NOTKA - nowych pomysłów ciąg dalszy

O mamo to już tak niedługo!
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze a dziewczyny szybko zapomną że miały "balast" i będą szaleć jako trójłapki.
Ciocia głowa do góry :ok:

MalgosiaZ pisze:Zapisane są obie . Rano zanoszę je do lecznicy , wieczorem odbieram . Na wtorek chcę wziąć dzień urlopu aby z nimi być w domu.
Prosiłam panią doktor , aby na niczym nie oszczędzała . Ma też zamówić odpowiednie kubraczki , kołnierze i co tam będzie potrzebne .
Tak się dla moich NoNutek zakończy Święto Kota .

Wiem co czujesz, ale z czasem, gdy minie ból, zrozumiesz, że to dobra decyzja i koteńki lepiej będą się czuły bez tych niesprawnych łapek i będą ciekały tak jak by je miały wszystkie. :ok:

Ja kiedyś prawie że dostałam zawału nie mogąc znaleźć swojej Gagusi po jakimś już czasie poszukiwań, myślałam, jak nic wymskła się z mieszkania, choć to raczej niemożliwe, ale już nie wiedziałam co myśleć o jej zniknięciu, a ta ziaba, nie mam pojęcia jak, wlazła, wskoczyła na meble pod samym sufitem

i kilku godzinach szukania Gagusi zobaczyłam pod sufitem wpatrujące się we mnie z politowaniem zielone ślepka jakby z pytaniem co też ja wyrabiam skora ona tam siedzi.
znalazłam zdjęcia na dowód :wink:

http://wstaw.org/m/2013/02/12/DSCN1737.JPG
http://wstaw.org/m/2013/02/12/DSCN1738.JPG
http://wstaw.org/m/2013/02/12/DSCN1739.JPG
http://wstaw.org/m/2013/02/12/DSCN1740.JPG
http://wstaw.org/m/2013/02/12/DSCN1741.JPG

to akurat Molisia z niesprawną łapeczką http://wstaw.org/m/2013/02/12/Photo-0780.jpg

Notka wreszcie nie będzie się o nic zahaczać i nic nie będzie jej przeszkadzać w rozrabianiu! a nie zdziwię się jak i Nutka się ośmieli bez balastu.. :ok:

Małgoniu, trzymaj się, będzie dobrze :ok:

całym stadem trzymamy kciuki za dziewczyny :ok:

Małgoniu, trzymam kciuki za Was i mocno przytulam :ok:

Jejku, zmroził mnie tytuł wątku. A chciałam zachęcić Opiekunkę NoNutek do pokazania tego dueciku w konkursie na kocim bazarku - dziewczyny są śliczne i tak rozkosznie się razem prezentują :1luvu:

Będę siedziała jak na szpilkach 18-go.

Joako pisze:Jejku, zmroził mnie tytuł wątku. A chciałam zachęcić Opiekunkę NoNutek do pokazania tego dueciku w konkursie na kocim bazarku - dziewczyny są śliczne i tak rozkosznie się razem prezentują

Będę siedziała jak na szpilkach 18-go.

Pogrubienie moje

Jestem za :ok:

Małgosiu, będzie dobrze. 18-tego wszystkie zaciśniemy kciuki i będziemy słać ciepłe myśli :ok:

Myślę, że NoNutki lepiej sie poczują i w końcu będa mogły swobodnie szaleć.
Ale pewnie początki będą ciężkie. Dla Ciebie też (a może przede wszystkim dla Ciebie...), zwłaszcza, że obie tego samego dnia będa miały operację.

Gosiu, nie wiem co powiedzieć... Dziewczyny napisały już wszystko, ja tak po ludzku przytulam Cię i mogę się tylko domyślać, co czujesz

Nie martw się, wszystko będzie dobrze, dzieciaki szybko zaadoptują się do nowej sytuacji. Kciuki będę trzymać z całych sił, jeśli będzie potrzeba czegokolwiek, pisz śmiało...

Notka została wegetarianką :mrgreen:

W piątek ukradła i zjadła dwa listki z brukselki - surowe. Pewnie by wcięła więcej ale nie dałam. W sobotę objadła mnie z gotowanego kalafiora i brokuła(bez polewki i bez soli ). Dzisiaj obgryzła surową kalarepkę .
Jest szaloną kicią pod każdym względem :ryk: