Z piekła rodem II

No to Miron już się zadomowił, dogadał z kotami, przychodzi sam na głaskanie i czuje się juz jak u siebie :1luvu:

Dobry Miron :ok:

Dobry, dobry :lol:

Najbardziej mi się podobało, jak pani napisała, że wprawdzie się chowa, ale wychynął coby wyżreć całą krowę dla wszystkich.
Tam są prócz niego jeszcze trzy :twisted:

Damskie, męskie, kocie i inne - na moje DT. ZAPRASZAM!

Dorzuciłam kilka fantów, zajrzyjcie.

Kirynio

Żeby nie było, to Kulokot zaraz dostał w łeb. Tak, tak, od Kirynia :roll:

I Kirynio z siostrą :mrgreen:

OKI, jak Kirys zdrowotnie? Coś nowego czy dalej niewiadomoco

Dalej niewiadomoco, ale jest lepiej. Temperatura powolutku ale systematycznie spada. Mały chyba też ma coraz więcej energii. W poniedziałek chcę zrobić jeszcze raz badania (w piątek mialy być, tylko zapomniałam papu schować) i zobaczymy, czy coś się dzieje i w którą stronę.
Ale na pewno coś jest ciągle nie tak - on jeszcze nie zaczął wymieniać zębów, a ma już w koncu 5 miesięcy :roll:

No i strasznie wyhamowały z rośnięciem i to oba - on i siostra