
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Barbara Horz pisze:Jak możesz to zgarnij to jedzonko. Przy okazji ja albo Ada podjedziemy do Ciebie. Jesteśmy jak zawsze zalatane. Nie wiem co będzie jak mi się skończy L4, bo ja teraz nie wyrabiam, a "marnując" 10 godzin w pracy to już nie na moje siły
Hipcia pisze:Was is das fajter ???
I czemu Cię w niedzielę nie było ?
Hipcia pisze:Nam było ciepło
Hipcia pisze:Gustaw ????? Poważenie to będzie Gustlik?
Jusia_P pisze:jak tam fajter..?
dziewczyny, babcia mojego k. ubzdurała sobie, że musi mieć kota... pomijam fakt, że nigdy nie miała ani psa ani kota na stałe.
no i ten wymarzony kot to nie mógł być żadne dachowiec ani nic zgarniętego z działki.
udało się jej - ktoś z poznania czy okolic miał niebieskiego albo innego szarego kota - urodziło się dziecko i już kota nie chcieli i kota mieszkała sobie w garażu. kota przyjechała z tego poznania do oświęcimia do babci w sobotę i od tej pory jest rozpacz. rozumiem rozpacz koty bo ileś godzin w aucie, obce miejsce, obca baba itp, przyzwyczaić się trzeba. ale babcia się załamała bo kot siedzi ciągle za kanapą / szafą / wanną itp i tyle go widzi a ona chciała kota nakolankowego. zwalają się jej tabuny sąsiadek i koleżanek, żeby kota zobaczyć a tu nic...
aż chyba pojedziemy w sobotę do babci z odsieczą (k. wsparcie dla babci, ja wsparcie dla kota).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], puszatek, Tundra i 78 gości