Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lut 12, 2013 12:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Podałam wczoraj kotkowi wątrobe skoczyło sie wielkim wymiotami :(.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Wto lut 12, 2013 22:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Ani watroba, ani nerki nie sa za dobre :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lut 13, 2013 14:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących

mania* pisze:Podałam wczoraj kotkowi wątrobe skoczyło sie wielkim wymiotami :(.


Maniu a może po prostu za dużo? Nowe rzeczy, niepewne, wprowadza się bardzo, bardzo powoli dodając bo odrobince do dotychczasowego jedzenia. Stopniowo zwiększając ilość nowego a zmniejszając starego.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 13, 2013 20:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Kroplówki czynią cuda, kreatynina u mojej Tusi spadła z 7,0 do 2,9 :D. Wczoraj czuła się na tyle dobrze, że bawiła się sznureczkiem, czego nigdy przedtem nie robiła. Kamień spadł mi z serca, oby tak dalej...
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Śro lut 13, 2013 20:28 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Lunszpik pisze:Kroplówki czynią cuda, kreatynina u mojej Tusi spadła z 7,0 do 2,9 :D. Wczoraj czuła się na tyle dobrze, że bawiła się sznureczkiem, czego nigdy przedtem nie robiła. Kamień spadł mi z serca, oby tak dalej...


Nie chcę Ci odbierać radości jaką chcesz się ze wszystkimi podzielić :)

Ale od jednej kroplówki poziom kreatyniny nie jest w stanie o tak dużo się obniżyć ... któreś z badań było prawdopodobnie błędne .. oby to pierwsze.

Ale tak czy inaczej, cudownie, że Tusi czuje się lepiej :D

Trzymam kciuki :)
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 13, 2013 20:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących

A może kicia nie ma pnn tylko ostą niewydolność: infekcję lub jakie zatrucie? Taka poprawa wyników jest niesamowita!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lut 13, 2013 21:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Profilaktycznie zaznaczę sobie wątek i przy okazji zapytam, ponieważ na nerkach nie znam się zupełnie.

Kot, prawie 16 lat. Wymioty i wodnista biegunka.
Wszystkie wyniki krwi (morfologia, biochemia, jonogram) po środku normy, prócz kreatyniny która jest na poziomie 2.

Domyślam się iż podwyższona kreatynina jest wynikiem odwodnienia po wymiotach i biegunce? :roll:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 13, 2013 23:21 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Cóż, jeżeli to błąd w wynikach, to również mam ogromną nadzieję, że w tych pierwszych... Z całą pewnością koteczka czuje się lepiej niż wcześniej, a to jest dla mnie najważniejsze. Teraz już tylko będzie nawadniana podskórnie, ale oczywiście za jakiś czas zrobię jej ponowne badania, lepiej mieć te parametry pod kontrolą :wink:.
Taizu - mój weterynarz nie mówił nic o PNN, ale na USG jedna nerka wyglądała bardzo niefajnie, podejrzewają guza :?. Ale pewności nie ma. Mam nadzieję, że to tylko przelotna infekcja...
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Śro lut 13, 2013 23:43 Re: Kot nerkowy dla początkujących

phantasmagori pisze:Profilaktycznie zaznaczę sobie wątek i przy okazji zapytam, ponieważ na nerkach nie znam się zupełnie.

Kot, prawie 16 lat. Wymioty i wodnista biegunka.
Wszystkie wyniki krwi (morfologia, biochemia, jonogram) po środku normy, prócz kreatyniny która jest na poziomie 2.

Domyślam się iż podwyższona kreatynina jest wynikiem odwodnienia po wymiotach i biegunce? :roll:


Kreatynina może być wynikiem odwodnienia. A co z tą biegunką i wymiotami? Planujesz kontrolę- warto by zbadać za jakiś czas czy nic tam się nie dzieje. I jak się uda złapać mocz- zrobić mocz ogólny- badanie kosztuje koło 10zł więc żadne pieniądze a SG i białko pokażą jak nereczki pracują.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 14, 2013 22:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Slonko_Łódź pisze:
phantasmagori pisze:Profilaktycznie zaznaczę sobie wątek i przy okazji zapytam, ponieważ na nerkach nie znam się zupełnie.

Kot, prawie 16 lat. Wymioty i wodnista biegunka.
Wszystkie wyniki krwi (morfologia, biochemia, jonogram) po środku normy, prócz kreatyniny która jest na poziomie 2.

Domyślam się iż podwyższona kreatynina jest wynikiem odwodnienia po wymiotach i biegunce? :roll:


Kreatynina może być wynikiem odwodnienia. A co z tą biegunką i wymiotami? Planujesz kontrolę- warto by zbadać za jakiś czas czy nic tam się nie dzieje. I jak się uda złapać mocz- zrobić mocz ogólny- badanie kosztuje koło 10zł więc żadne pieniądze a SG i białko pokażą jak nereczki pracują.

Kmicic miał badania krwi robione podczas biegunki przy pierwszej wizycie. Miał też robiony profil trzustkowy (objawy) też było wszystko ok. Miał również usg organów wewnętrznych, wszystko może nie idealnie, ale dużo, dużo lepiej, niżby się można było po wieku spodziewać.
Jeśli chodzi o biegunki i wymioty sprawa jest już opanowana. Najprawdopodobniej była to jakaś wirusówka, ponieważ młodsze koty miały incydent jednodniowy (wymioty i rozwolnienie) natomiast organizm starszego kota sobie nie poradził.
Na koniec leczenia zrobiliśmy badanie moczu, wyniki były w normie.

Kontrolne badania krwi pod kontem kreatyniny oczywiście zrobię. Zalecenie -po miesiącu, o ile wcześniej nic się nie będzie działo .
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 17, 2013 22:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących

CatAngel pisze:No ale gdzie tą przyczynę szukać :( jak nawet u Skitelsa nie znaleziono. Tuśka lubi jeść folię, worki, lizać taśmę :roll: Pojechałam z nią tylko dlatego że jadła ten żwirek no i w sumie też że robię kotom te podstawowe badania.
A do jej zachowania teraz nie można sie przyczepić.
Taizu umiesz odczytać wyniki może ? Bo widze niektóre poniżej normy a wet mówił że jest odwodniona ale nie przesadnie. Tyle :roll:

Ja widzę HGB 76g/l norma 93-153 Zbyt niskie wartości mogą świadczyć o anemii, zbyt wysokie np. o odwodnieniu organizmu.

koty jedzą żwir jak mają mdłości

Fina

 
Posty: 1
Od: Nie wrz 23, 2012 0:16

Post » Śro lut 20, 2013 16:05 Re: Kot nerkowy dla początkujących

I znowu wracamy do kroplówek dożylnych. Co dziwne, Tusi zaczęło się też "psuć" lewe oko - źrenica zwęża się dużo wolniej niż w przypadku drugiego oka, weterynarz stwierdził, że może to być skutkiem zatrucia mocznikiem. Nerki można wyczuć przez skórę :(.
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Sob mar 09, 2013 9:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Witam wszystkich
Wczoraj dowiedziałam się, że mój Lilek ma zainfekowane nerki i raczej nie jest to stan zapalny tylko przewlekły. :(
Przed chwilą przeczytałam pierwsza stronę i spisałam sobie kilka informacji.

Powoli będę tez przekopywać się przez wszystkie strony, jednak na początek:
wyniki Lileczka
Obrazek

Moczu wczoraj nie udało nam się złapać, będziemy próbować dalej w poniedziałek.

Szukam też dla niego jakiejś dobrej puszeczki o zmniejszonej ilości białka, a jest to rudne bo on drobiu i wołowiny nie może, bo alergik :(
Jest saszetka z RC z tuńczykiem, ale tego tez nie chcę gdyż tuńczyk gromadzi w swoim mięsie dużo metali ciężkich.
Może ktoś coś doradzi ?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 09, 2013 9:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Zapomniałam jeszcze napisać, że Lilo dostał Rubenal raz dziennie i póki co Enarenal - tez raz dziennie.
Później będzie dostawał zamiast Enarenalu Lotensin lub Fortekor
Dziewczyny który lek jest lepszy, który wybrać tańszy Lotensin czy droższy Fortekor?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 09, 2013 10:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dyktatura pisze:Witam wszystkich
Wczoraj dowiedziałam się, że mój Lilek ma zainfekowane nerki i raczej nie jest to stan zapalny tylko przewlekły. :(

A skąd wiadomo, że nerki zainfekowane (i czym?) i że to stan przewlekły?
Lotensin i fortekor to dokładnie to samo.
Rozumiem, że kot miał mierzone ciśnienie skoro dostał enarenal?
A jak wet uzasadnił zalecenie podawania rubenalu?
Bez dokładnego badania moczu i usg trudno będzie ocenić faktyczny stan nerek.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości