» Pt lut 22, 2013 20:06
Re: Norbi - już w super DT u gpolomska :) - Kotylion
Mam nadzieję, że przejściowe. I też myślę, że gdyby była wirusówka... tylko na logikę, to on też nie powinien przeżyć mając lokatora, 1.5kg wagi i leżąc na mrozie, więc teoria to jedno. Mam tylko nadzieję, że to nie FIP, który zaczął się jakiś czas temu i się pogarsza - reszta jest do opanowania (no poza genetycznymi wadami typu zaburzenia wchłaniania itp., które potrafią się pojawić dopiero w pewnym wieku).
Zobaczymy jak będzie jutro - teraz leży u mnie na kolanach ta kupka nieszczęścia... i mam nadzieję, że ma dość siły, żeby z tego wyjść, bo w Jego stanie żadne magiczne leki nie pomogą; jakby były takie, to już by w lecznicy dostał; sam HCT na poziomie 18 i anemia to wskazanie do transfuzji - a to było 2 tygodnie temu - nie zrobiono jej, bo widocznie był powód /a jak był w lecznicy to była to dużo lepsza okazja niż u mnie w domu - szczególnie, że to tak droga sprawa, że wyłożenie i czekanie na zwrot nie wchodzi w grę {krew z banku krwi to ok. 600 zł plus przetoczenie}/; jak Go brałam, to było 12 dni po tych wynikach z 07.02. - wet chyba zdawała sobie sprawę na ile mogą być gorsze, a kazała tylko karmić i podawać to na stawy - pytałam, czy przed tym 27.02. jest potrzeba do weta czy jakichś badań - powiedziała, że nie, a o anemii wiedziała i powiedziała, że przy takim wyniszczeniu to normalne; martwi mnie to, że ona się pogłębiła pomiędzy 20.01. a 07.02. choć niby mu się polepszało i przybierał na wadze. No nic - pozostaje się chyba modlić...
Podaję mu teraz z małej łyżeczki miętę z rumiankiem, a za chwilę siemię - może to mu wyłagodzi przewód pokarmowy (one przynajmniej nie zajeżdżają wątroby i nerek).
Co do anemii zakaźnej - jeśli On ją ma, to by chyba wyszło (miał robiony rozmaz tego 20.01.) przez tyle czasu, że ma skoki temperatury przy wysiewach itp. Nie sądzę, żeby przy wynikach wskazujących na anemię zlekceważono taką sprawę.
...