Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Słupek pisze:A ja sobie siedzę i ryczę.
Tak ogólnie sobie ryczę, nad Emilkiem też. I nad Aniołkiem. I nad moim Tygryskiem, który dzisiaj, jak była nasza wetka, to się w końcu położył w kuwecie, żeby go nie męczyć.
Nad decyzją, którą pewnie teraz podejmuje Agop. I którą pewnie ja będę podejmę jutro. Albo podejmę dzisiaj, a jutro tylko będzie zrealizowana.
Jest mi źle, i smutno.
Przed chwilą rozmawiałam z moją Mamą przez telefon. O umieraniu Tygryska też. I o naszych zwierzakach, które już odeszły. I podsumowałyśmy, że dobrze, że to one pierwsze odeszły, bo tego się nie robi kotu. Ale wcale mi przez to nie jest lepiej.
Jeszcze sobie poryczę ...
Agop pisze:jestem.....
sama....
przepraszam, ale dziś już naprawdę nie mogę....
wybaczcie....
Grazynka... razem już biegają...wszystkie....
Agop pisze:co to jest, co się czuje? POTARGANE serce?
Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, puszatek i 12 gości