona ma gdzieś moje czułe słówka, tym bardziej głaskanie czymkolwiek, uspokajanie itp. bzdety, ona NIE CHCE szczotkowania i koniec

Dziunieczka ma nowe lokum, na górze na regaliku. Można spokojnie pospać nie tracąc z oczu tego co robi Duża. Jednak czym bliżej tym lepiej

[Kotina]

Nie ma jak niedzielny relaks!

Taaaaak niedzielny relaks to mi ruda @ zafundowała dzisiaj ....

[Kotina]

Cynamon vel Namolniak vel Łazik zwiedza chatę i paczy …. może jednak coś przyniosą do kociej jadalni



Fistaszek … śpi – pufy w przedpokoju tez mu pasują



Zirka jest coraz grzeczniejsza (nawet na spacerach !) i coraz bardziej przymilna. Zaczyna zachowywac się jak przystało na dobrze ułożonego ON. Wystarczy wydać komendę a ona już wie co ma robić Mądra psina, potrzebowała 9 –ciu miesięcy aby prawie zapomnieć o starych nawykach i zapamiętać nowe. Praca z takimi psiakami to prawdziwa przyjemność



Zira nie liże jak inne psy, najwyżej dotyka nochalkiem gdy się wita z Dużymi
Nawet gdy Fituś liże jej pyszczydełko, ona mu się nie odwzajemnia tym samym … widać nie lubi z języczkiem ….

[Kotina]

Cynamon – czujny i zwarty … co ta Tysia chce ode mnie ? Duet monotematyczny



Jakieś zebranie w przedpokoju, nawet Cymuś przyszedł zobaczyć „co tu dają”



Tinka – tej znowu coś nie odpowiadało zbyt duży tłok w JEJ przedpokoju ? Kombinowała jak przyłożyć Toleczce



Fituś leży i śpi a niedobrzyca Timorka siedzi i paczy
a niech patrzy, dzisiaj mięcha nie dostanie, pogryzła rękę która ją karmi – kara musi być