Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 20, 2013 23:50 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Ale nie rozumiem powiązania urazu kręgosłupa z nie trafia do kuwety. Czy chodzi o to, że nie panuje nad zwieraczami? (Tak jak Uterus u Jopop - chociaż on ma gorzej, bo jego trzeba wyciskać). A nie da się na ten kręgosłup jakiejś operacji zrobić albo rehabilitacji? (Jeśli w Polsce ktoś w ogóle rehabilituje koty...)

A ja byłam z Lukrecją u okulisty. Nie za bardzo potrafię profesjonalnie powtórzyć, co mówiła wetka, ale mniej więcej, że spojówki, że herpes - przez 3 tyg. ma dostawać difadol i braunol. Enisyl też może, ale nie chce, no trudno, na razie niech liże Uro-pet. Najgorzej z tymi bruzdami, bo od cieknącego płynu się tam syf zrobił ze skórą. Mam smarować maścią Floxal przez 2 tyg. Tylko, kurczę, właśnie zauważyłam, że w aptece zamiast maści dali mi krople. Mam nadzieję, że jutro mi wymienią, bo kolejny raz idę do weta "dopiero" w poniedziałek. :roll:
Kotkinsie, a w razie czego (gdyby nie wymienili), mogę smarować to czymś zamiennym bez recepty?
Kot ma dobre ciśnienie oka i w ogóle pani nic szczególnie złego o oczach nie powiedziała. Kiedyś Lukrecja miała coś z rogówką (???), bo zostały zrosty czy coś (tego właśnie nie pamiętam), ale albo była leczona (w co wątpię), albo sama zwalczyła.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lut 21, 2013 0:27 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

koteczekanusi pisze:Najgorzej z tymi bruzdami, bo od cieknącego płynu się tam syf zrobił ze skórą.

Podobno płyn BORASOL (z kwasem borowym (?) ) działa ładnie na takie odparzenia po wyciekającej z oczu wydzielinie.
Lekko wysusza (powoduje że mniej jest mokre przewlekle to miejsce), odkaża. Stosuje się jak wodę - na watkę i przetrzeć, byle by do oka nie wlało się. Przecierać ze 2-3 razy dziennie.

W aptece za kilka złotych.

Testowałam na Jaśminie, działało.

Z resztą, poczytaj - ja ten płyn odkryłam właśnie na forum.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 21, 2013 2:34 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

koteczekanusi pisze:(Jeśli w Polsce ktoś w ogóle rehabilituje koty...)



W Katowicach jest zakład rehabilitacji psów i kotów, który prowadzą Państwo Halina i zbigniew Markiewiczowie. Kiedyś mieli swoją stronę ale coś jest teraz nie tak ze stroną.

Milutek (z mojego podpisu) był tam rehabilitowany.
Sporo innych zwierzaków z Katowic i okolicy wracało do zdrowia u p. Halinki

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 21, 2013 7:00 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Koteczekanusi - ja borasolem doprowadziłam do prawie dobrego stanu oczy Michasi.
Ale wystarczy jeden raz (dzień) odpuścić i już mam brązową watkę.
No, nie tak jak na początku, ale jednak.
Michasia wybrała serię cykloferonu, Leosia dziś kończy.
Albo jutro, nie pamiętam :oops:
Przyszły z wet labu wyniki Leosi:
Obrazek

Zadzwonię dziś do wetki i zapytam kiedy gwiazdę zaszczepimy, ale pewnie jeszcze w tym tygodniu.
Aha, Leosia zaczęła próbować robić siku do kuwety.
Efekt - osikane wejście i podłoga przed kuwetą.
No, ale to jakiś tam postęp.
Jakieś 5 cm i będzie dobrze.

Aha, obie dostaną oprócz szczepienia 'normalnego' także biokan.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lut 21, 2013 11:33 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Matko i córko z tą Felicją to faktycznie kałabaja się ponarabiała najpiękniejsza uroda -
Felicita normalnie włoska, piękna lala i kręgosłup uszkodzony. Cholera no !
Nigdy nie marudzę bo mnie to mierzi, ale w tym wypadku zastanawiam się kto będzie miał na tyle samozaparcia
aby z tą kotką pracować ?
Ja przyznaje się bez bicia , że bym nie potrafiła.
To musiałby się znaleźć ktoś kto już nie pracuje i może z nią być 24 h na dobę przynajmniej na początku.
Kurcze ... Felicja zbierz się i walcz . Ja wierzę w cuda. Poważnie.

A żeby zakończyć optymistycznym akcentem:
magaaa to co zrobiłaś z Leosią to jest "gienijalne" no czapka z głowy i niech moc będzie z wami a mocz w kuwecie :ok:
Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw lut 21, 2013 13:18 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

A może Leosia potrzebuję b. niskiej kuwety? Albo bardzo wysokiej właśnie? To czasem też ma znaczenie, i weź tu nadążaj człowieku za kotami... :roll:

Biedna Lukrecja. Niewiele więcej mogę zrobić, bo co tu zrobić :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 21, 2013 13:48 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Szalony Kot pisze:Biedna Lukrecja. Niewiele więcej mogę zrobić, bo co tu zrobić :(

Znaczy - Felicja?
Bo co prawda TŻ nazywa Lukrecję biedą, ale oprócz wizji szkieletorka i cieknących oczu nie jest tak źle. A i to raczej wizja, bo choć kotka waży za mało, to nie na zasadzie wygłodzenia. W każdym razie głodna nie jest, bo chrupki często sobie w misce spokojnie leżą, a i mokrego resztki zostają (Tylko mięso znika w mgnieniu oka, ale to ze wszystkich miseczek. Myślę, że nacierają je terpentyną, to się bardziej ulatnia :ok: ). Kupska też są mniej imponujące, choć wciąż śmierdzące nieziemsko (sorry, nie mogłam sobie darować :oops: )

Bardziej zaczynam martwić się o Kawę, która zaczyna objawiać swój ulubiony syndrom ofiary. Chyba za dużo kotów (choć w sumie to co jej szkodzi, żaden jej nie zaczepia...) i do tego wpycham jej do pyska jakąś pastę i tabletki, a fe. I 3 razy pod rząd była u weterynarza. Tak, ona jest ofiarą.
Prawie w ogóle nie chce się bawić (tzn. chce, ale nie, kiedy patrzą się na nią 3 inne koty i tylko czyhają, żeby jej ukraść światełko, myszkę czy piłeczkę. I się patrzą!). Przez ten bezruch nieco przytyła. A do tego jeszcze wczoraj wieczorem wlazła do kuwety Lukrecji i się w niej ułożyła (dobrze, że przyuważyłam i ją zabrałam, bo co, gdyby Lukrecja chciała skorzystać? No i na szczęście żwirek był świeżo dosypany...). Tylko przy tym wyciąganiu przyjęła pozę, jakbym ją co najmniej porządnie zbiła. Muszę Kawę podopieszczać indywidulanie.

Ale nie działa tylko strona, a sama rehabilitacja wciąz jest prowadzona? To może w Warszawie też, w końcu to stolica.
A jakie macie dalsze pomysły? Jeśli dobrze pamiętam, to wczoraj Kotkins pisał o dalszych konsultacjach...

Cieszę się, że Leosia ma dobre wyniki i że zaczyna wykazywać zainteresowanie kuwetą...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lut 21, 2013 13:53 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Jeżu, no jasne, że Felicja :oops: za dużo tych kotów, panie, za dużo :mrgreen:

Chyba kotika z Gdańska jeszcze rehabilitowała różne koty lub miała dostęp do dobrego rehabilitanta. Bo pamiętam u niej kilka wątków kotów kalekich, z problemami kręgosłupowymi, które z tego chociaż trochę dało się wyciągnąć.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 21, 2013 14:04 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

U Leosi AspAT tylko za wysoki. Ona była jeszcze raz odrobaczana?
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Czw lut 21, 2013 14:36 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

W Animal Center na Ursynowie rehabilitują psy, ale nie wiem, czy koty też. Będę w sobotę, to przy okazji zapytam z ciekawości.

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Czw lut 21, 2013 14:59 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Tak, rehabilitują i koty. W przypadku Felicji szanse są minimalne tzn wg dwóch weterynarzy z którymi konsultowałam to żadne.
Uraz jest sprzed lat, ośmiu może więcej. Nigdy nie diagnozowany, nigdy nie leczony.
Byczek - trzymiesięczny w końcu, po "zderzeniu" z krową-był tak intensywnie rehabilitowany w Animal Center że w końcu tam zamieszkał :) Niestety, skończyło się wózeczkiem.
Co do Felicji to należy trzymać kciuki żeby nie było gorzej. Co pół roku kazano powtarzać prześwietlenie.
Obrazek

koci-swiat

 
Posty: 1309
Od: Śro mar 23, 2005 18:57

Post » Czw lut 21, 2013 15:21 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

No tak, zapomniałam, że koci-swiat ma tam "wtyki" :D

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Czw lut 21, 2013 16:41 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Ale powiedzcie mi jak chłop krowie - ten uraz powoduje nietrzymanie moczu? No bo nie lęk przed kuwetą, że się tak wyrażę...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lut 21, 2013 17:33 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Kurde, jak u Leosi Ok i pewnie jutro ją zaszczepię - tak u Michaśki dalej syf w sikach...
Kontynuujemy antybiotyk...
Obrazek

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lut 21, 2013 18:09 Re: Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Jakby Felicja nie trzymała moczu to chyba leciałoby z niej ciurkiem? Wydaje mi się, że jak nie zostawia za sobą stróżki tylko po prostu robi kałużę w innym miejscu, to raczej wskazywałoby na problem behawioralny.
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 303 gości