prawie 2 lata bez człowieka - pomocy

[Kinnia]

Domów brak. Telefonów brak. Mój syn powiedział, że dlatego pewnie, że cytuję "jesteś kocią, bezpiecznościową, ekstremistką" koniec cytatu. Ale czy to jest duże wymaganie aby ktoś wypełnił ankietę i chwilę pogadał na wizycie pa? Sama nie wiem.

Gang dostaje bzika w każdym momencie - rozrabiaja jak by się czegoś nażarły. Chleb i wode dostaną gnoje to się uspokoją. No co, pomarzyć można...

[Alienor]

Jak je uratowałaś to chcesz dać im szansę na dłuższe życie niż do pierwszego ptaszka za oknem - ja to rozumiem i popieram. Przecież jakby Ci nie zależało to byś je tam zostawiła. Tak że "Nil desperandum" Nie poddawaj się.

[Patmol]

mój TŻ mówi, że jestem świetna w przekonywaniu ludzi przez telefon żeby jednak nie brali kota
no
ale
ostatnio namówiłam panią przez telefon żeby od razu wzięła dwa koty zamiast jednego
więc chyba nie jest tak źle

[Kinnia]

Zważywszy na wynik - 2 na raz , uważam, że szanowny małżonek jest co najmniej w błędzie. łał .... dobra jesteś. Mogę prosić o pomoc?

[Patmol]

tyle, że to nie były moje koty
niestety
szukam domu dla 4 kotów takiej starszej pani -nie przypilnowała swojej kotki
jak to się ładnie mówi
i zamiast 2 kotów -nagle miała 6

2 -wydane razem (bardzo się lubią)
jeszcze dwa zostały
i 3 moje

[Kinnia]

Anonimowi Darczyńcy ofiarowali na buro-rudy gang 50 i 160 złotych. Dziękujemy bardzo

Właśnie zamówiłam w kra..t karmę bosch sensi w promocji dla szarańczy - tą, którą odwołałam. Pewnie będą się dąsać, ale kiedyś przesłali mi żwirek za prawie 300zł - przyszedł żwir bez reszty zamówienia w cenie całości . Ale był ubaw. A ich druga skucha to dwie otwarte karmy w odstępie 9 dni . Wtedy już zabawnie nie było bo 17 głodnych brzuszków płakało .

[Kinnia]

To wniosek, że najlepiej Ci idzie z "nietwoimi". To poproszę . Powinno pójść dobrze.

[Patmol]

pewnie
chętnie pomogę

[Patmol]

dwie swoje bure kotki oddałam prze miau
Każda miała swój osobisty wątek, gdzie pisałam przede wszystkim o niej i wklejałam zdjęcia.
I wpadły w oko.
Np Eli jest po prostu burą, miła kotką -tu miała wątek viewtopic.php?f=13&t=140505
spróbuj może wybrać jednego kota i ciągnąć mu oddzielny wątek ze zdjęciami

ja teraz ciągnę 3 wątki pojedynczych kotów
Filemona viewtopic.php?f=1&t=146099
Łapy viewtopic.php?f=13&t=150601
i Szapo viewtopic.php?f=13&t=140567

pisze o nich, wklejam zdjęcia
moze akurat ktoś wypatrzy kota staram się porządnie napisać o ich charakterach
i wstawić dużo zdjęć
łatwiej jest mi też układać teksty do ogłoszeń

[Kinnia]

Z lasu przywiozłam 10 burych kotów: 8 kociąt i 2 wycieńczone kocice. W domu miałam juz tymczasa, następnie wzięłam konajacego na trawniku Figaro (był anatomiczny), teraz łysyrudy. Trochę dużo tego. Moje prywatne koty też nie sa najzdrowsze - zostały z nami te tzw nieadopcyjne, i nasze psy. Noooo tak. To poskarżyłam się. Potzrebuje pomocy w ogłaszaniu i negocjacjach z domkami. Może ja cos żle robię?

[Patmol]

pewnie nie -tylko to ciężkie zajęcie

z tych 10-4 oddane?
ile ci kotów zostało do adopcji?
ogłaszasz je pojedynczo?
6 burasów i koniec?
gdzie jest wątek tego tymczasa?
co to znaczy anatomiczny?

na jakie województwa ogłaszasz?

[m&j]

mój TŻ mówi, że jestem świetna w przekonywaniu ludzi przez telefon żeby jednak nie brali kota
no
ale
ostatnio namówiłam panią przez telefon żeby od razu wzięła dwa koty zamiast jednego
więc chyba nie jest tak źle

mój mąż dokładnie to samo mówi o mnie

[Kinnia]

pewnie nie -tylko to ciężkie zajęcie

z tych 10-4 oddane?
ile ci kotów zostało do adopcji?
ogłaszasz je pojedynczo?
6 burasów i koniec?
gdzie jest wątek tego tymczasa?
co to znaczy anatomiczny?

na jakie województwa ogłaszasz?

To mnie więcej tak:
Z tych 10 oddane są 3, czwarta - Myszka nie bardzo na razie jest adopcyjna ze względu na cięzkie choróbska, które przeszła i po nich niemożliwe do ustalenia powód napadów temperatury z utratą przytomności - ani to zaburzenia neurologiczne ani infekcja, 2 razy trwało po kilka godzin. W efekcie na teraz jest 5 burasków - jak widzć na poczatku wątku.
Ogłaszam je pojedynczo: chłopaka i dziewczynę, teraz Coco i Dyzia. Zreszta prawda jest taka, że tzreba się przyjrzeć aby je odróżnić .
Jaki wątek - którego tymczasa? Burasy maja wątek - Mila nie ma, nie jestem w stanie "obrobić" tego co mam.
Anatomiczny to kocurek, który umierał z wycieńczenia przed klatka na trawniku. Miał wtedy jakieś 4 miesiące. Teraz nazywa się Figaro i kocha się w nim pewna Lila Mrau, która ma Złosieja . Figaro ledwo przeżył, -niewielkie szanse mu dawali- i jest pupilem mojego męża - w jego sprawie z nim trzeba rozmawiać, a to może być trudniejsze niż odkrycie kto zabił Kennediego. Dlatego Figo nie ogłaszam, małżonek sam się tym zajmuje, a w zasadzie nie zajmuje bo Figaro choruje, przestaje i za chwilę znów coś się dzieje - i tak w koło. Figo jadł przez sen płakał gdy siedział na środku przedpokoju, jak się wystraszy to płacze i z niewiadomych przyczyn też, gdy chce na reće to krzyczy i wdrapuje się ale tylko do mnie i wtedy muszę zostawić wszystko bo zaczyna tak oddychać jakby się miał udusić, gdy głąszczę - uspokaja się on i jego oddech, itd. to dziwne dziecko.

W zasadzie ogłaszam na mazowieckie ale gumtree i tablicę daję na cały kraj. Gang miał ogłoszenia od Cat Angel i cisza.

Wszystkie info jest na wątku gangu - link w moim podpisie. Zapraszamy.

[Kinnia]

Tutaj też cisza?

Gang dzisiaj troszkę spokojniej - takjakby. Lepsze to niż jogurt z karmą i żwirkiem . Wsunęły świeżynke i stwierdziły, że "duży zrobił swoje, duzy może odejść bo ... koty chcą spać. rozumie duży ... s p a ć. " to poszłi se

[morelowa]

Figaro wzruszający..