Mamy Kota: Potrzebne głosy w konkursie Krakvetu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 11, 2013 11:54 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

dobrze.
Zawieziona.
:)
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 11, 2013 18:16 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

noemik pisze:dobrze.
Zawieziona.
:)

no i fajnie :kotek:
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon lut 11, 2013 20:01 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

zapraszam na bazarek, z którego dochód zostanie przekazany na potrzeby Mamy Kota:
viewtopic.php?f=20&t=150728&p=9620479#p9620479
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon lut 11, 2013 21:01 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

bardzo fajnie.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw lut 21, 2013 0:01 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

viewtopic.php?f=8&t=151022 :D

Diament rano jedzie na badanie krwi. Trzymajcie kciuki, aby okazało się, że wygrywamy...
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 21, 2013 8:41 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw lut 21, 2013 8:44 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

anna09 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=151022 :D


podziękowane :)

Mamy Kota

 
Posty: 90
Od: Pon maja 21, 2012 22:45

Post » Czw lut 21, 2013 12:18 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

A dziś do domu (już na zawsze, zawsze mamy nadzieję) zostanie zawieziona.... JAGA. Prawie dwa lata czekania i może w końcu się uda.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw lut 21, 2013 22:32 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

no i zawieziona Jaga.
Pani miła, sympatyczna.
Jadze najbardziej spodobal się dywan w dużym pokoju.
Dywan duży i Jaga duża, to się spasowali.

Tylko w przypadku domu Jagi zawsze jest jakieś ale.
Okazało się, że Pani mieszka z córką.
Córka wróciła z pracy.
I okazało się, że mama jej o kocie nie powiedziała.
I Pani jest chora. Poważnie chora.
W dość niezręcznej sytuacji córka po zastanowieniu, widząc jak bardzo mama chce, by Jaga została, wyraziła zgodę, by tak się stało.
W związku z okolicznościami, Jaga ma okres próbny.

Proszę o kciuki, by podbiła serce córki, bo Mamę już zdobyła.

A ja czuwam pod telefonem, bo mają dzwonić, gdyby coś było nie tak.
Nie ma łatwo Jagulec, oj nie.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 22, 2013 12:22 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

o tak Jagulec lubi dywany :-)

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 22, 2013 12:53 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

no to kciuki za jagę..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pt lut 22, 2013 15:57 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

Jaga :ok:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 23, 2013 16:00 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

Zapraszam na bazarki, z których dochód zasili konto Mamy Kota :
viewtopic.php?f=20&t=151088
viewtopic.php?f=20&t=151089
viewtopic.php?f=20&t=151090
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 28, 2013 16:14 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

Diament ma się lepiej, czyli dobrze.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt mar 01, 2013 12:51 Re: Mamy Kota, Kraków - leczymy Diamenta z silną anemią..

lutra pisze:Diament ma się lepiej, czyli dobrze.

nie pisaliśmy wiele, bo wciąż się o niego boimy.. kota miała podane nawet lekarstwa, które podaje się ludziom chorym na nowotwór.. zrobiono jedną transfuzję, rozpatrywano kolejną.. teraz kciuki, żeby dobrze było zawsze i nic nie trzeba było już diamencikowi robić..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 199 gości