Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 18, 2013 11:24 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Kara. pisze:Trudno to nazwać życiem. :roll: Miał tylko jedną zaletę- więcej go nie było niż był. :evil: Chociaż i to wystarczyło.
Teoretycznie się go pozbyłam dwa lata temu. Wyłącznie teoretycznie, bo pod pretekstem kontaktów z córką, nadal stara się uprzykrzyć mi życie :cry:

Ale przynajmniej częściowo wyrwałam chwasta :ryk:


za siłę z walką z chwastami :ok: :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 18, 2013 16:22 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

zaraz do pracy ,muszę jeszcze nakarmić niejadka ,wypuścić psice i się ogarnąć .mam na to 40 min. więc spoko :mrgreen:

Burasia nawet nie żle :ok:

A ja znów nie poszłam zaszczepić Niebieskiej Zdziruchy :| :oops:


do wieczora . :kotek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 18, 2013 16:53 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

bry :D

Chodzenie do pracy wyraźnie mi szkodzi :roll:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35311
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lut 18, 2013 23:03 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

LimLim pisze:bry :D

Chodzenie do pracy wyraźnie mi szkodzi :roll:

taaak? 8)

ja wracam tak obolała jak by mnie kto przetrącił :roll:
ale jednak cieszę się że ją mam. :wink:
pożeram teraz jabłko i myślę o tym że jeszcze chwila jeszcze moment i rozciągnę się na łóżku :mrgreen: łyknęłam ketonal to i pozycję będę mogła zmienić :wink:

dobrej nocki. :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2013 8:31 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Dzień dobry, Dorotko :P

Nie zasypało Cię ?
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2013 10:48 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

kotodobry wszystkm w ten śnieżny dzień :kotek:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto lut 19, 2013 11:16 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Witajcie kochani :D

cud się stał i udało mi się telefonicznie zapisać do weta. na 12 zaraz lecę ,ciekawe czy dostanę z.ebkę że się nie leczę :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2013 11:45 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

jakby lekarz zapomniał, to my nadrobimy..
na miau zawsze można liczyć....
już zacząć, czy poczekać?

to pisałam ja, która już 10 lat nie robiła badań :ok:

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 19, 2013 11:47 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

udało mi się telefonicznie zapisać do weta.


od ludziów jest lekarz --- :mrgreen:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto lut 19, 2013 13:36 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

kuba.kaczor13 pisze:
udało mi się telefonicznie zapisać do weta.


od ludziów jest lekarz --- :mrgreen:



Dorcia od zawsze do weta chodzi ze sobą :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lut 19, 2013 14:22 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

ja zwierz człekokształtny :mrgreen:

byłam ,oberwałam ustnie :wink: za karę mam do zrobienia dużo badań
jutro EKG i morfologia,zaraz zapiszę się na RTG płucek czy tego co tam zostało.
Potem RTG kręgosłupa ,no i muszę zrobić Spirometrię .
Mój ludzki wet powiedział że .na oko to ręce się do mnie rwą :mrgreen: :oops: a w środku pruchenko :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2013 14:39 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Dorciu zdrówka życzę i dobrych wyników :ok:
Tyle mam pracy, że jak wracam do domu to padam i porządków które miałam zrobic nie zrobiłam :oops: a tu przyjeżdża koleżanka z Australii i wypadałoby jakoś dom ogarnąć, ale mam jeszcze kilka dni więc może dam radę :D
Dzisiaj rano wyszłam z domu pół godz. wcześniej i poszłam do parku wykarmić zgłodniałe kaczuszki - skroiłam 2 chleby - miały co jeść, śnieżek sypał bylo fajnie :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2013 15:14 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Sypie całkiem nieźle ,ale zaraz breja będzie :|

muszę do apteki wykupić leki ,aż wstyd się przyznać ale nie wiem czy jest sens ,czy wyrobię się finansowo ,finanse dupią mnie z każdej strony .
jak będę obrzydliwie bogata to... :ryk:

Niebieska Zdzirocha wskakuje mi na plecy i poluje na kudły ,jak bym miała ich za dużo :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2013 16:23 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

będąc w gabinecie usłyszałam pytanie a co to na tych plecach jest ?
akupazurkura :twisted: w wydaniu Tytka i Lolitki ,nie widzę co tam z tyłu mam ,ale czuje jak po mnie skaczą i paździory wbijają :twisted:

już mnie lenistwo ogarnia :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 19, 2013 18:07 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

dorcia44 pisze:będąc w gabinecie usłyszałam pytanie a co to na tych plecach jest ?
akupazurkura :twisted: w wydaniu Tytka i Lolitki ,nie widzę co tam z tyłu mam ,ale czuje jak po mnie skaczą i paździory wbijają :twisted:

już mnie lenistwo ogarnia :oops:




akupazurkura :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
taaak, tę metodę znamy, znamy - tylko ja akurat mam najbardziej widoczne skutki jej stosowania na udach :love: :love: :love:

nasze kochane koteczki tak dbają o nasze dobre ukrwienie :ryk: :ryk:

Dorotko, :ok: :ok: :ok: za dobre wyniki badań :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 174 gości