anulka111 pisze:Oby db placili
A to już od promocji więcej zależy, niż ode mnie.
Produktu złego nie daję, mam wrażenie.
A tak nawiasem mówiąc: gdzie jest Bungo?
edit: no i się wydało, że w ogrodnictwie robię

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anulka111 pisze:Oby db placili
jaaana pisze:Jek pisze:jaaana pisze:Ano, tak się złożyło, że nie znam Buby.
Ale to nic straconego, chętnie poznam, a jeśli przewidujesz, że może to być traumatyczne przeżycie, to najwyżej poproszę o potraktowanie mnie dodatkową porcją naleweczki jakowejś![]()
Dziś mało tu mnie jest, bo wykańczam robotę i szykuję bazarkowe fanty do wysłania. Zaraz na pocztę gnam.
Mówisz - masz. Podesłać? Bubę z nalewkami? Boć nie w nalewce!
Wróciłam.
Nie, nie podsyłać. Przywieźć
jaaana pisze:Jestem niezwykle wdzięczna Gabryszce, że wczoraj wywaliła duży wazon z kwiatami, w wyniku czego woda i kwiaty znalazły się na podłodze. Następnie dołożyła do tego popielniczkę z setką niedopałków.
Jestem wdzięczna, bo wystarczyło, by zmieniła troszkę kąt natarcia, a wszystko to znalazłoby się na klawiaturze.
Tak, wazon celowo stał przy kompie, bym zdążyła go złapać w razie czego. Nie doceniłam mojej ofutrzonej dziewuszki.
Fanszeta pisze:A moje lubią sobie wymiotnąć wyłącznie na dywanik, żeby mięciutko było. A dywanik mam jaśniutki, to znaczy wyprodukowany był jako jaśniutki.
Tak czasem na ów dywanik patrzę i myślę, że chyba zaćmienie umysłowe miałam, jak go kupowałam. Bo ślicznie na nim kłaki widać, szczególnie czarne i szare, a plamy usuwają się megatrudno, a właściwie zmieniają jedynie kolor, z ciemnych na jasne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kankan, Marmotka, Tygrysiątko i 42 gości