ZARA W DT..KOLEJNA BIAŁACZKA ZŁAPANA !!SZUKA DS

całe mnóstwo i stale

Zarunia już jest u mnie

iwoo1 pisze:Zarunia już jest u mnie

Zara juz u Iwony ...wtulona..kochana ..przestraszona...zero agresji...

wyleczona z kk, teraz tylko uodoprniacze i dobre jedzonko ...
rozliczenie wkleje na 1 str

zapłaciłam 500 zł

340 leki,testy, morfologia+ biochemia,
Pani Dr za 11 dni szpitalika policzyła nam tylko 160 zł w tym jedzenie,podkłady ,opieka

bylam u kotów...

ja do łapanek sie nie nadaje...Matka mi dzis uciekła ...nie bede sie tłumaczyc zawaliłam i tyle...bardzo pozno skonczylam prace ....spieszyłam sie nie mam kratki do transportera sasiadki akurat nie było,bo zawsze od niej biore ...miałam jechac po Zare...mąz mi wył nad uszami ze szybko , wziełam wzmacniane pudelko ...i zawałilam ..kotka pudełko rozerwała ...jakby był transporter kotka bylaby juz u weta ...

małego na bank nie złape...on wogole nie zbliza sie ..odleglosc 10 m...podchodzi sie do niego to sie oddala...dzis skoczył przez wysokie ogrodzenie...i tyel go widziałam...

pojechalam do weta po Zare...przywiozłam do Iwony..wzięłam transporter zawioazłam do karmicielki...w niej teraz nadziej..mały tylko do nich podchodzi...Matka tez...o ile nie bedzie miala urazu...ktos dzis koty karmił ...z ich miski jadła duża biała grubiutka kotka ...bardzo podobna do matki...

karmicielce powiedziałam ze sa pieniazki na sterylke ,testy ,leczenie, zawioze i przywioze ja spowrotem...obiecała ze złapie...ale marnie to widze ...zobaczymy

przepraszam ze zawaliłam...ja za łapanki juz sie nie zabieram..potrafie zlapac ...ale kota ,który juz nie ma siły uciekac:(

PRZYKRO MI :oops:

ZARA w swoim najcudowniejszym DT :1luvu:

Jutro zamawiam dla Zaruni Royalka Kittenka i Animondę dla małych. Kocia musi być dobrze odżywiana, nabrać dużo siły i większej odporności. Akurat kupiłam Immunodol, dostaje jeszcze Lysine, będzie dobrze, a pieszczot też jej nie braknie :ok:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

iwoo1 pisze:Jutro zamawiam dla Zaruni Royalka Kittenka i Animondę dla małych. Kocia musi być dobrze odżywiana, nabrać dużo siły i większej odporności. Akurat kupiłam Immunodol, dostaje jeszcze Lysine, będzie dobrze, a pieszczot też jej nie braknie

Prosimy Dt :1luvu:

o relacje z dnia Zary:)

karmiecielka nie dzwoni,nie odpisuje:(...jezeli transporter był u niej 2 miesiace i nie złapała Zary...widziała w jakim jest stanie i nadal jej nie złapała a ona konająca lezała w swoim domku

to nie ma co liczyc ze złapie tę dwójkę

nie moge sobie wydarowac ze zawaliłam wczoraj...
nie dam rady łapac w tym tygodniu ...chodze od 2 tyg podziębiona ...od wczoraj mnie siekło na dobre ...non stop 38

mam skierowanie na rtg płuc ...na klatke to tam trzeba siedziec z pól dnia:( na tym mrozie...

mam pytanie - czy znacie kogos kto specjalizuje sie w łapankach?? słyszałam ze korzysta sie czasem z płatnego ,wyspecjalizowanego ( jak taki ktos sie nazywa) człowieka w łapankach ...w listopadzie to tydzien polowałam na Zare :cry:

i nie złapałam

...nie chcialbym zeby kolejne koty trzeba było zawozic do weta w takim stanie jak Zarunie

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

agula76 pisze:Prosimy Dt

o relacje z dnia Zary:)

karmiecielka nie dzwoni,nie odpisuje:(...jezeli transporter był u niej 2 miesiace i nie złapała Zary...widziała w jakim jest stanie i nadal jej nie złapała a ona konająca lezała w swoim domku

to nie ma co liczyc ze złapie tę dwójkę

nie moge sobie wydarowac ze zawaliłam wczoraj...
nie dam rady łapac w tym tygodniu ...chodze od 2 tyg podziębiona ...od wczoraj mnie siekło na dobre ...non stop 38

mam skierowanie na rtg płuc ...na klatke to tam trzeba siedziec z pól dnia:( na tym mrozie...

mam pytanie - czy znacie kogos kto specjalizuje sie w łapankach?? słyszałam ze korzysta sie czasem z płatnego ,wyspecjalizowanego ( jak taki ktos sie nazywa) człowieka w łapankach ...w listopadzie to tydzien polowałam na Zare i nie złapałam ...nie chcialbym zeby kolejne koty trzeba było zawozic do weta w takim stanie jak Zarunie

Nie rób sobie Aga wyrzutów, próbowałaś, chciałaś dobrze, czasem po prostu nie wychodzi -to zwierzę, które czuje że coś jest nie tak i w naturalnym odruchu będzie uciekać. Teraz zadbaj o siebie, bo wszystkie Twoje kocie dzieci muszą mieć zdrową mamę :mrgreen:

Aguś - ewentualnie zmień tytuł, żeby potencjalni łapacze z okolicy się dowiedzieli, że są potrzebni :ok:

Alienor pisze:Aguś - ewentualnie zmień tytuł, żeby potencjalni łapacze z okolicy się dowiedzieli, że są potrzebni

nie pomyślałam o tym :oops:

karmicielka ..cisza..nie odpisuje na smsy...

nadal potrzebuje pomocy w zlapaniu 2 dziczków...bede próbowala w sobote jeszcze na klatke łapke...jak bedzie trzeba zapłace za łapacza..czy ktos ma namiary na taką osobę ,która robi to na zlecenie ? schrony nie korzystaja z takich usług zcasem???

Schron w Sosnowcu na pewno ma na tego łapacza namiary - przyjmowali od niego koty wyłapane na Środuli(?) i Zamkowej. Ale mam wrażenie, że to jest "one shot" - złapie kota, ale ten kot nie da się złapać nigdy więcej

Kurcze, szkoda że CatAngelsom posypały się koty a ja do łapanek się nie nadaję...

A gdzie jest klatka z Kch? Marta Szops jest świetna w łapaniu

Ja też mogę pomóc ale musimy mieć klatkę kociochatkoą....

własnie Gosia mi pisała ze bardzo chetnie ale maja swoje problemy z kociakami..nie miałabym sumienia ich angazowac...

w takim razie ten łapacz to ostatecznosc?

nigdy nie łapałam kota na klatke ....siatki itp...matka była ufna ale po mojej łapance pewnie juz teraz nie podejdzie ...

Klatka kociochatkowa jest bardzo fajna. Bo chyba od Broka była.
Jeśli tak to może warto by łapać na ręczną zapadkę. Bo wtedy może by obydwa się złapały za jednym razem.
Bo faktycznie jak jeden sie złapie to z następnym może być problem.
Trzymam kciuki.

ZARA W DT..KOLEJNA BIAŁACZKA ZŁAPANA !!SZUKA DS

Kto przegląda forum