Czarna kotka już ma DS, jest kolejna... bez oczka :(

Witajcie Cioteczki!
Dzięki Ada za pomoc i wątek.
Sprawa wygląda następująco, nie mam doświadczenia w opiece nad chorymi na KK i dlatego Wasze rady są dla mnie bezcenne.
Kicia dostaje synergal i lek przeciwzapalny. Dzisiaj dostała antybiotyk o dłuższym działaniu i mam przyjechać z nią dopiero w środę. Ale...wieczorem prawdopodobnie zawiozę ją do Dzierżoniowa, do Pani, u której będzie mogła pozostać do czasu wyleczenia KK jaki i sterylizacji. Kicia będzie pod opieką dra Basińskiego z DDZ i mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.
Piszecie o testach - drogie są?
Jedna z "dokarmiających" mówiła mi, że kilka dni temu kicia kichała wydzielina z krwią. Dziewczyny, czy to zły znak??
Kicia jest takim pieszczochem, że szok. W lecznicy siedziała grzecznie w transporterze gdzie obok czaiły się na nią 2 psy... ona zupełnie się tym nie przejmowała. Wetka robiła zastrzyki a Mała wtulała się we mnie, nawet nie miauknęła.

Druga niepokojąca sprawa jest taka, że jakims debilom zaczynają koty przeszkadzać. Jedna z budek została podpalona. Na szczęście żaden z kotów nie ucierpiał. Ktoś też pogonił koty przy użyciu wielkiego drąga...półtora dnia nie wracały.
Jedna z karmicielek zaczęła zwracać większą uwagę na to co dzieję się u kotów aby oczywiscie interweniować.

Kichanie z krwią to efekt podrażnionej śluzówki. Ciągły katar, wylizywanie noska, zimne powietrze - i taki jest efekt. Czasem się zdarza, nie ma co panikować. Przy chorobie może mieć też obniżone płytki krwi a to sprawia że wszelkie śluzówki, szczególnie podrażnione mogą podkrwawiać. KK jest naprawdę jedną z najlżejszych kocich chorób.

Leki, witaminy, dobre jedzenie, ciepło i mało stresów i będzie dobrze.

Testy u weta są dość drogie ale można kupić w internecie taniej i przy badaniach krwi zrobić (wystarczy kropla krwi do testów). Tutaj są testy http://sklep.sigmed.pl/product_info.php ... 0f8851244e

Co do wetów w Dzierżoniowie to nie słyszałam zbyt dobrych opinii, poproszę koleżankę żeby Ci dała znać, jacy są OK.

Jeśli chodzi o wandalizm i nękanie zwierząt najlepiej poprosić okoliczny TOZ lub fundację, żeby wzięła jakby pod opiekę budki i np. dała Wam takie zalaminowane tabliczki że budki są pod opieką tej i tej fundacji, pieczątka, podpis, że kara za znęcanie się nad zwierzętami to 2 lata pozbawienia wolności itp. Takie tabliczki przyczepić do budek lub wywiesić w bramach. No i obserwować, nic więcej nie zrobicie.

[img][img][/img][/img]Gibutkowa, uspokoił mnie Twoj post. Bo bałam się, że borykamy się z chorobą nie do pokonania.
Co do wetów, to akurat mam zaufanie do dr Basińskiego, jedynego z Dzierżoniowa.

Tabliczki o jakich piszesz zredaguje sama i powiesze, bo na naszym terenie nie działa żadna organizacja prozwierzeca. Jeśli już musimy się wspierać to pomagają nam dziewczyny z wrocławskiego Tozu, Asia i Marta. A tabliczki powiesze jako TOZ Wrocław.
Dzięki za radę, sprytne posunięcie

Aha, jeśli chodzi o pokrycie leczenia kici to mamy już temat ogarnięty i znalazł się sponsor chętny na pokrycie tychże kosztów.
Sterylizację również będziemy mieli zapłaconą, więc przynajmniej strona finansowa jest zabezpeiczona.

Zdjęcia z dzisiaj.

No to super :ok:

Dziewczyny z Wrocławskiego TOZu chyba kojarzę, zrób tak jak pisałaś, żeby Ci to klepnął TOZ to zawsze jak jest instytucja to odstrasza potencjalnych wandali. Wpisz przy tej karze za znęcanie się nad zwierzętami też paragraf i artykuł właściwy z ustawy o ochronie nad zwierzętami

Jak ludzie widzą przepisy z ustaw to się prędzej powstrzymują.

Kota na DTw Dzierżoniowie. Więcej info jutro po porannej wizycie u weta.
Trzeba się teraz będzie zająć tamtymi dzikami... Podleczyć i ciąć.

Super, że kicia ma DT :piwa:

Kciuki za szybki powrót do zdrowia :ok:

viewtopic.php?f=1&t=67461
Wątek z instrukcjami robienia budek.

Dzięki za rady, coś będziemy myśleć o tym wszystkim...

Budki na zdjęciach to nie moja praca. My robilismy ze skrzynek po owocach, zaizolowane 5cm stryropianem. Ale te domki dla kotów z podesłanego linku...cudowne!!!

Cioteczki, musimy wybrać imię dla kotki - jakieś propozycję?
Od wczoraj kicia jest na DT w Dzierżoniowie, obejrzałyśmy ją dokładnie - tak sądzę i...jest śmiszna

Ma króciutki, krzywe łapki i jest niskopienna. Języczek wystaje z pyszczka, być może przez brak ząbków. Język jest rozdwojony na końcówce, coś na ksztalt jaszczurkowego. Ma zarobaczony brzuszek, okropnie wzdęty z towarzystwem biegunki. Zajmiemy się tym, jak troszkę kicia się wzmocni. Brak uzębienia wet tłumaczy dlugotrwałym stanem zapalnym dziąseł, który powinnien ustąpić po antybiotyku. Na razie obserwujemy. Dzisiaj dostała antybiotyk, przeciwzap. i witaminy.
Uwielbia głaskanie, ugniatanie łapkami człowieka a przy tym mruczy jak nakręcona! Wczoraj zanim poszła spać, godzinę czasu ją głaskałyśmy

No bije moje koty na głowe!

Zaraz wstawię fotki.
Kicia jest sama w pokoju, wlaściwie ma do dyspozycji pokoj z garderobą, w którym rozpoczęto malowanie ale na czas jej pobytu prace zostały zawieszone.

Zwróćcie uwagę na łapki:

Prześliczna jest :1luvu:

Czy ktoś jest w stanie zrobić nam bannerek? Będę wdzięczna

WYBIERAMY IMIĘ DLA NIUNI

Ktoś ma pomysły? :kotek:

Ja proponuję Negra

OKI, ty tłumaczysz swoje imiona na jakieś egzotyki? :mrgreen:

W języku azerskim qara to czarny

Robakami się trzeba koniecznie zająć, bo one też mogą pogłębiać stan kici, trują organizm. Można jej dać teraz coś słabszego, np. Milbemax czy jakiś inny Aniprazol, żeby choć część wytłuc a potem je czymś mocniejszym potraktować po leczeniu, jeśli by była taka potrzeba. Robaki zjadają najlepsze składniki z jelit, wydzielają toksyny i potem wżerają się w jelita. Tak się mówi że to "tylko" robaki ale nie wolno ich lekceważyć. Poza tym osłabiają organizm i działanie leków.

Negra to ładne imię i bardzo do niej pasuje :ok:

_ogonek_ pisze:WYBIERAMY IMIĘ DLA NIUNI
Ktoś ma pomysły?

Ja proponuję Negra

OKI, ty tłumaczysz swoje imiona na jakieś egzotyki? W języku azerskim qara to czarny

Toć tłumaczyłam kilka razy, że Kara jest Kara nie od winy, tylko od czarnej kobyły :twisted:

Dzięki Gibutkowa, teraz w zasadzie fiorsteinbock jest najbardziej na bieżąco, zatem na pewno przekaże instrukcje

OKI, ja się nawet nie zastanawiałam skąd się Kara wzięła, myślałam że ot tak :lol:

Czarna kotka już ma DS, jest kolejna... bez oczka :(

Kto przegląda forum