Kajtuś odszedł za TM do Frodzia... Żegnajcie Przyjaciele [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 07, 2013 15:57 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Nie, można to robić w domu: albo jako kroplówka albo zastrzyk dużą strzykawką. Płyny można kupić w aptece. Opiekunowie kotów nerkowych długimi miesiącami i latami tak nawadniają - moja nerkowa koteczka już dwa i pół roku. Rodzaj płynu powinien dobrać wet na podstawie wyników kota.
Poczytaj na podforum nerkowym jest tam sporo informacji na ten temat i filmiki poglądowe.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 07, 2013 16:03 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Dzięki, dopytam u weta :) Kajtek kiedyś miał taki zastrzyk, to mu taki worek zwisał z boku... Czy to normalne? Potem się wchłonęło.
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw lut 07, 2013 16:05 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Tak, to normalne szczególnie jak dużo dostał na raz.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie lut 10, 2013 21:18 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Frodo coś niechętnie zjada mięsko z probiotykiem :( Antybiotyk na razie odstawiliśmy. Frodo zrobił kupę, i chyba nie jedną :) W piątek mieliśmy stresowe chwile, bo smolista kupa Frodzia przyczepiła mu się do łapy, w związku z tym rozniósł ją po mieszkaniu :| Co było robić - pod pachę i do wanny, umyłam go mokrą myjką mimo wyraźnych protestów. Potem wytarłam ręcznikiem, starając się nie zwracać uwagi na donośne buczenie. Wrażeń jak na jeden dzień było sporo.

Wracając do tematu - mimo sukcesu w kuwecie, Frodo nie przestał się lizać w okolicy genitaliów, ogona, ud. Rozmawiałam z weterynarzem. Lekarz uważa, że to nie jest problem wyjałowienia jelit antybiotykiem czy problemów z wypróżnieniem, lecz tym, że Frodo cały czas tam sobie może coś infekuje, a na pewno brudzi tą gęstą śliną. I to jest takie koło zamknięte - tak jak zresztą podejrzewałam :roll: Nie wiem co na to poradzić, bo on sam wymyć się tam nie da, ani wysuszyć..
Lekarz przyznał, że można na razie przerwać leczenie antybiotykiem, przez kilka dni podając probiotyk i obserwując. Tak właśnie robię, choć czasem bez sukcesu, gdy Frodo pogardzi takim jedzeniem. No i jeszcze podaję Metacam.

Problem z piciem wody jest, jak widać było na filmie. Ale zauważyłam, ze mimo wszystko Frodo całkiem nieźle macha ozorem, gdy dostanie skondensowane mleko. Czy mogę mu tego mleka dawać bez ograniczeń? Dziś popijał także wodę z rozmrożonej ryby. Mimo to obawiam się, że może nie otrzymywać takiej ilości płynów, jak powinien. Lekarz przyznał, ze możemy zrobić kroplówki. Mam przyjaciółkę, która ma w tym doświadczenie, pomoże mi. Jednak czy będę musiała najpierw z kotem udać się na badanie krwi? Nie chce go znowu stresować kolejną wizytą.
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto lut 12, 2013 16:54 Re: Frodo... problem - proszę o radę - str. 13

