Wątek koci rybnicko-okoliczny

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 04, 2013 23:21 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

:cry:
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Śro lut 06, 2013 12:00 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!


Dzwoniono właśnie do mnie z lecznicy stan kocurka jest bardzo zly wręcz krytyczny.
Wszystkie wyniki są coraz gorsze obecnie kocurek jest tak słaby ze nie jest w stanie chodzic, jeść, pić...
Historia jak widać lubi się powtarzać jest dokładnie tak jak ze Świerzbikiem najpierw poprawa potem
gwałtowne pogorszenie taka huśtawka ... nawet jeśli udało by się ustablilizować stan kota to i tak nie poradził by sbie na wolnośc wymaga by stałej i ścisłej opieki weterynaryjnej
a jest to kot całkiem dziki nie oswojony! :crying: :placz:
Na tym zdjciu widac ze kocurek nie był dopuszczany przez inne koty do jedzenia . My dawaliśmy mu osobno :-(
Obrazek
Kocurek zostanie dzisiaj poddany eutanazji :placz: :placz:
Po ostatnich przejśćiach z chorymi kotami musze zrobić sobie przerwę (nie wiem czy chwilową czy na stałe)w pomaganiu chorym bezdomnym kociaka :(
Kolejna sprawa to koszty leczenia kocurka sa ogromne jak dla mnie a w dodatku dobija mnie fakt że mimo wszystkich naszych starań nie udało się mu pomóc! :-(
Dla przypomnienia kocurek był leczony i przebywał w lecznicy od 18stycznia.
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Śro lut 06, 2013 12:38 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Przykro mi bardzo :(
Zastanawiam się czy ktoś tam specjalnie nie zaczyna truć kotów :(
Niby to "tylko" 2 koty, ale przez ponad pół roku nie było żadnych takich przypadków a jedynym problemem był katar koci, koty po zabiegach funkcjonowały normalnie, nic niepokojącego się nie działo.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Śro lut 06, 2013 18:20 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

:( biedny kociak. Możliwe, że ktoś je podtruwa, a może mają styczność z jakimiś chemikaliami na terenie szpitala?

Basiu przelałam Ci te obiecane 50zl na dług

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Czw lut 07, 2013 10:37 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Możliwe że jakiś pacjent pozbywa sie leków i wyrzuca je do kocich misek albo przez okno ...
Możliwości jest wiele :cry:

creative6

 
Posty: 34
Od: Nie maja 27, 2012 10:02

Post » Sob lut 09, 2013 12:26 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Bardzo Dziękuje margoth82

Tutaj wczoraj zrobione zdjęcie widać tego kota z obwisłym brzuchem. Nie wiem czy to normalne ale dziwnie to wygląda kociak nie ma naciętego ucha czyli nie był sterylizowany/kastrowany. Ostatnio był na działkach wczoraj był na byłej neurologi czyli wędruje po całym terenie.
Obrazek
Coś mi chyba aparat siada bo jak na roczna cyfrówkę robi bardzo kiepskie fotki:-(
Ostatnio edytowano Wto mar 05, 2013 20:38 przez afiain, łącznie edytowano 1 raz
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Wto lut 19, 2013 19:52 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Nie potrafię na to wszystko patrzeć ogonek był naszym ulubieńcem siedzę i ryczę :placz: :placz: :placz:
Jeśli to PANLEUKOPENIA wszystkie nasze starania - zabiegi leczenie poszły na marne chyba się załamie.
ObrazekObrazek
Ostatnio edytowano Wto mar 05, 2013 20:39 przez afiain, łącznie edytowano 1 raz
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Wto lut 19, 2013 22:17 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Wkleję z wątku viewtopic.php?f=1&t=46947&p=9644373#p9644373
Do afiain zadzwoniły dzisiaj panie ze szpitala, żeby im pomogła bo giną koty.
W ciągu ostatniego 1-2 tygodni znaleziono już kilkanaście martwych kotów, codziennie odkrywane są kolejne.
Panie chcą zgłosić sprawę na Policję, bo boją się że ktoś te koty truje.

Koty są napuszone, często się oblizują, przy zwłokach widać ślady wymiocin, afiain widziała też luźne kupy już jakiś czas temu.

Tropy są dwa - albo panleukopenia albo trutka.

Trutka - można podejrzewać bo koty umierają masowo
- w ostatnich miesiącach dwa koty do kastracji miały niewodolność nerek - Świerzbik i ostatni buro-biały kocurek
- ktoś z terenu działek już kilka razy głośno skarżył się na koty

Panleukopenia - bo pojawił się nowy podrzucony kot, którego jedna pani wzięła na tymczas - u niej miał wymioty, pod koniec wodnistą biegunkę - w morfologii leukopenia i dodatni test na panleukopenię - test był zrobiony 12.02 czyli dokładnie tydzień temu. Kot był na terenie szpitala koło tygodnia - to wystarczający okres żeby pozarażał tamtejsze koty.

