Dzwonią po Dyźka, u Filipa cisza. U Dyźka w efekcie też, bo stary.
Btw, mogę napisać w ogłoszeniach, że mały jest w typie kalifornijskiego spangled cat, czy to będzie nieetyczne?


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
asia-lodz pisze:....sięga łapskiem do freciej klaty, nabija kąsek na pazurek i wkłada sobie do paszczy. A ja się cieszyłam, ze freciaki tyle mięsa jedzą....
asia-lodz pisze: Dyziek ma problem ze swoją przeciętnością. Może urżnę mu łapkę albo wydłubię oczko, pewnie popyt wrośnie.![]()
Georg-inia pisze:się ciesz, że tylko tyle zeżre, co ukradnie. U nas Gadżet w ten sposób dokarmia psy - łapą z własnej miski chrupka wyjmuje i zrzuca z parapetu wprost na psią głowę
asia-lodz pisze:Georg-inia pisze:się ciesz, że tylko tyle zeżre, co ukradnie. U nas Gadżet w ten sposób dokarmia psy - łapą z własnej miski chrupka wyjmuje i zrzuca z parapetu wprost na psią głowę
I ten sam pies gania koty poza domem...?
Georg-inia pisze:niom, bo uciekają. Jakby nie uciekały, to by nie gonił
asia-lodz pisze:Georg-inia pisze:niom, bo uciekają. Jakby nie uciekały, to by nie gonił
Moje nie boją się i nie uciekają. Widać są jeszcze głupsze od tych, co gonią![]()
Andorko, zaszczepione i zaczipowane. Grzeczne było i się nie darło. Ciocie spotkaliśmy. Wszyscy twierdzą, że Fif zgrubł był. Wcale nie wierzę![]()
Guzek jest, mały, do obserwacji. Będę macać zwały sadła i sprawdzać, czy się nie powiększa.
A Dyziowi niedługo będziemy odrzynać atrybuciki, może zrobi się milszy. A może nie.
Georg-inia pisze:Miło było poznaćtak paczałam i paczałam i słyszę, że Filippo, to się nieśmiało spytałam, czy "to Filip od Dyzia"?
grzeczny kocio, ale faktycznie ten tego... duży no...
asia-lodz pisze:Dzisiaj menżczyzn mój zapowiedział kategorycznie, że koty już nie będą spały z nami w łóżku. Zapytałam o powody i wyznał, że rano chciał obudzić mnie romantycznym pocałunkiem, a trafił Filipa. W dupę.
Filip podobno spojrzał na niego chłodno.
asia-lodz pisze:Dzisiaj menżczyzn mój zapowiedział kategorycznie, że koty już nie będą spały z nami w łóżku. Zapytałam o powody i wyznał, że rano chciał obudzić mnie romantycznym pocałunkiem, a trafił Filipa. W dupę.
Filip podobno spojrzał na niego chłodno.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości