Ależ tylko takie mam na myśli.Osobiście nie mogę narzekać, trafiają mi się super domki, tylko co do dwóch mam pewne wątpliwości.Nie są może złe, ale nie rewelacja.Ogromnie ważna jest wizyta przedadopcyjna, powinna to zrobić doświadczona osoba.Nie chodzi o sprawdzenie, czy jest kurz pod kanapą, ani wywiad na temat orientacji seksualnej potencjalnego domku.Bardziej polegam na intuicji, czasem wystarczy, że popatrzę na inne zwierzę, które jest w domu i mogę domek ocenić.Aniu, przepraszam, że piszę to na Twoim wątku, wiesz to wszystko, ale różni ludzie odwiedzają wątki i chcę, aby takie rzeczy były jasne.Wizyty PA nie ma co się bać, bardziej zwrotów z adopcji.Nie oddam kociaka do domku, gdzie byłby jedynakiem, to na pewno.Dbam również o to, aby charakterem kot pasował do ludzi.Moja córka, gosiar miała kota z takim ADHD, że była pewna, że domku nie znajdzie.Kota poznałam i też byłam przerażona.Tymczasem pan właśnie takiego szukał, nie chciał ospałego, nakolankowego miziaka, bo takiego już miał.Wszyscy zadowoleni, koty się dogadały i jest happy end.
Masz ogromną przewagę nade mną, robisz przepiękne zdjęcia.To istotne.No i przestań się wreszcie zamartwiać, trochę optymizmu.Kotki są cudne, zadbane, domek pewno już na horyzoncie