Byliśmy dziś z Frodem u weterynarza. Wymacawszy kocura, lekarz ocenił jego stan jako dobry. Tyle że w paszczy na dziąśle (po ten stronie gdzie nowotwór) jest okropny krwawiący guzek. Istnieje możliwość usunięcia, ale w narkozie, więc na razie nie ma co stresować kota. Tym bardziej, ze usunięty guzek też może zostawić po sobie kiepsko gojąca się ranę. Jeśli chodzi o brzuszek, raczej wszystko ok. Kotem się wypróżnia. Jeśli chodzi o lizanie podbrzusza, Frodo sobie mógł tam podrażnić, a potem koło zamknięte, podrażniał i brudził non stop. Ta opinia się potwierdziła. Zauważyłam, że Frodo mniej się teraz liże, w każdym razie częściej jest suchy. Ale też wygląda na to, że tam mu ubyło sierści od tego lizania :roll: Lekarz powiedział, ze z tym nic nie trzeba robić. Co najwyżej założyć kołnierz, gdyby Frodo przesadzał.
Kupiliśmy probiotyk weterynaryjny, bo - jak się dowiedzieliśmy - jednak są w nim kultury bakterii dostosowane dla kota. Ludzki się za dobrze nie sprawdza. Ponadto weterynaryjny jest bardziej wydajny, mamy podawać zawartość 1 ampułki co 2-3 dzień. Wychodzi na to, że koszt będzie podobny jak przy ludzkim, przy tym nie trzeba kota męczyć codziennym podawaniem. Może będzie lepiej pachniał?
Frodo jest nieco odwodniony, ale nie tak strasznie. Ocena na podstawie elastyczności skóry i wilgotności oka. Jednak z uwagi na problem z pobieraniem wody, warto robić Frodowi kroplówki co kilka dni, ok. 300 ml, NACL + glukoza. Frodo dostał dziś taką kroplówkę i wygląda teraz jak Schwarzenegger ;)
Do końca tygodnia Frodo jest bez antybiotyku, jedynie probiotyk i przeciwbólowy Metacam. Potem ma znów brać swój Synulox (skoro na niego dobrze działa), w zwykłych dawkach, przez jakiś czas, a potem "pulsacyjnie", czyli w mniejszych dawkach lub rzadziej. Ten lekarz (a nie był to prowadzący od początku Frodo dr F) powiedział, że warto w jakimś momencie zacząć podawać (chyba nawet okresowo) steryd. Zamiast Metacamu Frodo miałby zażywać coś innego przeciwbólowego (Tramal??). Mamy to skonsultować z naszym wetem, który nie był zwolennikiem sterydów...
Co do sugerowanego w tym wątku Dalacinu C, lekarz powiedział, ze w przypadku Frodo nie jest wskazany. Dalacin może działać na zapalenie kości, w przypadku Frodo to jest nowotwór kości, a antybiotyk ma działać bardziej na bakterie zewnętrzne, w jamie ustnej. On by zalecił (też okresowo) inny silny antybiotyk na beztlenowe (nie pamiętam nazwy :oops: ). Natomiast to co przyjmuje Frodo - Synulox - jest dość łagodne. Ale póki działa, jest ok.
Tak to wygląda. Frodo ma okropnie zniekształconą żuchwę, przekrzywioną, ale trzyma się. Dr zrobił nam nadzieję, ze w tym stanie Frodo mógłby żyć i wiele miesięcy... Oczywiście przy pomyślnych wiatrach... Trzymajcie kciuki :)
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto lut 12, 2013 18:37 Re: Frodo... po wizycie u weta - str. 15

:ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto lut 12, 2013 20:19 Re: Frodo... po wizycie u weta - str. 15

Cały czas trzymam :ok:
Obrazek

dzikak

 
Posty: 429
Od: Wto wrz 04, 2012 14:07
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lut 12, 2013 22:24 Re: Frodo... po wizycie u weta - str. 15

I ja też :ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lut 18, 2013 15:04 Re: Frodo... po wizycie u weta - str. 15

Dziś poszła pierwsza nasza domowa kroplówka. Boje się czy nie popełniłam błędu (załozyłam szybki wątek z pytaniem: viewtopic.php?f=1&t=150944 ). Ale Frodo wydaje się być zadowolony :) Choć w trakcie kroplówki wyrywał się, syczał...
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon lut 18, 2013 15:37 Re: Frodo... po wizycie u weta - str. 15

Ciepłe myśli dla chłopaka, a niech jeszcze wszystkich zaskoczy!!! :kotek:
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lut 18, 2013 16:03 Re: Frodo... po wizycie u weta - str. 15

Dzięki :) Do galerii dałam 3 dzisiejsze fotki, po kroplówce. Widać też postęp choroby, objawiający się znacznym zniekształceniem żuchwy :(
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto lut 19, 2013 2:22 Re: Frodo... po wizycie u weta - str. 15

zaznaczę sobie do przeczytania

i pozdrawiam przy okazji ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 23, 2013 19:48 Re: Frodo... po wizycie u weta - str. 15

Dawno nic nie pisałam... Frodo żyje i ma różne dni - raz bardzo dobrze je (oczywiście tylko mięsko mielone w formie zupki - pomieszane z wodą, czasem żółtko jaja, mleko zagęszczone...), a potem są dni totalnego odwrócenia :( Na przykład teraz od 2 dni Frodo słabo je. Wczoraj dostał kroplówkę z glukozą. W okresach, gdy je, nie podajemy mu tak często kroplówki, bo pobiera wystarczającą ilość wody wraz z jedzeniem. No i ostatnio nie bardzo mnie lubi :( Ucieka przede mną, siedzi pod łóżkiem. Wszystko przez to, że od zeszłego tygodnia podaję mu antybiotyk strzykawką wprost do paszczy, dwa razy dziennie, codziennie. To przez to, że kilkanaście dni temu też miał zastój jedzeniowy (a wcześniej zjadał antybiotyk pomieszany z mięskiem), więc nie chciałam ryzykować, że nie zje lekarstwa. A powinien, bo ma bardzo brzydkie rzeczy w paszczy. Do tego co wieczór taką samą strzykawką podaję mu metacam (przeciwbólowy). Cięzko jest, czasem jestem okropnie zrezygnowana i w totalnym dołku, myśląc o najgorszym :( Ale potem Frodo nagle zaczyna jeść i jest ok, jakaś nadzieja :) Poza tym Frodo nadal jest aktywny, goni za komarami, skacze po szafkach i ma jeszcze trochę radości z życia - nie chcę mu tego odbierać! Jeszcze nie czas.. Tak sądze... Czeszemy go co wieczór, uwielbia to :) Ciężko się rozstać, jeszcze walczymy.
W każdym razie można powiedzieć, że Frodo już pobił rekord w stosunku do tego, co zapowiadał lekarz onkolog, który bez odpowiedniej terapii zakładał ok. 2 miesiące życia, przedłużone o ok. 5-6 miesięcy, jesli poddamy Frodo torturom chemioterapii. Frodo od czasu wizyty przeżył już 6,5 miesiąca, bez chemii :ok: Ale jego choroba nie daje szans na pozytywne zakończenie i naprawdę długie życie, nie z postępującym zniekształceniem żuchwy... Widać to po zdjęciach w galerii (dodałam kilka aktualnych, z kwietnia i maja). Niemniej dokłądamy wszelkich możliwych wysiłków, aby jak najmniej cierpiał i jak najdłuzej cieszył się życiem. To strasznie kochany i mądry kot (z Kajtkiem nie czuję aż takiej więzi :oops: ).
Niestety leki, weterynarz i pewne wyrzeczenia rodzą koszty, mamy długi. Dlatego zastanawiam się nad zorganizowanie bazarku na rzecz Frodo. Myślałam o tym już dawnej, ale jakoś nie miałam śmiałości. Jednak nie widzę innego wyjścia, bo pilnie potrzebujemy wsparcia :( Jak już robię bazarek, dam znać w tym wątku. Mam nadzieję, że kogoś zainteresuje moja bazarkowa oferta.
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw maja 23, 2013 20:13 Re: Frodo... po wizycie u weta - str. 15

Cieszę sie, ze jesteście wciąż razem!
Wczoraj myślałam o Frodo, ale nie miałam śmiałosci zapytać :oops:

Miło czytać, ze Frodo mimo wszystko korzysta z życia, że ma chęci do zabawy. Życzę Wam jak najdłuższego tego wspólnego życia :ok:

Dzielni jesteście!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw maja 23, 2013 20:26 Re: Frodo... po wizycie u weta - str. 15

Dziękujemy z całego serca :1luvu:
Jesteśmy razem, ale wymaga to nielichego wysiłku - muszę go czasem ręcznie karmić, namawiać, towarzyszyć mu podczas jedzenia, zachęcać.. I te wstrzykiwania w paszcze, kroplówki, ciągłe czyszczenie paszczy ze śliny i krwi, ślina na wszystkim dookoła... No ale odwdzięcza mi się za te starania sobą, że jest, że się przytuli, da "całusa" nosem w nos :D
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, irissibirica i 583 gości