Gosia i Misia w nowym domu. Misia [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 12, 2013 22:02 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

:dance2: 8-O :piwa: ale ekstra :D :D
Obrazek

Ederlezi

 
Posty: 1006
Od: Czw sty 12, 2012 10:57

Post » Śro lut 13, 2013 0:20 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

filemonka2013 pisze:Dzięki za wszystkie pokrzepiajace historie :1luvu: . To teraz ja coś pokażę i napiszę :D :D :D
Gosia już nie za pralką, ale NA PRALCE http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/947 ... 94059.html
Obrazek
poza nr 1 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b0a ... cf07c.html
Obrazek
poza nr 2 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/94b ... 5820c.html
Obrazek
zamiana miejsc - Gosia górą, Misia dołem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a73 ... cfc1a.html
Obrazek
Misia w zabawie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/883 ... f652c.html
Obrazek
A teraz napiszę PRAWDZIWĄ HISTORIĘ, ale kto mi w to uwierzy??????????? :ryk:
Wczoraj myślałam, że zemdleję jak zobaczyłam wygibasy Gosi w nowym miejscu :piwa: . Przewracała się z boku na bok pokazując brzuszek. Potem zeszła i piła wodę (pierwszy raz to zrobiła przy mnie).
A dziś rano powitały mnie w łazience przy drzwiach DWA koty i OBA miauczały. Po takiej zachęcie, gdy Gosia usiadła na parapecie wyciągnęłam rękę i ..... pogłaskałam ją. Odsunęła się, ale nie dałam za wygraną i spróbowałam jeszcze raz. I okazało się, że to jest fajne. I głaskałam ją, głaskałam, głaskałam :1luvu: :1luvu: :1luvu:
No i kto mi w to uwierzy, KTO???? :D


Jak wklejasz zdjecia to wystarczy wziąć inny kod i bedzie widac zdjecie.
Kiedy się otworzy zdjęcie to w drugiej linijce tekstu jest przycisk "pobierz kod" I wystarczy wziąć np ten drugi.

A kotki śliczne. i już teraz oswajanie pójdzie z górki:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 13, 2013 13:32 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Łooooooo 8O 8O :dance: :dance2: :dance:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lut 13, 2013 13:37 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

ja wierzę i się baaaardzo cieszę!!!!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro lut 13, 2013 19:03 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Koty w liczbie dwóch znów rano powitały mnie w łazience, ale nie chciały głaskania. No, co za dużo to niezdrowo, więc mamy dzień przerwy w rewelacjach.
Dla odmiany pochwalę się dziś moją domową kotką i popróbuję zamieszczanie zdjęć.
Śpimy sobie smacznie
Obrazek
Pomagamy odśnieżać
Obrazek

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Śro lut 13, 2013 21:03 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Piękna jest :ok: :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 13, 2013 22:03 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Twoja kicia też tri? 8O Ale jaja :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lut 14, 2013 20:42 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Tak, moja to też tri. Dostaję oczopląsu widząc tri-tri-tri. Aż boję się co to będzie jak stado zbierze się razem :ryk:
Misia oglądała PRZYTULONA DO MNIE film na laptopie - kto jeszcze ogląda filmy w łazience niech się do mnie zgłosi :ryk:
Gosia mnie wczoraj zmartwiła, bo zjadła suchą karmę i po jakimś czasie ją zwróciła. Zdarzyło się to już drugi raz od czasu jak są u mnie. Ale dziś jest ok. Rano troszkę zjadła mokrej pachnącej rybką. Przed chwilą widziałam jak jadła suchą, potem się myła. Ona CHYBA mało je i pije. Zawsze w jej misce zostaje mokra - Misia jej wyjada. Co ją może zachęcić do jedzenia?
W ten weekend chcę kotki wypuścić z łazienki, bo już wystarczy tego więzienia. Może przeżyjemy jak wszyscy będą MOCNO :ok: :ok: :ok: BARDZO O TO PROSZĘ!!!

