Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

MaryLux pisze:Fasol, ta moja @ jest dziwna. Nie chciałam podchodzić do gości - źle jej. No to teraz w sobotę u niej była gościa, siedziały przy stole, ja się położyłam na stole obok nich i pozwoliłam, żeby mnie ta gościa pogłaskała. To moja @ myśli, że jestem chora.
Inka

Ale Ty jesteś zdrowa.
Fasolka

Dobrej nocy, Dziewczeta!

Mru

Miau. Duża mówi, że nakarmiła dziś kotkę, której bardzo dawno nie było i duża się ucieszyła. A kicia dostała tabletkę ósmy raz.
Jak duża przyszła z podwórka, właśnie się myłam w przedpokoju, aż tu pacze - ten Miziak z łazienki paczy na mnie. Siedział w budce i duża dawała mu śniadanko.
Fasolka

A teraz my sobie siedzimy z dużą i wspominamy, jak byłyśmy z Franią sterylizowane. I jak wracałyśmy do domu, a ja wyciągnęłam trochę łapkę z koszyka. I duża się wzrusza, nie wiem, czemu.
Pralcia

Fasolko

.
Zimno i wieje bardzo.
Drzemiemy przy piecu.
Zosia.

vip pisze:Fasolko .
Zimno i wieje bardzo.
Drzemiemy przy piecu.
Zosia.

Wlasciwie to jest cieplo i nie wieje.

Jednak mysle o tych na zewnatrz...

Mru

Pralciu, a ja się Dużej wcale nie dziwię, że się wzrusza :1luvu:

Mru, u nas wieje

.
Duża mówi, że Łapek biedny

.
Zosia spod pieca.

Duża się dziś zdenerwowała, bo stokrotki z nieba lecą.

Miau. Duża mówi, że okropny śnieg spadł, musiała odśnieżyć dojście do kociego schronienia. I mało kotów przyszło, ale kicia, o którą duża martwi się szczególnie, zjadła śniadanie.
Fasolka

U nas też wszystko zasypane.
Bryy.

Miiiiiiaaauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Miau. Posłuchałam Haksia i przybiegłam rano do dużej. Podniosłam ogonek do góry, jak to optymistyczne kotki mają w zwyczaju, przybiegłam i się tuliłam

Duża się cieszy.
Podobno dziś na śniadanko przyszło więcej kotów, a kicia tabletkowa sporo zjadła.
Fasolka

Jak z sniegiem u Was? U nas w nocy dopadalo z 2cm- jest bialo w sumie z 12cm

Cześć Fasolko...wczoraj pozwoliłam się dużej wziąć na ręce, nie zrobiłam kupy tylko troszkę pomiauczałam, ale dałam się potrzymać i wygłaskać....ale tylko w łazience przy zamkniętych drzwiach...dochodzę do wniosku, że to głaskanie chyba nie jest takie straszne i branie na ręce też :mrgreen:

Bajeczka

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Kto przegląda forum