Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:(

[AnnAArczyK]

Dzień doberek

Kacperek ideał

Witaj Bożenko

Zdjęcia bardzo ładne, super wspomnienia jak było zielono i ciepło. Byłam w domku do góry nogami. Wspaniała jazda, kręci się dobrze w głowie.

Też miło wspominam i lato i wycieczkę do Szymbarku:)

dzisiaj już jest cieplej , więc może tak codziennie jakieś zdjęcia a do niedzieli nadejdzie wiosna w takim tempie

No to jeszcze letnie fotki, by przywołać wiosnę tej zimy...

słodkie lenistwo:)

zamyślenie:)

radosne podskoki:)


Gdzie to słoneczko, no gdzie

[Kotina]

Cudne widoki
Tyle zieloności, a koteczki .... cud, miód, malina
ale ja zazdroszcze Ci tego ogródka

Walentynkowe całuski i mizianki dla zwierzorków

[Karolek(ona)]

[AnnAArczyK]

............................................... Wszystkim Naszym Miłym Gościom z okazji Walentynek!!!!!

.................................................................

[ruda32]

Dla kochanych futerek i ich pani od Rysia i nie tylko

[dorcia44]

i ja z moją trzodą

[AnnAArczyK]

Dla kochanych futerek i ich pani od Rysia i nie tylko

Rysiu, jesteś WYJĄTKOWY Już Cię kochamy!!! I nie tylko Ciebie

[AnnAArczyK]

i ja z moją trzodą

Dorciu, Twoja "Trzoda" jest najpiękniejsza na świecie

[Miraclle]

Nie mogłam się zdecydować To wklejam dwa obrazki
Miłosnych Walentynek

[AnnAArczyK]

Cudne widoki
Tyle zieloności, a koteczki .... cud, miód, malina
ale ja zazdroszcze Ci tego ogródka

Walentynkowe całuski i mizianki dla zwierzorków

Śliczne te Walentynkowe całuski
Ogródek fajna rzecz, w dodatku gdy ma się zwierzory...ale też jest i praca, a my ciągle ulepszamy...ulepszamy...i końca roboty ogrodowej nie widać...

[AnnAArczyK]

Jaka Śliczna Kocia Walentynka

[AnnAArczyK]

Nie mogłam się zdecydować To wklejam dwa obrazki
Miłosnych Walentynek

Oba obrazki są super i oba chwytają za serducho

[AnnAArczyK]

Dzisiaj Pan Pers miał wolne od Pana weta...
I nawet kocio trochę odżyło...
Za to jutro kłucie i w poniedziałek...może się na poniedziałku skończy, zobaczymy...

Chorutki kotek..






Kropka i Lunka są bardzo zadowolone, że ja jeszcze leżę...one też się wylegują, ale dzisiaj nie poleżały za długo:)
Cudaczek, vel Misiu - tak zaczynamy na niego wołać (coraz bardziej przypomina niedżwiadka,
jest coraz tłuściejszy ) też postanowił ze mną spędzić trochę czasu...
Wygonił Kropkę z okna i sam się ułożył, potem chciał się pobawić, ale dziewczyny zgodnie z tradycją zwiały z sypialni...
więc Misiu położył się i zasnął...

Kropeczka dzisiaj chętnie przesiadywała na okienku...

Póki nie zjawił się Misiu, i jej nie wygonił...


Przez chwilę podglądał sąsiadów...

A potem znudzony zasnął:)

[Kotina]

cesc Kacperku, to ja Timorka pisze do ciebie, bo ciem rozumiem, ja dzisiaj tez bylam u tego niedobrego weta. zatkal mi wredzioch nosek bo za glosno mruczalam, a ja tak bardzo sie balam. Potem zwiazali mi lapki, ale siem wtedy nadzieralam jak stare majtki na plocie - niech wszyscy uslysza ze meczom kotecka. Na koniec mi dali zastrzyk, ale na szczescie nie bolalo, bo już się szykowałam aby weta pogryźć.Teraz odsypiam ten stres.
Tobie Kacperku zycze aby wizyta u weta byla szybka i mila, abys wyzdrowial, bo wtedy nie bedziesz musial odwiedzac tego wstretnego doktora. Wspolczujaca ci bardzo Timorka trzymam za ciebie

[AnnAArczyK]

Cześć Timorka, dziękuję za kciukasy
Dzisiaj też idę na wizytę do pana doktorka, znowu będzie mnie torturował...zawsze tak robi...chociaż Duży z Dużą mówią, że to jest najlepszy wet pod słońcem i się przyjażnią, to ja, ani moja kocio-psiowa rodzinka, nie mamy z tego tytułu żadnej taryfy ulgowej...kłuje nas , zagląda nam w uszy, zagląda w nasze gardziołka, smaruje maścią, mierzy temperaturę, i wcale nas nie pyta o zgodę na te tortury...dzisiaj też tak będzie... ale zanim dostanę zastrzyk, to mi pryska zadek i wtedy nie zdąży mnie zaboleć...no może sobie jęknę tak dla przyzwoitości, ale żeby Duzi nie myśleli, że mogą sobie mną pomiatać...o nie...po każdej wizycie siem OBRAŻAM... zawsze... i na długo...aż mi dadzą dobre żarełko...wtedy łaskawie się ODOBRAŻAM i idę uciąć drzemkę...dzisiaj też tak zrobię...niech nie myślą, że jak jestem mniejszy od nich, to mogą sobie robić co chcą...o to, to nie...swój honor mam...
Kacperek

P.s.
I jeszcze muszę naskarżyć na Dużą...
Pozwoliła nam wszystkim leżeć z nią w jej łóżku, a jak się pospaliśmy, to cichcem zabrała się za obcinanie nam...pazurków
Kropka w połowie obcinania uciekła, ale Duża wyleciała za nią w piżamie i tak się ganiały, aż Duża przypomniała sobie, że jest chora i musi leżeć
Pazurki u Kropki dokończył Duży...
Kacperek