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Czw lut 14, 2013 20:47 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

A może Gosia jest zakłaczona? Wszystkie trzy panny niezywkle do siebie podobne, fajne trio. Tylko oby się dziewczyny zgodziły :ok:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 14, 2013 20:52 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 16, 2013 10:57 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Wybiła godzina zero czyli 9.00. Naprzeciw mojej kotki otworzyły się drzwi łazienkowe i stanęła w nich Misia. Została spacyfikowana ostrzegawczym syczeniem, na co bohatersko odpowiedziała tym samym. Po kilku minutach groźnego patrzenia z daleka i syczenia moja kicia poszła spokojnie spać na fotel na parterze, a Misia zwiedziła sypialnię. Misię w duchu nazywałam "szczurek", bo ma taki długi cieniutki ogon. No ale dziś zobaczyłam jak go napuszyła, wooow! Potem długo siedziała w łazience patrząc na otwarte drzwi. Śmiesznie to wyglądało - taka niby odważna, a wolała bezpiecznie bawić się myszką na starym znanym terytorium. Ale już znów przed chwilą ruszyła w rejs. Tyle tu znanych zapachów (specjalnie zostawiłam ubrania, laptopa) i tyle nowych. Jest zaciekawiona, ale podchodzi też do mnie i daje się pogłaskać.
Gosia przespała najciekawszy moment, ale już odkryła wolność tzn. zza pralki przeniosła się pod szafę. No dobre i to. Troszkę pochodziła po pokoju i zadekowała się w nowym miejscu. Oba koty odkryły fajne widoki przez drzwi balkonowe - lepsze niż z parapetu w łazience.
Czyli na razie mamy etap obwąchiwania nowego miejsca przez nowe koty. A rezydentka poszła na swój ulubiony fotel i (na razie) śpi.
Wszystkie koty rano coś zjadły, mój odbył spacer, a przybysze zaliczyli kuwetę i wannę. Podstawowe potrzeby zaliczone, teraz pod moim czujnym okiem niech robią co chcą.

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Sob lut 16, 2013 19:05 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Spoooookojny dzień :D Dziękujemy za kciuki!!! :1luvu:
2 koty spały, a Misia odwiedziła pół domu i NIKT jej nie przeszkadzał. Polegiwała też w posłaniu mojej kotki (no, skoro było wolne :D )
Fajnie było na szafie Obrazek


Dobrze też na schodach Obrazek


Obrazek :arrow: Misia jest bardzo podobna do mojej. Na dowód stare zdjęcie Filemonci też ze schodów.
Zdjęć Gosi nie publikujemy, bo nie wykazała się dziś aktywnością :( .
Wierzę, że kiedyś ustawią się i będą pozować razem wsyskie tsy. No, ale na to pewnie trochę poczekamy.
Teraz spróbujemy przetrwać noc. Na razie moja poszła na rutynowy spacer.

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Sob lut 16, 2013 21:05 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Misia jest śliczna, a ten nosek :1luvu:
Cieszę się, że mogła zaznać prawdziwych salonów. Na noc dziewczyny będą zamknięte ? Gosia coś ruszyła ?
Trzymam w dalszym ciągu kciuki za dobry obrót spraw :ok: :ok: :ok:
A Twoja kotka Filemonka podobna bardziej do Gosi. Taką Trójcę mieć, ach!!! :mrgreen:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lut 16, 2013 21:23 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Gosia śpi za pralką, moja wróciła ze spaceru i śpi na fotelu, Misia śpi na krześle przed łazienką. No po prostu śpiące towarzystwo. Albo udają i czekają aż ja zasnę :D . Nie będę nikogo zamykać na noc. Chyba damy radę przetrwać :kotek:

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Nie lut 17, 2013 10:45 Re: *Gosia i Misia-mała-wielka, kocia tragedia dwóch trikolo

Jesteśmy nadal całe i zdrowe :D . W nocy liczne syki i miauki. Bez łapoczynów.
Gosia jest stworzeniem nocnym - zaliczyła parter, sypialnię, szafki. Wyraźnie ożywia się wieczorem, teraz znów poleguje w stałym miejscu. Widać, że jadła, kuweta zaliczona. Jest chyba typem samotnika (przynajmniej na razie).
Misi wszędzie pełno. Robi galopady do okna balkonowego i tam wyhamowuje - komicznie to wygląda. Nocą spała dość blisko mnie. Szła na spacer i wracała do mnie. Ona już trochę rozumie, że towarzystwo człowieka jest fajne, bo i zagada, i pogłaszcze. Nie zrobiła jeszcze nic do kuwety/wanny - to chyba z nadmiaru wrażeń.
A moja kicia musi powalczyć o odzyskanie sypialni. Ona boi się wejść na piętro, a goście boją się zejść na dół. Ale wiem, że będą próbować. Teraz wszyscy zmęczeni nocnymi przeżyciami poszli spać.

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości