monochromatycznie! założyliśmy nowy wątek

Ale Cię sieknęło! Czytałam że tydzień po przeszczepie to koszmar- potem zaczyna się z górki- czyli jeszcze kilka dni i siłki zaczną wracać. Czekam tu na Ciebie nowonarodzona (jak wampir w Zmierzchu

Bądź dzielna!

jestem tylko dac znać, że żyję
dziękuję wszystkim którzy o mnie pamiętają!
złapałam jakąś bakterię, wysokie gorączki, uszkodzenie śluzówki jelit, żołądek - po 3 zmianie antybiotyku od wczoraj gorączka już jest w odwrocie
nie mam sił na nic zupełnie ale jest już lepiej, niż było - czuję poprawę
apetyt mam na soczyste owoc e (czego akurat mi absolutnie nie wolno), śnię o nich i prawie je czuję, piję jednak tylko nutri drinki
od wczoraj dostaję krople z morfiną na wyciszenie układu pokarmowego, dzieki temu żołądek i jelita już tak strasznie nie bolą
przejście do łazienki to dla mnie jak wbiegnięcie na 5 piętro - takze póki co nie uprawiam aerobiku
jest źle, czyli teraz czekam tylko na polepszenie
dużo śpię i planuję, czuję, że jak wrócę to nie ze zdwojoną ale chyba z 10-krotnioną siłą
jeszcze raz dziękuję wszystkim piszącym, myślącym i dzwoniącym!
i ekipie sprzątającej - dziękuję Wam za przeogromne wsparcie dla Maćka - tak wspaniale mieć przyjaciół i móc na kimś polegać!
Obecuję się za kilka dni odezwać, póki co łóżko już wzywa

Leż, odpoczywaj, jak nie musisz nie wstawaj, pij przepyszne :wink:

nutri drinki.
Całuski.

Eskadrę dobrych ciotek posyłam :wink:

Odpoczywaj sobie, odpoczywaj, a my tutaj poczuwamy nad dobrym snem i budowaniem pięknych planów na już tylko lepszy czas!
Czuwam :ok:

A to moja ekipa czuwająca: :ok:

Przyłączam się do czitkowego (można?) czuwania :ok:

Hannah12 pisze:Przyłączam się do czitkowego (można?) czuwania

Jasne

Czuwamy, czuwamy! :ok:

Madzia biedulko moja... Wzięłabym od Ciebie połowę tych cierpień- dałybyśmy radę na spółkę... Ale już naprawdę niedługo- wytrzymałaś już baaaardzo dużo- już musi być z górki. Tydzień po przeszczepie wszyscy opisują jako koszmar, ale potem z każdym dniem jest lepiej, łatwiej, spokojniej, aż w końcu pewnego dnia można już odetchnąć i tylko sobie pomyśleć, że warto było.

Mylę o Tobie codziennie.