Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 14, 2013 21:13 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Do szpitala też nie wolno Ci chodzić :evil: I co i jak, kiedy wychodzisz i czy wiadomo coś , jakie są przyczyny tego samopoczucia?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw lut 14, 2013 21:37 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Wychodzę jutro, częściowo wiem co mi jest - tarczyca, guzki do biopsji, czuje się lepiej bo wyrównali mi poziom TSH. Resztę badań, związanych z zawrotami głowy muszę zrobić ambulatoryjnie, bo szpital nie zrobi mi tutaj doplera ani tomogragii głowy - to nie ten oddział, musiałabym leżeć na neurologii.
Oddział wewnętrzny nie może, ale ja sobie zrobię już w domu, tylko podobno czeka się 5 miesięcy. Prywatnie 400 zł 8O. Mam opanowane również ciśnienie.
Niech szlak trafi tą służbę zdrowia.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lut 15, 2013 0:01 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

ale błogosławieństwo za to, że próbowali Cię leczyć :evil: nie cierpię szpitali :twisted:
cieszę się, że wracasz do swojej kociarni :D :D :D :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 15, 2013 18:43 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Iwonka, pozdrawiam :D .
Mam nadzieję, że jestes już w domku i dobrze się czujesz :ok: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt lut 15, 2013 18:59 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Jestem w domku :D :D :D
Koty zdziwione, niektóre patrzały na mnie jak na zjawę. Potem zaczęło się ogólne przytulanie. Chyba trochę tęskniły, tak jak i ja.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lut 15, 2013 19:01 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

iwoo1 pisze:Jestem w domku :D :D :D
Koty zdziwione, niektóre patrzały na mnie jak na zjawę. Potem zaczęło się ogólne przytulanie. Chyba trochę tęskniły, tak jak i ja.

No rzecz oczywista, że tęskniły!
Dobrze, że już jesteś :D .
A jak sie czujesz, Iwonka?
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt lut 15, 2013 19:11 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Trochę dobrze, trochę źle. Z jednym lepiej, tzn. poziom hormonów tarczycy mam już w normie, natomiast muszę kontynuować leczenie u neurologa, dodatkowe badania w związku z niestabilnością, nie są to zawroty głowy, jednak nie jestem jak to określiła lekarka "stabilna". Jeszcze dopler i tomografia głowy, ale to tylko u neurologa. Leżąc na oddziale wewnętrznym, nie mogli mi zrobić tych badań, bo nie mogą ich zlecić. Musiałabym leżeć na neurologii. Ale mogę podjąć leczenie ambulatoryjne, więc czeka mnie neurolog. I ciągła kontrola ciśnienia i tarczycy.
Ale do szpitala nie chcę się położyć, mam go już dosyć.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lut 15, 2013 19:16 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Ja sie Tobie wcale nie dziwię...ostatni raz w szpitalu leżałam 5 dni i już drugiego miałam dość :? .
Dobrze, że przynajmniej już z ta tarczycą jest okej.
Jeśli trzeba sie leczyć, to trzeba, Iwonka...koteczki masz i nas masz, i wogóle :1luvu: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt lut 15, 2013 20:14 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

iwoo1 pisze:No właśnie, ja chyba muszę nosić głowę wysoko, zatkać uszy i w ogóle przestanę wychodzić z domu.

Iwonko musimy nosić glowe wysoko i nadal pomagac kotom , taki nasz los .Nie potrafimy inaczej nieraz już mówiłam dosyć i znów brałam z ulicy .....Nie da się inaczej tymbardziej nam za zdrówko dla ciebie i żeby wszystko poszło po twojej mysli

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob lut 16, 2013 1:16 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 16, 2013 13:12 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Jesteście takie kochane :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 16, 2013 13:16 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

W poniedziałek mała białaczkowa Zara będzie u mnie w domku :D Muszę dziewczynkę doleczyć, wypielęgnować i potem szukać jej domku.
Będzie ciężko, zdaję sobie z tego sprawę, ale trzeba pomóc małej, tym bardziej że na działkach są jeszcze dwa białaczkowe.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 16, 2013 13:26 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Biorę na siebie ogłoszenia, proszę tylko o ładne zdjęcie.
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Sob lut 16, 2013 13:40 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

wiiwii pisze:Biorę na siebie ogłoszenia, proszę tylko o ładne zdjęcie.


Dziękuję wiiwii. Jak będzie u mnie na pewno porobię zdjęcia i prześlę Ci. Ładnych nie umiem, ale zawsze jakieś będą. Na razie Zara słabiutka, musi się wzmocnić.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 16, 2013 20:12 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Iwonko ciesze sie że jesteś w domu, na pewno szzybciej dojdziesz do siebie.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 9 gości