S.K.Niekochane XXI- Przystanek Schronisko- zapraszamy

spokojnie, jest na zdjęciu grupowym.. :twisted:

Jacek zrobił kilka zdjęć

Reszta jest rozmazana:(

oo, super, koty i klauny na zdjeciach

prawdziwe-nie ciasteczkowe :wink:

a ktos sfocił te kruche kotki które Madleine i Kamakolo tak pieknie naprodukowały?
bo wyroby kocie puskas widziałam na fotach

Fajny był ten dzisiejszy dzień:-)

Za Ansona, Zośka i Dziką - :ok:

nie wiedziałam gdzie leżą, nikt minie pokazał :evil:

potem było za późno. mam jedno w worku;/ ale może zaraz zrobię i dodam
p.s Anson to kocurek przecież :wink:

A tutaj jako kotka został przedstawiony :ryk:

no chyba, że nam się coś poplątało :lol:

http://www.tvs.pl/43301,dzis_swiatowy_d ... _lapy.html

p.s nie dodaje żadnych zdjęć bo mam jakiś błąd i problem, zdjęcia niewidoczne, staram się to rozwiązać

noo, pomylili płeć
albo stwierdzili ,ze jak odjajczony to baba :wink:

żart oczywiscie

Tania-trzymam kciuki, mam nadzieje ,że nie wcięło zdjęc

i jeszcze Ansen jako Ricco w swoim domu

Ale szczęściarz:))
Od razu do łóżka się wtarabanił.
Fajnie:)

Dziewczyny i Chłopaki,

czy ktoś z Was kojarzy koty spod Superjednostki? Ostatnio moja firma przeniosła się do nowego biurowca i dostałam parking między Ślizgowcem, a budkami handlowymi od strony Skargi (tam gdzie gastromatic) i przyuważyłam tam grupki kotów/ głownie czarnych/, na dachu budki z chlebem, obok samochodów itp.
Zrobiłam rekonesans i spotkałam starszą panią karmicielkę, jak sama stwierdziła okazjonalną, pokazała mi kocie domki pod Superjednostką /niektóre w średnim stanie/ wg niej kotów jest ok.10 i nie są kastrowane /częsciowo potwierdza to moją obserwację - wśród kotów z parkingu były niekastrowane kocury/. Jak zapytałam o sterylizację/kastrację na UM, pani poinformowała mnie, ze się nie da, "bo jakaś inna pani, która dokarmia koty regularnie się na sterylki nie zgadza" :/
Moje pytanie czy ktoś z Was kojarzy jakieś działania lub sam działa w tamtej okolicy?

Jeśli to prawda, ze koty są nieciachniete to chciałabym coś z tym zrobić, bo ciepło się robi,a one odżywione, mogą się mnożyć na potęgę :/

Mieszkam teraz obok Rybnika, gdzie też mam sporo kotów na głowie i dojeżdżam tylko do pracy do Katowic, ale w miarę możliwości chciałabym i mogę się zaangażować się, z tym, że najlepiej byłoby zeby ogarnął to ktoś lokalny. W razie czego mogę służyć darmowym transportem do lecznicy, jakimiś funduszami jeśli nie dałoby się kastrować na UM, transporterkiem, pomocą w łapaniu /myślałam żeby je do siebie przyzwyczajać dokarmiając przy samochodzie moim/, a nawet przechowaniem po zabiegu.

nasza ekipka :mrgreen:

odzyskałam co nieco dzięki pomocy :1luvu:

margoth82 pisze:Dziewczyny i Chłopaki,

czy ktoś z Was kojarzy koty spod Superjednostki? Ostatnio moja firma przeniosła się do nowego biurowca i dostałam parking między Ślizgowcem, a budkami handlowymi od strony Skargi (tam gdzie gastromatic) i przyuważyłam tam grupki kotów/ głownie czarnych/, na dachu budki z chlebem, obok samochodów itp.
Zrobiłam rekonesans i spotkałam starszą panią karmicielkę, jak sama stwierdziła okazjonalną, pokazała mi kocie domki pod Superjednostką /niektóre w średnim stanie/ wg niej kotów jest ok.10 i nie są kastrowane /częsciowo potwierdza to moją obserwację - wśród kotów z parkingu były niekastrowane kocury/. Jak zapytałam o sterylizację/kastrację na UM, pani poinformowała mnie, ze się nie da, "bo jakaś inna pani, która dokarmia koty regularnie się na sterylki nie zgadza" :/
Moje pytanie czy ktoś z Was kojarzy jakieś działania lub sam działa w tamtej okolicy?

Jeśli to prawda, ze koty są nieciachniete to chciałabym coś z tym zrobić, bo ciepło się robi,a one odżywione, mogą się mnożyć na potęgę :/

Mieszkam teraz obok Rybnika, gdzie też mam sporo kotów na głowie i dojeżdżam tylko do pracy do Katowic, ale w miarę możliwości chciałabym i mogę się zaangażować się, z tym, że najlepiej byłoby zeby ogarnął to ktoś lokalny. W razie czego mogę służyć darmowym transportem do lecznicy, jakimiś funduszami jeśli nie dałoby się kastrować na UM, transporterkiem, pomocą w łapaniu /myślałam żeby je do siebie przyzwyczajać dokarmiając przy samochodzie moim/, a nawet przechowaniem po zabiegu.

margoth82- tam koty były od zawsze i była chyba niejedna akcja sterylizowania ich, ale dawno
przynajmniej takie info gdzieś mi biega po zakamarkach głowy
Tak to jest, wystarczy jeden, dwa nowe i juz znów są maluchy, które szybko dorastają

Co roku jest akcja sterylizacji bezdomniaków w K-cach, ale zawsze rusza około marca/kwietnia dopiero.
Zadzwoń co UM, zapytaj
im więcej ludzi będzie o nią pytać tym może szybciej podpiszą kosztorys ( choc w tym roku sa jakies problemy podobno)
Pomóc możemy tylko pożyczając łapkę , albo kenelówke do przetrzymywania kota

łapankowo nie mogę pomóc, kompletnie nie mam juz czasu niestety

Mała1 pisze:
margoth82- tam koty były od zawsze i była chyba niejedna akcja sterylizowania ich, ale dawno
przynajmniej takie info gdzieś mi biega po zakamarkach głowy
Tak to jest, wystarczy jeden, dwa nowe i juz znów są maluchy, które szybko dorastają

Co roku jest akcja sterylizacji bezdomniaków w K-cach, ale zawsze rusza około marca/kwietnia dopiero.
Zadzwoń co UM, zapytaj
im więcej ludzi będzie o nią pytać tym może szybciej podpiszą kosztorys ( choc w tym roku sa jakies problemy podobno)
Pomóc możemy tylko pożyczając łapkę , albo kenelówke do przetrzymywania kota

łapankowo nie mogę pomóc, kompletnie nie mam juz czasu niestety

Dzięki za odpowiedz.O tym, że akcja steryzlizacji na UM jest, to wiem, jeszcze w listopadzie 2012 sterylizowałam na Krasinskiego dwie kotki z Mikolowskiej wlasnie na ta akcję. Do UM zadzwonic moge jak najbardziej. Problem jest taki, że ja nie mieszkam juz w Katowicach i dojezdzam codziennie 1,5h w jedna strone,dodatkowo mam swoje koty domowe plus lokalne bezdomniaki u mnie na osiedlu i u mojej mamy, więc fajnie by było żeby zaangażował się też w to ktoś miejscowy, bo sama na raty, to mało co zdzialam. Szkoda, że nie pamietasz kto zajmowął się tematem sterylek kotów spod Superjednostki, bo przydaloby mi sie jakies dodatkowe info od kogos kto juz tam dzialal. Jakby cos wiecej sie ruszylo to zglosze sie w sprawie łapki.

margoth82-no nie dam juz rady osobiscie łapać.
I jeszcze -jesli wczesniej ktos cos złapie ( zanim rusza sterylki bezpłatne), to mamy lecznicę która robi te zabiegi taniej na bazdomniakach.
O wsparciu tez wtedy ewentualnie pogadamy, bo kasa sie raz troche napełnia, raz swieci pustkami. Nie wiem w jakiej sytuacji będziemy w danym momencie, wiec nie umiem obiecać.

A teraz wieści od Izydorka

jest juz po zabiegu, stracił jajka,wszytstki tylnie resztki zębów, zostały mu kły. Błona z oka zdjęta- ale tu wszystko jeszcze do obserwacji.

Fajnie, że z Izydorem dobrze
A jak Dzika?

S.K.Niekochane XXI- Przystanek Schronisko- zapraszamy

Kto przegląda forum