2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

Ja też nie :mrgreen:

OKI pisze:Ja też nie

Podziękowały choć ? :mrgreen:

dały buziaka :?:

czy znowu gromadnie udały się do kuwet :ryk:

iwona66 pisze:
OKI pisze:Ja też nie

Podziękowały choć ?
dały buziaka
czy znowu gromadnie udały się do kuwet

Też im nie powiedziałam o DK :mrgreen:

No tak ,wszystko jasne :mrgreen:

Wiewiórka żyje ,Jacek jej nie zjadł ,a reszta stada troszkę zniesmaczona miejscówką zajętą na
drapaku .Pomimo dostępu do kuweciarni mała i tak chodzi do kuwety w klatce ,jakoś zakodowała sobie
że w klatce jest bezpiecznie ,michy tez w klatce .
Udało się nawet pogłaskać zwiewne futro

W Dniu Kota w ramach atrakcji po sprzątaniu otworzyłam kocie okno ,rodzeństwo patrzyło ,wąchało powietrze
zachowywały się jakby pierwszy raz zobaczyły wolierę ,Agatka tylko wyszła za okno Jacek dupska nie ruszył.
Dzikusy kanapowe jak się patrzy. :mrgreen:

Foootyyy:

Jak widać na pierwszym planie Jacek z Agatką oraz Pysia ,żyją sobie spokojnie i ani myślą o
spacerowaniu ,darmozjady :mrgreen:

Bardzo ładne kotki :mrgreen:

Jednak ja poproszę o podpisanie fotek, bo jak wiadomo, moje koty mi się mylą - za nieswoimi to już kompletnie nie nadążam :mrgreen:

**Adopcje: 9 >>**

OKI pisze:Bardzo ładne kotki
Jednak ja poproszę o podpisanie fotek, bo jak wiadomo, moje koty mi się mylą - za nieswoimi to już kompletnie nie nadążam

Ja też o to upraszam się.
Fakt, darmozjady są. Myszów nie łapią a meble tylko by drapały.