Koty z terenu szpitala są w większości dorosłe, ale nieszczepione, nieodrobaczane, żywione różnymi rzeczami, w zimie na pewno osłabione - więc panleukopenia może zebrać wśród nich duże żniwo. Poza tym teren szpitala jest niejako zamknięty, myślę że nie migrują zbyt daleko, więc mogły wcześniej nie mieć kontaktu z panleukopenią, więc nie mają żadnej odporności.

Dzisiaj afiain zawiozła zwłoki kocurka bez ogona (ten po amputacji) do ZHW na sekcję.

Strasznie mi przykro :(((

Jeżeli to panleukopenia to większość kotów umrze :(((( i nic się nie da zrobić :(((
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Śro lut 20, 2013 15:04 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

dziewczyny kiedy będą wyniki tej sekcji?
jesli to PP, to znajdę pieniądze na choc 4 surowice. boze co za koszmar, jeszcze do tego ta pogoda, nieprzyjazna dla kotów :(

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Śro lut 20, 2013 17:45 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Sekcja miała być zrobiona dzisiaj, wyniki pani poda telefonicznie jak będzie miała zaksięgowany przelew, wyśle też wersję papierową na adres afiain.
Spróbuję tam jutro przedzwonić i zapytać czy przelew doszedł.

Wydaje mi się że podanie kotom surowicy jest niezbyt wykonalne.
Wiadomo że koty łapią się jak chcą, czasami na konkretnego afiain polowała tygodniami, a koty już wysterylizowane (czyli na dobrą sprawę prawie wszystkie) będą unikać klatki-łapki jak ognia.
Jak oznakować koty którym już podano surowicę?
Kto ma je łapać? Afiain od dzisiaj planowo jest czasowo wyłączona z wszelkich aktywności.

Sytuacja jest patowa :(
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Śro lut 20, 2013 21:52 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

cholera :/ lapanie to najwiekszy problem, koty takie nawet do karmiciela często nie podchodzą bliżej niż na wyciągnięcie ręki :(
znakowanie da się zrobić- są spraye do znakowanie bydła chciażby.
Okropieństwo ja mam cały czas nadzieję, że ktoś je po prostu truje. Bo truciciela łatwiej zwlaczyć niż PP :(

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Śro lut 20, 2013 21:58 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

margoth82 pisze:cholera :/ lapanie to najwiekszy problem, koty takie nawet do karmiciela często nie podchodzą bliżej niż na wyciągnięcie ręki :(
znakowanie da się zrobić- są spraye do znakowanie bydła chciażby.
Okropieństwo ja mam cały czas nadzieję, że ktoś je po prostu truje. Bo truciciela łatwiej zwlaczyć niż PP :(

Też tak myślimy - PP nie wystraszy się Policji, artykułu w gazecie itp :cry: Nie daje żadnej nadziei.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Pt lut 22, 2013 19:56 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

są już wyniki sekcji?

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Pt lut 22, 2013 20:27 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

Tak, są. Na razie telefonicznie.
Sekcja nie wykazała zmian patognomicznych (charakterystycznych) dla konkretnej jednostki chorobowej.
W dwunastnicy kota był tasiemiec Taenia hydatigena (nie jest to typowy koci tasiemiec, żywicielem pośrednim są np owce, świnie - więc koty są zarażone z surowego mięsa).
Silne przekrwienie odźwiernika żołądka.
Zniszczona złuszczająca się błona śluzowa jelit - wg pani może być spowodowane długotrwałym zarobaczeniem. Powiększone węzły chłonne krezkowe.
Przekrwiona, obrzęknięta wątroba, powiększony woreczek żółciowy (świadczący o tym że kot dość długo nie jadł - kilka dni).
Przekrwiona błona śluzowa tchawicy - mógł się zachłysnąć przy wymiotach i od kwasu żołądkowego.
Żołądek był pusty.
Badanie bakteriologiczne ujemne.

Wg pani tak może być przy ostrym/nadostrym przebiegu choroby wirusowej.

Teraz trzeba zamówić test na panleukopenię, złapać jakiegoś kota - i zrobić mu go, plus morfologię i przynajmniej parametry nerkowe.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Sob lut 23, 2013 10:40 Re: RYBNIK sterylizacje wolnożyjących SZPITALNIAKI pomocy!

ale zatrucie nadal do końca nie wykluczone? kto ma klatkę-łapkę? na kalendarz zero chętnych, przejrze dzisiaj ksiazki i zobaczę co mogę dać na bazarek

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 751 gości